szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2013

Dystans całkowity:71.36 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:04:16
Średnia prędkość:16.72 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:17.84 km i 1h 04m
Więcej statystyk

Kopalnia

  • DST 19.07km
  • Czas 01:06
  • VAVG 17.34km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 29 października 2013 | dodano: 29.10.2013

Dziś fajna grupa gimbusów, a wczoraj jadąc Czołgiem oprowadzałam m.in. Belga ^^



Kopalnia

  • DST 19.00km
  • Czas 01:09
  • VAVG 16.52km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 października 2013 | dodano: 27.10.2013

Dziś oprowadzałam Francuzów ^^



Krótko

  • DST 13.83km
  • Czas 00:50
  • VAVG 16.60km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 26 października 2013 | dodano: 26.10.2013

Na Pniowiec, lasem do Sowic i z powrotem ulicą. Byleby gdzieś wyjść z domu i pooddychać świeżym powietrzem.


Kategoria krótki wypad

Kopalnia po przerwie

  • DST 19.46km
  • Czas 01:11
  • VAVG 16.45km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 października 2013 | dodano: 25.10.2013

Po miesięcznym pobycie w Holandii niestety (albo stety) wróciłam do domu- z przyczyn niezależnych ode mnie. Pierwszy dzień na kopalnię pojechałam Czołgiem (nie chciało mi się ruszyć, poza tym pogoda jakaś taka.... :P) ale dziś spięłam pośladki i wyciągnęłam kółko. Przezornie ruszyłam dość wcześniej, ale nie wypadłam tak z formy jak np z gry na saksofonie (płuca umiem wypluć...).

Sennie dzień przebija się przez mgłę © szczypiorizka

Na kopalni dziś fajną grupę czwartoklasistów z Piekar Śl.- nawet mi chłopaki pośpiewały podczas przepływu łodzią ^^
Fajnie się jeździ w taką pogodę rowerem, troszkę chłodno ale bez wiatru- super.
Szkoda tylko, że powoli sezon dobiega końca no i jak zwykle nie zrealizowałam wszystkiego co zaplanowałam na ten rok... znowu mam co robić w przyszłym ;] (tak wiem, cuda się zdarzają i a nuż mi się uda.. ale przy ciągłej pracy na kopalni mogę mieć z tym drobny problem).


Kategoria praca

Holandia ;]

  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 października 2013 | dodano: 02.10.2013

Dawno nie miałam żadnego wpisu, ale to dlatego, że od prawie trzech tygodni jestem w Holandii. Była okazja, szybka decyzja, jeszcze szybsze pakowanie no i jestem w Kerkdriel. Jak na razie albo na układaniu butelek siedzę, albo na przebieraniu owoców... o ile nie na wolnym... w każdym bądź razie udało mi się w końcu pożyczyć rower od koleżanki, udało mi się zorganizować chwilę czasu wolnego no i ruszyłam na przejażdżkę. Mieszkam jakieś 6 km od centrum Kerkdriel, domek w którym mieszkam jest położony praktycznie na styku autostrady i jakiejś głównej drogi... masakra nigdzie nie idzie wyjść.. przed domkiem zero trawy.. czegokolwiek.. ale jest ścieżka rowerowa :D

Kerkdriel © szczypiorizka

Trochę tam jest teraz zamieszanie, zarówno dla rowerów jak i samochodów, bo remontują kawałek drogi i jest jednokierunkowa, trochę się bałam tam jeździć, ale co mnie szokuje-> nie czuję presji kierowców, że się wkurzają że jadę (chodzi mi o odcinki, które pokonywałam poza ścieżką rowerową).
Kościół w Kerkdriel © szczypiorizka

Praktycznie tuż obok Kościoła św. Marka (jak dobrze pamiętam) jest ważny punkt dla większości mieszkających tu Polaków-> Lidl :P non stop się słyszy polski język. W samym Kerkdriel jest polski slep.. ale ceny z kosmosu.
W Kerkdriel, jak to w Holandii ogółem bywa, też jest trochę jezior, jakiś stawów, kanałów i innych takich
Kerkdriel, jeziora © szczypiorizka

Kerkdriel, jeziora © szczypiorizka

Godzinka jazdy, ale tak szczęśliwa dawno nie byłam ;]
Szczęśliwa po powrocie © szczypiorizka

To by się w przydało na Strzybnicy © szczypiorizka


Kategoria krótki wypad