Wrzesień, 2014
Dystans całkowity: | 212.30 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 12:40 |
Średnia prędkość: | 16.76 km/h |
Liczba aktywności: | 8 |
Średnio na aktywność: | 26.54 km i 1h 35m |
Więcej statystyk |
Kopalnia
-
DST
17.49km
-
Czas
00:59
-
VAVG
17.79km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria praca
Kopalnia
-
DST
17.41km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.07km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z racji tego, że zamknięta droga jest przy budowie hali sportowej, sporą część Obwodnicy jadąc z kopalni jechałam ulicą, a nie jakimś tam poboczem (co tam, że koleś na skrzyżowaniu chciał mnie wyprzedzać a tu wysepka i musiał ciś za mną :P)
Kategoria praca
Świerklaniec z Abbą w tle
-
DST
36.50km
-
Czas
02:27
-
VAVG
14.90km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Podobno tata nie był zadowolony z faktu, że sama w zeszłym tygodniu pojechałam gdzieś na rowerze. W rewanżu, korzystając z dnia wolnego, zabrałam go LR na Świerklaniec.
Amfiteatr © szczypiorizka
Trasa przeze mnie już sprawdzona, 2 razy przecina się drogę krajową, a tak to leśnymi ścieżkami łatwo da się dojechać z TG do parku. Dziś mnóstwo po drodze mijaliśmy rowerzystów i piechurów.
Fontanna © szczypiorizka
Pogoda idealna. Ciepło, ale nie gorąco, zero wiatru, słoneczko ładnie wyglądało, więc w parku całe rodziny miały okazję spędzić miłe popołudnie przy muzyce jakiegoś zespołu, który zagościł się w amfiteatrze.
Odnowione rzeźby © szczypiorizka
Na Chechle podobnie, tam przy okazji zjedliśmy pyszne gofry. Mniam ^^
Kategoria w towarzystwie
Kopalnia
-
DST
20.31km
-
Czas
01:09
-
VAVG
17.66km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria praca
W poszukiwaniu Złotej Kaczki
-
DST
66.76km
-
Czas
03:39
-
VAVG
18.29km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj prace przydomowe i inne takie, a dziś po porannej Eucharystii zabrałam swoje zabawki i nowe mapki rowerowe i w drogę. Mój cel to:
Mój cel © szczypiorizka
Udało mi się ! :) Najpierw przez Połomię
Dożynki © szczypiorizka
Jasionę, Kopienice, w Zacharzowicach trafiłam na drewniany Kościół i Szlak św. Jakuba
Kościół św. Wawrzyńca © szczypiorizka
Świerk pobłogosławiony przez Benedykta XVI © szczypiorizka
Potem Wilkowiczki i Toszek. Trochę kluczenia po mieście (trochę nieprzygotowana pod względem spisania se trasy w samym Toszku) aż trafiłam na zamek.
Gdzie jechać? © szczypiorizka
Brama z zabytkowym portalem © szczypiorizka
Na miejscu super zaskoczenie. Duży parking dla rowerów ^^ Kilka fotek na dziedzińcu
Baszta na zamku © szczypiorizka
Studnia z daleka © szczypiorizka
Centrum Kultury w Toszku © szczypiorizka
Kaczka znaleziona. Niestety nie złota, ale i tak dostarczyła mi sporo uciechy w postaci efektów dźwiękowych :-)
Złota kaczka © szczypiorizka
Potem zwiedzanie fragmentu zamku z przewodnikiem. Baszta niedostępna z powodu renowacji, w przyszłym roku oprócz jej otwarcia planuje się udostępnienie fragmentu podziemi toszeckich.
Powrót przez Kotliszowice, Wojskę, Połomię, Rybną.
Kategoria samotnie
Kopalnia i TG
-
DST
19.80km
-
Czas
01:11
-
VAVG
16.73km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano na kopalnię (prace nad budową hali sportowej idą pełną parą, czasem robię fotki, ale nie bardzo chce mi się potem je wrzucać na bloga :P). Po pracy przejazd przez centrum miasta przeciskając się między tłumami ludzi (w końcu dziś zaczynają się Gwarki), by podpisać umowę w szkole językowej. Od października zaczynam naukę angielskiego i niemieckiego ^^
Kategoria praca
Kopalnia
-
DST
19.66km
-
Czas
01:15
-
VAVG
15.73km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mój rekord- troje ludzi na cały dzień :P
Droga powrotna przez Ohio i Opatowice.
Kategoria praca
Tarnowskie Góry
-
DST
14.37km
-
Czas
00:55
-
VAVG
15.68km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw poszukiwania w Biedronce chusty (nigdzie nie znalazłam), a potem łowy w bibliotece ^^
Kategoria krótki wypad