Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi szczypiorizka z miasteczka Tarnowskie Góry-Strzybnica. Mam przejechane 19480.55 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 365 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy szczypiorizka.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Serbia 2025

Dystans całkowity:38.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:02:50
Średnia prędkość:13.41 km/h
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:19.00 km i 1h 25m
Więcej statystyk
  • DST 30.30km
  • Czas 02:05
  • VAVG 14.54km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

Serbia dzień 1

Poniedziałek, 15 września 2025 · dodano: 15.09.2025 | Komentarze 0

Po średnio przespanej nocy w autokarze dojechaliśmy do Zlatiboru, miejscowości, która przez kilka następnych dni miała być naszą bazą wypadową. Jak określić i zobrazować Zlatibor? Proszę sobie wyobrazić Zakopane ;-) Dodatkowo, to miasteczko, chyba nie ma w ogóle planu zagospodarowania przestrzennego, wszędzie gdzie się da, jest plac budowy- nowe hotele, apartamenty i tym podobne wyrastają jak grzyby po deszczu.
Po zameldowaniu się w pokojach, ruszyliśmy na "rekonesans". Pętelka wokół miasteczka. Organizator wyjazdu od razu dał nam nieźle popalić tą trasą. Sporo szutru, ale nie takiego jaki znamy w Polsce, duże, często ostre kamienie, sprawiały, że podjazdy i zjazdy były dosyć trudne, czasami niebezpieczne. Nie ukrywam, lekko zniechęciłam się po tym dniu.
rozgrzewka
rozgrzewka © szczypiorizka

rozgrzewka
rozgrzewka © szczypiorizka

Na plus-> widoki, zacne. Pogoda, też dopisywała.
rozgrzewka
rozgrzewka © szczypiorizka

rozgrzewka
rozgrzewka © szczypiorizka

rozgrzewka
rozgrzewka © szczypiorizka

rozgrzewka
rozgrzewka © szczypiorizka


Kategoria Serbia 2025


  • DST 7.70km
  • Czas 00:45
  • VAVG 10.27km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

prolog urlopowy

Piątek, 5 września 2025 · dodano: 15.09.2025 | Komentarze 1

Dzięki sprytnemu manewrowi jakim było zostawienie wcześniej roweru w firmowym garażu, siostra zawiozła mnie bez problemu z samym bagażem na dworzec. 
jeszcze w Gliwicach
jeszcze w Gliwicach © szczypiorizka

O ile nie było problemu z umiejscowieniem roweru na haku w przedziale, to jakimś dziwnym trafem mojego miejsca siedzącego nie było 🤷 Dziwny skład jechał. Trudno. Ważne, że dotarłam bez spóźnienia do Krakowa. Spokojnym tempem (kilka godzin czasu do zbiórki) ruszyłam w kierunku Płaszowa. 
widać, że jestem w Krakowie
widać, że jestem w Krakowie © szczypiorizka

Na Kopiec Krakusa nie chciało mi się wjeżdżać z bagażem, ale za to podjechałam pod Szary Dom, czyli dawny karcer KL Płaszów.
Szary Dom
Szary Dom © szczypiorizka

Mural "Wiosna" Mikołaja Rejsa, zdobi jedną ze ścian budynku przy ulicy Dworcowej. Funkel nówka, z 2025 roku, powstał z inicjatywy Fundacji "Zróbmy sobie Kraków".
mural
mural "Wiosna" © szczypiorizka

Przede mną przeszło tygodniowa wyprawa rowerowa do Serbii oraz do Bośni i Hercegowiny. Na miejscu zjawiło się prawie 40 uczestników, spora część to "weterani wyprawowi z Horyzontów", którzy znali się z poprzednich wyjazdów. Ja nie natrafiłam na nikogo z moich dwóch poprzednich wyjazdów. Nic nie szkodzi. Nowe znajomości, nowe możliwości 😉
Dziś pisząc ten tekst już jestem w domu, powoli ogarniam zdjęcia, segreguję je, więc nowe zapiski z tego rowerowego urlopu pojawiać się będą przez dobrych kilka dni 🙂


Kategoria murale, Serbia 2025