kijki
Dystans całkowity: | 47.96 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 04:33 |
Średnia prędkość: | 10.54 km/h |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 11.99 km i 1h 08m |
Więcej statystyk |
Barbórka w środku lata
-
DST
17.31km
-
Czas
00:57
-
VAVG
18.22km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
16 lipca 1784 w Szybie Rudolphine odkryto pierwsze złoża srebra i ołowiu. Od tego momentu mówi się o drugim okresie tarnogórskiego górnictwa. Dzięki temu odkryciu możemy chwalić, że w Tarnowskich Górach funkcjonowała jedna z pierwszych (ale nie pierwsza!!) maszyn parowych na kontynencie europejskim.
Tyle tytułem wstępu.
Miałam jechać do Chorzowa do parku, ale pogoda jakaś dziwna, więc zrezygnowałam. Po południu pojechałam na Kopalnię Zabytkową kupić książkę o Hucie Fryderyk. Trochę pogadałam ze znajomymi, zobaczyłam nowy/stary filmik promujący Kopalnię i pojechałam do domu. Pod wieczór kijki z przyjaciółką na Pniowiec. Żeby można było powiedzieć, że się było na festynie :P Przy okazji kilka razy nas deszcz łapał po drodze.
rower © szczypiorizka
Dlaczego piszę o górnictwie w TG? W ten weekend, między 14 a 15 lipca organizowana jest właśnie Barbórka. Cykl wydarzeń, których celem jest przypomnienie i upamiętnienie faktu odkrycia złóż srebra na tych terenach.
Kategoria kijki, krótki wypad, w towarzystwie
Nowy sklep rowerowy
-
DST
16.57km
-
Czas
00:54
-
VAVG
18.41km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ostatnio koleżanka poleciła mi nowy (istniejący dwa lata) sklep i warsztat rowerowy na OHIO (czyli na Osiedlu Przyjaźń).
Spoko, akurat miałam co robić z oboma rowerami, więc po pracy najpierw jeden, potem drugi rower zawiozłam. Właściciel miły, konkretny, na dzień dzisiejszy zrobiony jest Maxim- po ostatnim złapaniu gumy nie potrafiłam wyregulować hamulców- poszły całe szczęki do wymiany. Jutro do odbioru rower Mamy- tam trochę więcej roboty, ponieważ pedał mi się poluzował.
Ogółem do pracy mi się naprawdę fajnie jeździ- oby jak najdłużej :)
A we wtorki i czwartki- kijki!!! :D Profesjonalni instruktorzy oraz kije i super atmosfera. Niczego więcej mi nie potrzeba ;] Tylko następnego dnia mnie wszystko boli.... :P
Kategoria kijki, praca
kijki
-
DST
6.27km
-
Czas
01:16
-
VAVG
12:07min/km
-
Aktywność Nordic Walking
Po trochę dłuższej przerwie spowodowanej zarówno moją chorobą jak fatalną pogodą znowu miałam okazję się przejść po osiedlu z moją kumpelą Martą. Fajny wieczorny spacerek.. lubię kijki, bo mozna spokojnie poklachać... pośmiać się... poużalać... a było na co. Podczas rozmów- burza mózgów "co by za biznes otworzyć"... moja propozycja założenia krematorium jakoś jej nie przekonała :P No co, trupy zawsze się jakieś znajdą ;-)
Kategoria kijki
rower i kijki
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj w końcu umyłam rower, wyczyściłam ładnie kietę (żeby kupić benzynę ekstrakcyjną aż do Castoramy zajechałam, bo w pobliżu nie było-więc jakieś 15-16 km zaliczone). Bez licznika, bo nie zdążyłam go przygotować. Wieczorem wypad kijkowy po Piasecznej -> około 4,5 km). Mam nadzieję, że mogę powiedzieć iż-> "sezon rowerowy uważam za rozpoczęty" ;-) Zobaczymy co następne tygodnie pokażą. Btw dziś (niedziela-> oprowadzałam gości z Rosji :D
Kategoria kijki, krótki wypad
Kijki
-
DST
7.81km
-
Czas
01:26
-
VAVG
11:00min/km
-
Aktywność Nordic Walking
Tym razem z kumpelą się wybrałyśmy na kijki. Po lesie, potem wzdłuż torów. Dzięki Endomondo w jej telefonie wiem, ile dokładnie przeszłyśmy (fajowy program, jak zmienię telefon od razu go sobie zainstaluję :P). Spalone 569 kalorie uzupełniłam w Qualitasie jedząc pyszny placek tarnogórski (jedna porcja na 2 osoby!).
Kategoria kijki
Kijki x2
-
Aktywność Nordic Walking
Masakra, jak to ma tak wyglądać to chyba w tym roku mało będzie wpisów. Na netbooku w ogóle nie umiem dodać wpisu... zobaczymy jak na stacjonarce....
anyway... Sezon zimowy u mnie w pełni :P Na rower nie chce mi się wychodzić chociaż pogoda o niebo lepsza niż listopadzie. Jednakże o rowerze nie zapomniałam- zamówiłam sobie książkę z dużą ilością zdjęć i dzięki niej może uda mi się samej przeprowadzić przegląd roweru :P
Póki co kijki w ruch... na razie 2 wypady, ale liczę, że częściej ruszę swe 4 litery na świeże powietrze :)
Orzełek © szczypiorizka
Pierwszy wypad w sobotę nad Zalew- o dziwo kilka miejsc lekko zamarzniętych, ale oczywiście daleko do korzystania w formie lodowiska. Póki co kaczki fantastycznie sobie dają radę z rewią na lodzie ;-)
Leci koło Księżyca © szczypiorizka
Zalew zbytnio już nie przypomina Ośrodka Wczasów Niedzielnych (czy jakoś tak). To, co kiedyś było ładną, piaszczystą plażą pozostało tylko wspomnieniem.
Niebieski mostek © szczypiorizka
Drugi wypad na kijki to dzisiejsze popołudnie na Brynku.
Leśna Rajza © szczypiorizka
Liczę, że w tym roku wybiorę się na LR, ba, tradycyjnie mam ambitne plany na moje wycieczki (choćby Lubliniec, gdzie przyuważyłam mnóstwo ścieżek rowerowych).
Nadleśnictwo Brynek © szczypiorizka
Skoro przy Nadleśnictwie Brynek takie fantastyczne trasy, co mniemam, że przy Świerklanieckim podobne ;>
Fajny plac zabaw © szczypiorizka
Helikoptera dziś brak.
A poniżej mały SPAM :-P dla tych, którzy planują swe uczestnictwo w zawodach na orientację w rejonie Brynku :-P
Chatka Baby Jagi © szczypiorizka
Pierwsza rzecz, która mnie w nowej formie edytora wkurza, to nie widzę, możliwości podglądu przed opublikowaniem tego. Ktoś mi podpowie gdzie to jest?
Kategoria kijki