szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2014

Dystans całkowity:197.43 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:12:37
Średnia prędkość:15.65 km/h
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:19.74 km i 1h 15m
Więcej statystyk

Kopalnia

  • DST 17.50km
  • Czas 01:04
  • VAVG 16.41km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 31 maja 2014 | dodano: 31.05.2014


Kategoria praca

Kopalnia

  • DST 17.44km
  • Czas 01:00
  • VAVG 17.44km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 28 maja 2014 | dodano: 29.05.2014

Późno popołudniowy powrót w deszczu.



Kopalnia

  • DST 17.92km
  • Czas 01:03
  • VAVG 17.07km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 26 maja 2014 | dodano: 26.05.2014

Ja chyba już mówiłam, że warto się uczyć języków obcych :) Moje zadanie na dziś-> sprawdzić jak to jest po angielsku-> sygnalizacja świetlna (światła) oraz rondo :P


Kategoria praca

Nareszcie

  • DST 51.76km
  • Czas 03:08
  • VAVG 16.52km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 maja 2014 | dodano: 24.05.2014

Wolny dzień zarówno od pracy-pracy jak i obowiązków domowych. Rano relaks na basenie. Potem esemesowe hasło na spontaniczną powiedzmy wycieczkę- niestety nikomu nie pasowało. Cel-> znalezienie niebieskiego szlaku i jazda na Świerklaniec.
Najpierw na Chechło. Amatorów kąpieli przy takiej pogodzie jeszcze nie było za wielu, głównie ci, którzy lubią leżeć plackiem i się opalać. Szlak znaleziony szybko (korzystałam z mapki)... przecina się on z LR.. w lesie kilka razy gubiłam i znajdywałam ów szlak, by w końcu zgubić go na dobre-> hasło->" a pierdzielę to jadę LR widzę ludzie jeżdżą, auta słyszę.. pewnie niedaleko Świerkol jest". Nie myliłam się, super trasa LR na Świerklaniec przygotowana (niebieski szlak z LR się pokrywa na trasie Nakło-Chechło ->Świerklaniec do pewnego momentu :P)
Konik
Konik © szczypiorizka

Ładnie odnowione rzeźby,a obok teatr
Odnowione
Odnowione © szczypiorizka

Fontanny brak
Fontanny brak © szczypiorizka

Kilka fotek i jazda wzdłuż Zbiornika Kozłowa Góra, by "magicznie"przekroczyć granicę (jada na kole, a po przejeździe przez most jadę na rowerze :P). Tam napatoczyły się bunkry z Obszaru Warownego Śląsk.
Bunkier
Bunkier © szczypiorizka

Pierwszy zaraz po przejeździe przez most (czy cokolwiek to jest).
Drugi niedaleko (trza wjechać w boisko ćwiczebne straży pożarnej
Bunkier
Bunkier © szczypiorizka

Prawie jak w "Sensacjach XX wieku"

Widoczek nr2
Widoczek nr2 © szczypiorizka

Pozostałości
Pozostałości © szczypiorizka

Gdzieś po drodze przy bunkrach znalazł się szlak
Zagubiony szlak
Zagubiony szlak © szczypiorizka

Postanowiłam jechać normalnie wg mapki. Kolejny bunkier też na prostej w Wymysłowie. Super, że Stowarzyszenie Na Rzecz Zabytków i Fortyfikacji "Pro Fortalicium" dało tablice informacyjne, dzięki temu można je znaleźć.
Bunkier
Bunkier © szczypiorizka

Ten bunkier już w  Kolonii "Wesoła". Znam ten bunkier (czy fachowo Schron bojowy :P) z wycieczki KZK GOP.
Kolejny bunkier
Kolejny bunkier © szczypiorizka

W poszukiwaniu trasy na Kopiec Wyzwolenia trafiłam gdzieś do Piekar Śląskich. Trochę pokluczyłam, ale znalazłam ^^
Kopiec Wyzwolenia
Kopiec Wyzwolenia © szczypiorizka

Niestety nie dane mi było wejście, droga zamknięta i jakieś leszcze pilnowały drogi, przynajmniej tak mi się zdawało.
Inny szlak
Inny szlak © szczypiorizka

Wg mapki Góra Powstańców Śląskich, a na niej takie widoki:
Widoczek nr1
Widoczek nr1 © szczypiorizka

Widoczek nr2
Widoczek nr2 © szczypiorizka

Wyjechałam na Radzionkowie. Oczywiście znowu gdzieś się pogubiłam (to znaczy zrobiłam sobie wycieczkę krajoznawczą ;- >). Międzyczasie znowu znalazłam niebieski szlak.. ulice trochę mi znajome z kursu prawa jazdy. No, ale nie zmieniło to faktu, że wyjechałam nie tam, gdzie planowałam ;-)  Kolejne miejsce to -> Stroszek. Tam już główną na TG i do domu.
Udała mi się wycieczka. Jakieś pół godz. później pogoda zaczęła się psuć i robić jakaś dziwna :P


Kategoria samotnie

Kopalnia

  • DST 17.57km
  • Czas 01:03
  • VAVG 16.73km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 23 maja 2014 | dodano: 23.05.2014

Rano tzw. "wmordęwind", ale po południu już spokojnie... co tam, że jakaś laska po poboczu nie wiedziała, że się mimo wszystko jedzie prawą stroną jak się mija z naprzeciwka rowerzystę...


Kategoria praca

Kopalnia

  • DST 17.72km
  • Czas 01:04
  • VAVG 16.61km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 maja 2014 | dodano: 20.05.2014

Jak zwykle w maju-sajgon. Na froncie, czyli pod ziemią nawet spóźnienie 20 minutowe. Hasło na dziś-> Kopalnia w Wieliczce-świętość. Spóźnisz się 5 minut- wypad z baru- nie wejdziesz, by zwiedzić (czy to prawda, nie wiem, nigdy nie byłam w Wieliczce).



Kopalnia

  • DST 17.45km
  • Czas 01:02
  • VAVG 16.89km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 19 maja 2014 | dodano: 19.05.2014

Były sobie cztery dni wolnego...miałam se fantastycznie pojeździć na kółku i nadrobić zaległości... pojeździłam se.... szmatą po podłodze jak żech sprzątała w domu... Masakra jakaś.. w niedzielę owszem była jako taka pogoda, ale już żem się fochnęła i Czołgiem pojechała do Częstochowy.
A dziś uszczęśliwiona  w końcu pojechałam na kopalnię rowerem. Akcja na dziś-> przychodzą panie opiekunki z przedszkolakami i nie dość, że spóźniona grupa to i przez hmm 15 minut się zastanawiały i wadziły między sobą ile dzieciaków przyszło z nimi :-P



Kopalnia

  • DST 17.53km
  • Czas 01:02
  • VAVG 16.96km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 maja 2014 | dodano: 11.05.2014

Okropny wiatr. Po pracy jazda do Tesco "bo spadł mi cukier" i trza było kupić se chipsy :P



Kopalnia-fedrowanie

  • DST 16.07km
  • Czas 00:57
  • VAVG 16.92km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 maja 2014 | dodano: 10.05.2014

W końcu ruszyłam swoje cztery litery i przesiadłam się z Czołgu na rower. Od początku maja zmieniłam trochę stanowisko pracy na kopalni. Teraz już nie jestem przewodnikiem, ale siedzę w biurze i sprzedaję m.in. bilety. Ważnym i głównym (i chyba jedynym plusem) jest fakt, że jest to umowa o pracę, a nie jakaś tam śmieciowa.
Kilka postów wcześniej zadałam zagadkę-> co to dla przewodników znaczy :"indyki"-> to znaczy indywidualni turyści :P
A dzisiejsze hasło to: "ile tam dziś ufedrowałaś?" -> co znaczy ilu turystom sprzedałam bilety :P
No, w ogóle to zapraszam na kopalnię ;-)


Kategoria praca

kijki

  • DST 6.47km
  • Czas 01:14
  • VAVG 11:26min/km
  • Aktywność Nordic Walking
Piątek, 2 maja 2014 | dodano: 02.05.2014