Październik, 2019
Dystans całkowity: | 92.26 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 05:43 |
Średnia prędkość: | 16.14 km/h |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 23.07 km i 1h 25m |
Więcej statystyk |
Świerklaniec
-
DST
34.91km
-
Czas
02:10
-
VAVG
16.11km/h
-
Sprzęt Velli
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś pełna mobilizacja, zaraz po obiedzie udało mi się zebrać i ruszyć na rower. Dziś pokonałam tę głupią górkę na czarnej Hucie xD
Kierunek- Świerklaniec. Po drodze kilka razy wzajemne wyprzedzanie się z inną grupą rowerzystów- jechali też w tym samym kierunku (w sensie ostatni raz ich widziałam na Chechle).
jesień © szczypiorizka
Na poligonie zauważyłam nowe oznaczenia zabraniające wjazdu, srał to pies. Wolę dostać mandat albo ze śrutu w dupsko niż zostać potrąconym przez świrów jadących po wojewódzkiej 908.
powiedziałabym, że za lasem widać góry :P © szczypiorizka
trasa do Świerklańca © szczypiorizka
W parku sporo ludzi. Piesi, rowerzyści, rolkarze to pół biedy, problem moim zdaniem stanowili ci co jeździli na tych pseudo- gokartach.
Na miejscu kilka fotek, chwila odpoczynku i rozmowa o rowerach z innym uczestnikiem tarnogórskiej masy krytycznej.
spacerowicze © szczypiorizka
park © szczypiorizka
park © szczypiorizka
To chyba jeden z ostatnich rowerowych wypadów w tym roku, coś gadają, że pogoda ma się zrobić typowo jesienna.
Kategoria samotnie
"Jak mam pod tę górkę jechać to jadę do lasu" :P
-
DST
13.91km
-
Czas
00:50
-
VAVG
16.69km/h
-
Sprzęt Velli
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tak często mam, gdy wybieram się gdzieś na rower. Dziś chciałam jechać na Chechło, ale będąc na wysokości Sowic, stwierdziłam, że nie chce mi się wjeżdżać pod górkę na Czarnej Hucie xD
poligon wojskowy © szczypiorizka
Skręciłam do lasu, wyjechałam na Tłuczykącie, skąd pojechałam nad Zalew.
dawno tędy nie jechałam © szczypiorizka
Zalew jest taki piękny ;]
nie polecam skakania na główkę © szczypiorizka
kaczki © szczypiorizka
zadowolona ze zdjęcia © szczypiorizka
Chwilę posiedziałam na wyspie i wróciłam do domu.
Kategoria krótki wypad, samotnie
Masa Krytyczna
-
DST
24.15km
-
Czas
01:37
-
VAVG
14.94km/h
-
Sprzęt Velli
-
Aktywność Jazda na rowerze
Cały dzień czekałam na Masę :]
Pogoda dopisała, więc spokojnie mogłam ruszyć w kierunku centrum TG.
Remont © szczypiorizka
Na rynku sporo ludzi. Przed startem uczciliśmy minutą ciszy niedawno zmarłego jednego z organizatorów Masy- pana Stefana. Swego czasu pracowałam z nim na Kopalni Zabytkowej. Z turystyką, nie tylko rowerową był za pan brat.
Wg obliczeń, na październikowej Masie Krytycznej stawiła się ponad setka uczestników. Ładnie.
Kościół Ewangelicki © szczypiorizka
była siedziba Banku PKO © szczypiorizka
98. Tarnogórska Rowerowa Masa Krytyczna © szczypiorizka
ratusz © szczypiorizka
Trasa standardowa- między innymi przez Ohio i Opatowice.
Wszystko pięknie fajnie, ale podczas drogi powrotnej poluzowała mi się śrubka z błotnika. Koniec końców gdzieś mi się zgubiła i musiałam w ręku trzymać przedni błotnik aż do domu :/
Kategoria centrum TG
październik
-
DST
19.29km
-
Czas
01:06
-
VAVG
17.54km/h
-
Sprzęt Velli
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nareszcie udało mi się w tym bardzo słonecznym i ciepłym tygodniu ruszyć gdzieś na rowerze.
Krótkie popołudnie- wybrałam się do parku w Reptach, by móc zachwycić się przyrodą.
to lubię © szczypiorizka
nowa tablica SMZT © szczypiorizka
nic nie jedzie © szczypiorizka
Zdjęcia z telefonu, więc d*py nie urywają. Mimo to, jakoś udało się pokazać magię jesieni :-)
jesień © szczypiorizka
szyb Ewa © szczypiorizka
rower © szczypiorizka
Bardzo chciałam zobaczyć jak się mają prace przy szybie Sylwester- SMZT buduje tam zaplecze gastronomiczno- usługowe .
Świetnie im to idzie. Zarówno pod względem wizualnym jak i postępu prac.
szyb Sylwester © szczypiorizka
z bliska © szczypiorizka
bardzo ładne zaplecze © szczypiorizka
Ośrodek GCR © szczypiorizka
z tyłu © szczypiorizka
z przodu © szczypiorizka
Droga powrotna przez Laryszów i Rybną.
Kategoria krótki wypad, samotnie