szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2024

Dystans całkowity:132.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:07:19
Średnia prędkość:18.04 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:33.00 km i 1h 49m
Więcej statystyk

Hubertus 2024

  • DST 34.25km
  • Czas 01:50
  • VAVG 18.68km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 października 2024 | dodano: 19.10.2024

W zeszłym roku przyjechałam za wcześnie. W tym roku za późno xD
Załapałam się na końcówkę pokazu dam w damskim siodle.
Hubertus 2024
Hubertus 2024 © szczypiorizka

Hubertus 2024
Hubertus 2024 © szczypiorizka

W ogóle to chyba zrobiłam swój osobisty rekord xD W 47 minut dotarłam do Świerklańca :D to jakieś 15 km. I to na zwykłym rowerze, a nie na Krasuli. Jest progres :P
Na szczęście były jeszcze wyścigi chartów.
Hubertus 2024
Hubertus 2024 © szczypiorizka

Piękne są te psy. Fakt wyglądają jakby były głodzone, ale mają w sobie to coś. Na pewno są dużo ładniejsze od tych wszystkich yorków i innych szczurowatych kurdupli. Dla mnie pies ma wyglądać jak pies, a nie jak szczur. Może być Burek ze schroniska, ale ma wyglądać, a nie ino drzeć japę na wszystko co się rusza.
Hubertus 2024
Hubertus 2024 © szczypiorizka

Hubertus 2024
Hubertus 2024 © szczypiorizka

Hubertus 2024
Hubertus 2024 © szczypiorizka

Hubertus 2024
Hubertus 2024 © szczypiorizka

Hubertus 2024
Hubertus 2024 © szczypiorizka

Hubertus 2024
Hubertus 2024 © szczypiorizka

Hubertus 2024
Hubertus 2024 © szczypiorizka

Hubertus 2024
Hubertus 2024 © szczypiorizka

Niestety też już nie było ptaków drapieżnych. Za rok na pewno się uda :)
Hubertus 2024
Hubertus 2024 © szczypiorizka



Kategoria krótki wypad

kółeczko po lesie

  • DST 24.34km
  • Czas 01:15
  • VAVG 19.47km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 18 października 2024 | dodano: 18.10.2024

Aby urozmaicić dzisiejszy krótki wypad rowerowy, postanowiłam zrobić kółko na Mikołeskę skręcając na Pniowcu na skrzyżowaniu w lewo. Normalnie to jadę prosto, a teraz pojechałam przez Boruszowiec. Zawsze to jakaś odmiana utartej trasy.
Nim dojechałam na Pniowiec pierwszy szok przeżyłam jeszcze w lesie tuż za Strzybnicą. Spuścili wodę w zbiorniku, tym po lewej stronie. Po co nie wiem, być może będą pogłębiać, bo widać, że jest dosyć płytki.
suchy Zalew
suchy Zalew © szczypiorizka

suchy Zalew
suchy Zalew © szczypiorizka

Prawy Zalew ma się dobrze ^^
fotogeniczny mostek
fotogeniczny mostek © szczypiorizka

wyspa i resztki parkietu do tańczenia
wyspa i resztki parkietu do tańczenia © szczypiorizka

Wracając z Mikołeski fotka mostku, tego przy Granicznej Wodzie.
mostek od dołu
mostek od dołu © szczypiorizka

We strzybnickim parku jesień ma się dobrze :D
jesień na Strzybnicy
jesień na Strzybnicy © szczypiorizka


Kategoria kółeczko, krótki wypad, trening czy coś takiego

Kołeczko w październiku

  • DST 24.45km
  • Czas 01:17
  • VAVG 19.05km/h
  • Sprzęt Kross Esker 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 października 2024 | dodano: 12.10.2024

Coś tam pokręciłam w sobotę, jakieś kółeczko, około-treningowe, bo sobie wybrałam trasę z kilkoma konkretnymi, jak dla mnie, górkami. Po drodze krótka i miła rozmowa z pewną panią rowerzystką.
Ogółem czuję już, że jest jesień. O ile getry jako tako dają radę, ale ta góra, no ciężko mi wybrać odpowiednią bluzę, by nie było mi za zimno ani żebym się nie pociła jak dzika świnia.
Trasa -> Rybna, Miedary, Wilkowice, Zbrosławice, Ptakowice, Repty Śl., GCR, Opatowice i do domu.


Kategoria kółeczko, krótki wypad, trening czy coś takiego

Bytom i murale 2024

  • DST 48.96km
  • Czas 02:57
  • VAVG 16.60km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 8 października 2024 | dodano: 08.10.2024

Przepiękna pogoda w październiku, więc zaraz po obiedzie, ruszyłam na podbój Bytomia, bo czekały na mnie dwa nowe murale. Mam jednak szczęście i było ich więcej :D
Najpierw pierwszy pewniak-> na DK94 w rejonie dzielnicy Karb. 
Roman Kostrzewski-KAT
Roman Kostrzewski-KAT © szczypiorizka

Świeżutki, pod koniec sierpnia o nim pisali na internecie :) Potem zjazd na rowerze na dolne partie ulicy Wrocławskiej. Tutaj niespodzianka, złapałam "na gorącym uczynku" artystę podczas pracy :D 
podczas pracy
podczas pracy © szczypiorizka

jeszcze pachnie sprejem
jeszcze pachnie sprejem © szczypiorizka

Tutaj tak często się te malunki zmieniają, że muszę sobie poszukać w archiwum, czy przypadkiem czegoś nie pominęłam. Na przykład nie jestem pewna czy już uwieczniłam.
chyba tego też nie miałam xD
chyba tego też nie miałam xD © szczypiorizka

Lepiej coś więcej zdziałać i sfotografować, niż potem żałować i nie mieć ;)
Następnie udałam się do centrum, by sfotografować pandy, które widywałam jeżdżąc autobusem do Katowic na studia.
pandy
pandy © szczypiorizka

Budynek przechodzi renowację, więc nie wiem czy pandy się zachowają. 
Drugi pewniak tego dnia, po który przyjechałam do Bytomia, to również świeży, z początku września mural-reklama filmu z Netflixa.
netflixowy mural
netflixowy mural © szczypiorizka

Przejeżdżając ulicą Dworcową (nie wiem po co remontowali tę ulicę, skoro dalej jest krzywo i brzydko) spodobało mi się to, co ujrzałam za bramą Hotelu Bristol. Niestety zdjęcie nie poszło w parze z moją wizją artystyczną (hahaha).
Hotel Bristol
Hotel Bristol © szczypiorizka

Jakiś Świetlik się napatoczył na końcu ul. Dworcowej.
bytomski świetlik
bytomski świetlik © szczypiorizka

Dzisiaj postanowiłam nie kombinować i po prostu wrócić jadąc DK11. To było dobre posunięcie, w dodatku warto się uśmiechać do ludzi. Jadę sobie grzecznie po chodniku, korki na wysokości M1 niemiłosierne, patrzę w kierunku autobusu, chyba M3 i widzę jakaś pani też na mnie patrzy. No to się uśmiecham i jadę sobie dalej a autobus w swoim powolnym rytmie też jedzie do przodu. Na Stroszku postanowiłam się zatrzymać i sfotografować od kibiców malunek (w tym miejscu często go zmieniają).
na Stroszku
na Stroszku © szczypiorizka

Patrzę, wychodzi owa pani z autobusu. Od słowa do słowa, pani powiedziała, bym skręciła na garaże, bo tam są fajne. No i były, takie genialne! :D
garaż na Stroszku
garaż na Stroszku © szczypiorizka

garaż na Stroszku
garaż na Stroszku © szczypiorizka

garaż na Stroszku
garaż na Stroszku © szczypiorizka

Myślę, że to była jakaś grubsza akcja z tymi muralami. Bo często pojawia się w nich hasło związane z ze słowem "czas".
garaż na Stroszku
garaż na Stroszku © szczypiorizka

garaż na Stroszku
garaż na Stroszku © szczypiorizka

garaż na Stroszku
garaż na Stroszku © szczypiorizka

garaż na Stroszku
garaż na Stroszku © szczypiorizka

Szukając jakiejś informacji na ten temat zauważyłam, że jedna z artystek, NANIKA namalowała gdzieś w Bytomiu zebrę.. muszę ją poszukać :P Ogółem sporo jej prac jest w Bytomiu, ale i też np. w Świętochłowicach. 
garaż na Stroszku
garaż na Stroszku © szczypiorizka

garaż na Stroszku
garaż na Stroszku © szczypiorizka

Auto mi przeszkadzało :/
garaż na Stroszku
garaż na Stroszku © szczypiorizka

garaż na Stroszku
garaż na Stroszku © szczypiorizka

garaż na Stroszku
garaż na Stroszku © szczypiorizka

garaż na Stroszku
garaż na Stroszku © szczypiorizka

garaż na Stroszku
garaż na Stroszku © szczypiorizka

Dalsza droga powrotna bez większych przygód. Przy cmentarzu, już na osiedlu, krótka dyskusja z pewną panią o rowerach elektrycznych :)


Kategoria murale