Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi szczypiorizka z miasteczka Tarnowskie Góry-Strzybnica. Mam przejechane 15241.73 Jeżdżę z prędkością średnią 16.20 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Luknij na Stravę


Strava

Tak jest


2023button stats bikestats.pl

Tak było


2022button stats bikestats.pl 2021button stats bikestats.pl 2020button stats bikestats.pl 2019button stats bikestats.pl 2018button stats bikestats.pl 2017button stats bikestats.pl 2016button stats bikestats.pl 2015button stats bikestats.pl 2014button stats bikestats.pl 2013button stats bikestats.pl 2012button stats bikestats.pl 2011button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

wokół TG

Dystans całkowity:1348.21 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:79:32
Średnia prędkość:16.95 km/h
Liczba aktywności:48
Średnio na aktywność:28.09 km i 1h 39m
Więcej statystyk
  • DST 28.70km
  • Czas 01:39
  • VAVG 17.39km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

mordo czyń dobro

Sobota, 21 października 2023 · dodano: 21.10.2023 | Komentarze 3

Jestem pozytywnie zaskoczona taką ładną pogodą pod koniec października :-)


Coś tam postanowiłam pokręcić. Plany były inne, ale w sumie dałam się ponieść hasłu-> kaj rower powiezie.
Trochę mokro, na terenach okołoleśnych dodatkowo błoto, ale bez wiatru, to można kręcić.


Podjechałam pod Kanion Tarnogórski, ale nie zjeżdżałam, dolomit to paskudna skała, syfi niesamowicie i potem niektóre plany ciężko usunąć.
Na zdjęciu tego nie widać, ale ta dziura jest bardzo duża, dorosły człowiek cały tam wejdzie. Ostatnio, gdy tu byłam, to było mniejsze. Podłoże pracuje


Na ul. Częstochowskiej widać już tunel rowerowy. Ciekawe kiedy go otworzą.



  • DST 35.28km
  • Czas 01:55
  • VAVG 18.41km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

Hubertus w Świerklańcu

Sobota, 14 października 2023 · dodano: 14.10.2023 | Komentarze 2

Mimo wiatru dość dobrze się jechało. Na miejscu okazało się, że jeszcze Msza Św. się nie skończyła. Nie podali innych orientacyjnych godzin rozpoczęcia pozostałych części imprezy, więc jechałam na czuja.




Gdybym wiedziała, to bym później przyjechała.


Po Mszy Św. honorowe kółko jeźdźców.




Oprócz ułanów, policja konna, reprezentanci jakiś klubów sportowych, amazonki i reprezentacja tatarów (rekonstruktorzy jazdy oczywiście xD)
Potem oficjalne rozpoczęcie Hubertusa przy Pałacu Kawalera. Oczywiście ochy i achy, ą i ę dla co niektórych, medale i tym podobne bzdety.






Odeszłam trochę na bok i tam sobie pofociłam 4 ptaki drapieżne ;-)








Na szczęście udało mi się obejrzeć wyścigi chartów. Ależ one szybkie, że też im nogi się nie plątały xD














Może w przyszłym roku znowu będzie ładna pogoda i mi się uda tu przyjechać, wtedy na pewno ogarnę więcej wolnego czasu (i przyjadę później :P)
Kategoria samotnie, wokół TG


  • DST 30.10km
  • Czas 01:34
  • VAVG 19.21km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

mural w Tworogu

Środa, 11 października 2023 · dodano: 11.10.2023 | Komentarze 3

Doszły mnie słuchy, że mural się maluje w Tworogu. Kolejny projekt grupy NieTak, która już namalowała mural w Miasteczku Śląskim.
Piękna pogoda, trzeba korzystać. Przy okazji łapię Franka Myszę na dzielni. Funkiel nówka :D


Kiedyś był jeszcze inny tuż przed lasem (jadąc w stronę Brynka), ale jak to czasem bywa był i znikł. Nie zdążyłam go uwiecznić.  Biurowiec jeszcze stoi. Raczej długo sobie postoi, bo nikt się nie kwapi aby go zburzyć (metoda którą zastosowano do budowy tegoż budynku jest ponoć dość specyficzna+ bliskość od DK11)


Tuż przed oczyszczalnią zatrzymuję się i jeszcze taką "drobnicę" uwieczniam.. samolot chyba w miarę świeży (#deepthinking)




Docieram do Tworoga, mural zapowiada się bardzo ładnie. Piękne, "ogniste" kolory. Super. W przyszłym roku przyjadę go ponownie sfotografować, tym razem już bez rusztowań :P


Droga powrotna przez Mikołeskę. Jeszcze na DW907 (w kierunku na Brusiek) jakiś koleś chciał mi wpierdzielić w dupę xD Nie powiem, przestraszyłam się, myślał pewnie że zdąży mnie wyprzedzić, na szczęście skończyło się tylko na strachu moim i jego.
Na Strzybnicy budowa DPS idzie mocno do przodu. Kiedy przeniosą pacjentów z Łubia- nie wiem.

Kategoria murale, wokół TG


  • DST 22.71km
  • Czas 01:12
  • VAVG 18.93km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mikołeska+ muzyka na wagę

Niedziela, 27 sierpnia 2023 · dodano: 27.08.2023 | Komentarze 5

Rano najpierw autem na granie na odpuście z orkiestrą w Orzechu. Po Mszy dwa marsze i do domu :P
Po południu krótka rajza na Mikołeskę, na początku trasy spotkałam znajomego i tak razem dobrnęliśmy do knajpy, gdzie poznaliśmy pewne, sympatyczne  małżeństwo z TG. Rozmowa oczywiście zeszła na rowery (gravele) i wycieczki rowerowe :-) Dzięki ojcu, który dojechał jakiś czas po mnie, na stoliku już zimny Leszek na mnie czekał :P  
Pod wieczór, tym razem ja się zmieniłam w melomana i znowu pojechałam  (rowerem) na trzeci, ostatni już koncert z serii Muzyka na wagę i miałam okazję posłuchać między innymi jak niesamowicie brzmi śpiew ariowy. Czy jak to tam fachowo nazwać. Bee Gees na smyczkach też dawało radę xD



  • DST 43.88km
  • Czas 02:24
  • VAVG 18.28km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

El Classico

Piątek, 25 sierpnia 2023 · dodano: 25.08.2023 | Komentarze 0

Do parku w Świerklańcu, potem na Osiedle Wieczorek w Piekarach Śląskich.
Chwila odpoczynku przy Kopcu Wyzwolenia i powrót przez Radzionków na Rynek w TG.
Koło hali sportowej zapowiedź pikniku militarnego :D


  • DST 25.46km
  • Czas 01:26
  • VAVG 17.76km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejne graffiti znalezione w chaszczach

Środa, 12 lipca 2023 · dodano: 12.07.2023 | Komentarze 1

Jak wspomniałam przy ostatnim wpisie, lokalny artysta, Michał Koloch, zamalował oprócz ściany garaży, jakąś budkę rozdzielczą.
Dzięki koledze udało mi się ją znaleźć ;-)








Dojście jest trochę problematyczne. Totalnie w jakiś chaszczach, jest ścieżka, nawet dość solidnie udeptana, ale mimo to, niezbyt przyjemnie teraz latem, się tam porusza. Zwłaszcza na rowerze.
Dalej w kierunku na Nakło Śląskie (tym razem do otwarcia szlabanów użyłam dzwonka :D).


Potem polami, aż do Bobrownik Śląskich.


Kategoria murale, wokół TG


  • DST 36.60km
  • Czas 02:16
  • VAVG 16.15km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świerklaniec z ojcem

Poniedziałek, 5 czerwca 2023 · dodano: 05.06.2023 | Komentarze 0

Nasz "klasyk" jeśli chodzi o wycieczki rowerowe. Przy okazji można to potraktować jako trening przed wypadem weekendowym. Oby pogoda dopisała :D

  • DST 17.36km
  • Czas 00:58
  • VAVG 17.96km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

kółeczko na GCR

Środa, 31 maja 2023 · dodano: 31.05.2023 | Komentarze 2

Jeśli nie wracam z siniakiem, zadrapaniem, stłuczeniem nogi po wycieczce rowerowej, to nie byłam na wycieczce rowerowej xD Moje nogi wiecznie pokiereszowane z powodu roweru 
Ja pierdziele xD

  • DST 26.15km
  • Czas 01:34
  • VAVG 16.69km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

niedzielne popołudnie

Niedziela, 21 maja 2023 · dodano: 21.05.2023 | Komentarze 0

Spokojna rajza na Mikołeskę, potem przez Boruszowice do domu. Po drodze złapałam ojca i jeszcze krótkie kółko po lesie na Pniowcu.


  • DST 36.02km
  • Czas 02:19
  • VAVG 15.55km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świerklaniec

Niedziela, 30 kwietnia 2023 · dodano: 01.05.2023 | Komentarze 0

Mimo, że słońce ładnie świeciło, było dość zimno (to wszystko wina brzydkiego wiatru). Nie odstraszyło mnie to na szczęście i ruszyłam w kierunku na Świerklaniec.
Chechło- masakra jakaś, ja rozumiem, ludzie nie lubią pyndalarzy, no ale jak widzą, że ktoś jedzie, wolno, to by mogli się odsunąć, przytrzymać dziecko, psa i tak dalej, ale nie po co...niech ma tor przeszkód... W parku w Świerklańcu trochę lepiej, ale tu dochodziły dzieciary na hulajnogach..


Niedawno dowiedziałam się, że na  terenie parku jest budynek po dawnej łaźni pałacowej, którą przerobiono na publiczne szalety, a teraz sobie stoi i niszczeje.
Okazało się, że budynek dość często dotychczas mijałam, ale nigdy na niego nie zwracałam uwagi, być może był ukryty chaszczami. Albo jak to zwykle bywa, zbyt dużą uwagę skupiałam na innych ludzi.


Świeże drzwi i funkiel nówka kłódka uniemożliwiły mi wejście do środka. Wiem, że toalety/przebieralnie były na brzegu, a środek to wolna otwarta, bez dachu przestrzeń.




Następnie udałam się w kierunku nowo otwartego centrum przesiadkowego, by przez Orzech dojechać szlakiem czerwonym do TG.






W Parku u Kamilianów szybkie foto roweru oraz rzut okiem na Wzgórze Wisielców. Coś remontują przy cmentarzu.