szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2025

Dystans całkowity:502.27 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:27:45
Średnia prędkość:18.10 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:38.64 km i 2h 08m
Więcej statystyk

bytomskie murale w sierpniu

  • DST 52.63km
  • Czas 03:18
  • VAVG 15.95km/h
  • Sprzęt Kross Esker 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 19 sierpnia 2025 | dodano: 20.08.2025

Inaczej sobie rozłożyłam pracę w nadgodzinach, dzięki czemu, mogłam pojechać na rowerze do Bytomia, by po raz kolejny szukać murali i innych ciekawych elementów architektury. 
Najpierw na tapetę poszły murale w Miechowicach, które ostatnio ominęłam. Znajdują się w pobliżu tężni solankowej (tak, tak, są badania, że tężnia niekoniecznie ma właściwości prozdrowotne).
Nanika na Miechowicach
Nanika na Miechowicach © szczypiorizka

Sama tężnia cichaczem zrobiona z telefonu, nie chciałam paradować z normalnym aparatem przed kobietami, które tam odpoczywały.
tężnia na Miechowicach
tężnia na Miechowicach © szczypiorizka

Na Felińskiego rozglądam się, czy coś ciekawego nie ma. W sumie reklama SPA też jest malowana.
SPA Medica
SPA Medica © szczypiorizka

Słynna bytomska Biedronka przygotowana na kolejną powódź 😂
słynna
słynna "wodna" Biedronka © szczypiorizka

Pod moim ulubionym wiaduktem mam znowu szczęście. Podobnie jak w zeszłym roku, łapię podczas pracy SimOne. Tym razem zagadałam i zostałam poproszona o zdjęcie bez widocznej osoby podczas malowania 😉
funkel nówka
funkel nówka © szczypiorizka

Na wszelki wypadek zrobiłam zdjęcie innego graffiti. W domu sprawdziłam- bardzo dobrze, to był właśnie ten malunek z zeszłego roku, który sfotografowałam, a nie był jeszcze skończony.
SimOne
SimOne © szczypiorizka

Będąc już w centrum, sfotografowałam rzeźbę przy Szkole Podstawowej (docelowo zauważyłam tam murale, a rzeźba dodatkowo zwróciła moją uwagę).
rzeźba Waltera Tuckermanna
rzeźba Waltera Tuckermanna © szczypiorizka

Franek Mysza przy szkole
Franek Mysza przy szkole © szczypiorizka

SP Mistrzostwa Sportowego
SP Mistrzostwa Sportowego © szczypiorizka

SP Mistrzostwa Sportowego
SP Mistrzostwa Sportowego © szczypiorizka

detal przy SP MS
detal przy SP MS © szczypiorizka

Jedną z najbardziej znanych rzeźb przy kamienicy w Bytomiu jest smok. Jest on na skrzyżowaniu ulicy Drzymały i Piłsudskiego.
bytomski smok
bytomski smok © szczypiorizka

Jadąc dalej ulicą Piłsudskiego przez przypadek zajrzałam w jedną z bram wjazdowych.
Akademia Sztuk Teatralnych
Akademia Sztuk Teatralnych © szczypiorizka

Akademia Sztuk Teatralnych
Akademia Sztuk Teatralnych © szczypiorizka

Jadąc przez centrum stwierdzam, że coraz więcej kamienic jest odnawianych. Super, bo naprawdę są piękne.
pięknie odnowiona kamienica na skrzyżowaniu
pięknie odnowiona kamienica na skrzyżowaniu © szczypiorizka

Wjeżdżam niesiona jakąś intuicją w ulicę Strażacką. 
intrygująca instalacja na ul. Strażackiej
intrygująca instalacja na ul. Strażackiej © szczypiorizka

Przy okazji uwieczniam starą remizę, która funkcjonowała do 2020 roku.
była remiza strażacka
była remiza strażacka © szczypiorizka

Ponownie miałam szczęście- obracam głowę i widzę mural xD Szkoła Podstawowa nr3
przez przypadek odkryte
przez przypadek odkryte © szczypiorizka

ładna kamienica na Piłsudskiego
ładna kamienica na Piłsudskiego © szczypiorizka

Nie planowałam jazdy w kierunku Placu Grunwaldzkiego, ale wiedząc, że ta mozaika tam jest, aż żal było to ominąć (jak widać po zdjęciach wyżej, dobrze zrobiłam).
mozaika na 770-lecie praw Bytomia
mozaika na 770-lecie praw Bytomia © szczypiorizka

detal architektoniczny
detal architektoniczny © szczypiorizka

Z Rynku pojechałam w kierunku Dworca PKP, gdzie ponownie włączyłam wcześniej przygotowaną mapkę. W internecie mignęła mi informacja, że po remoncie Dworca, przejście na Zamłynie znowu będzie artystycznie pomalowane. Już nie wiem po raz który, ale miałam w tym dniu szczęście. Spotkałam panią, która akurat pracowała nad jedną częścią ściany. Przez chwilę porozmawiałyśmy, a potem dłuższą chwilę spędziłam na fotografowaniu tego, co już zostało namalowane. W trakcie dokumentowania, rozpoczęłam rozmowę z pewnym panem na temat różnych zabytków industrialnych, muzeów, odnowionych dworców, wystaw motoryzacyjnych i tym podobnych 😁 (edit-> internet pisze, że za wykonanie murali ma być odpowiedzialna Mona Tusz 😍 głowy se uciąć nie dam.. ale jeśli to była ona jeeejuu ale fajnie -> to jest ta artystka co sporo maluje w Katowicach np Flora i Florian przy Walcowni, albo pod wiaduktem na Nikiszu).
przejście podziemne Zamłynie
przejście podziemne Zamłynie © szczypiorizka

przejście podziemne Zamłynie
przejście podziemne Zamłynie © szczypiorizka

przejście podziemne Zamłynie
przejście podziemne Zamłynie © szczypiorizka

przejście podziemne Zamłynie
przejście podziemne Zamłynie © szczypiorizka

przejście podziemne Zamłynie
przejście podziemne Zamłynie © szczypiorizka

przejście podziemne Zamłynie
przejście podziemne Zamłynie © szczypiorizka

przejście podziemne Zamłynie
przejście podziemne Zamłynie © szczypiorizka

przejście podziemne Zamłynie
przejście podziemne Zamłynie © szczypiorizka

przejście podziemne Zamłynie
przejście podziemne Zamłynie © szczypiorizka

Za jakiś czas ponownie przyjadę, by zobaczyć efekt końcowy. Poprzednie murale, na szczęście mam udokumentowane.
Jednym z ostatnich zaplanowanych miejsc była Skarpa w Bytomiu.
Skarpa
Skarpa © szczypiorizka

Na murku okalającym teren było dość sporo malunków, dlatego zdecydowałam się na kolaże, by nie przynudzać :)
Skarpa kolaż
Skarpa kolaż © szczypiorizka

Skarpa kolaż
Skarpa kolaż © szczypiorizka

Skarpa kolaż
Skarpa kolaż © szczypiorizka

Skarpa kolaż
Skarpa kolaż © szczypiorizka

Skarpa kolaż
Skarpa kolaż © szczypiorizka

Skarpa kolaż
Skarpa kolaż © szczypiorizka

Razpazjana już mam, ale z tej wysokości bardzo ładnie się prezentuje.
inne ujęcie Raspazjana
inne ujęcie Raspazjana © szczypiorizka

Przy SP nr 6 bez problemu fotografuję kilka malunków, znowu posiłkuję się internetem- za niektóre realizacje odpowiedzialny był SimOne.
SP nr 6 w Bytomiu
SP nr 6 w Bytomiu © szczypiorizka

SP nr 6 w Bytomiu
SP nr 6 w Bytomiu © szczypiorizka

SP nr 6 w Bytomiu
SP nr 6 w Bytomiu © szczypiorizka

SP nr 6 w Bytomiu
SP nr 6 w Bytomiu © szczypiorizka

SP nr 6 w Bytomiu
SP nr 6 w Bytomiu © szczypiorizka

SP nr 6 w Bytomiu
SP nr 6 w Bytomiu © szczypiorizka

Rozbarczanka póki co mi się nie nudzi, więc znowu ją uwieczniam.
inne ujęcie Rozbarczanki
inne ujęcie Rozbarczanki © szczypiorizka

Ładnie światło padało na Kościół, więc też znalazł swoje miejsce w tym wpisie. 
Kościół pw. św. Jacka
Kościół pw. św. Jacka © szczypiorizka

Następnie strzała na DW911, na Piekary Śląskie, Radzionków (trochę wjazdów pod górę jako trening zaliczone), centrum TG i ulicą Grzybową (coraz bardziej mi się podoba ta ścieżka rowerowa).
Bardzo udana wyprawa po murale, w każdym calu 😍






Kategoria murale

Tour de TG

  • DST 12.91km
  • Czas 00:43
  • VAVG 18.01km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 18 sierpnia 2025 | dodano: 18.08.2025

Po pracy pojechałam oddać rower do serwisu, jeszcze przed urlopem rowerowym. W sumie dobrze zrobiłam, bo okazało się, że trochę za cienkie opony mam (biuro podróży zaleca od 1,75 cala, a ja coś tam węższe mam założone).
Przy okazji w końcu zdecydowałam się zapozować i pokazać społeczności tarnogórskiej.
Tour de TG
Tour de TG © szczypiorizka

Miasto szykuje się do 500-lecia nadania praw miejskich i wymyślili w zeszłym roku akcję zbierania kilometrów na kole (czas ograniczony, dwa miesiące ->lipiec-sierpień). W tym roku to powtórzyli i dodali do tego możliwość biegania czy chodzenia z kijkami. Za 500 km na kole jest bidon, za 1526 km koszulka. W momencie robienia fotki miałam przeszło 700 km na stravie zanotowane. W ciągu 13 dni bym musiała zrobić 800 z groszami. Nie ma szans w moim przypadku. Za to w przyszłym roku powalczę, choćbym miała w deszczu jeździć dookoła bloku 😂
Powrót z miasta rowerem miejskim.



niedzielny odpoczynek

  • DST 14.56km
  • Czas 00:51
  • VAVG 17.13km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 sierpnia 2025 | dodano: 17.08.2025

O ile w piątek zrobiłam tegoroczny rekord, to sobota upłynęła mi pod znakiem sprzątania, zakupów, ogarniania obiadu i ponownego skracania spodni od siostry. Po południu natomiast wybrałam się z nią (sic! w końcu, jako zapłata za usługi krawieckie) do kina. Dzień bez roweru.
Niedziela -> odpust fatimski i granie w dość okrojonym składzie, na obiad pojechałam rowerem z ojcem na Czarną Hutę. Po południu- relaks z książką na działce. 


Kategoria krótki wypad, w towarzystwie

Fragment Północ Południe

  • DST 100.89km
  • Czas 05:21
  • VAVG 18.86km/h
  • Sprzęt Kross Esker 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 sierpnia 2025 | dodano: 16.08.2025

Upał i rower? Co to dla mnie xD Na dzisiejszą wycieczkę wody mi starczyło (na styk) trochę gorzej z przekąskami, ale jest progres 😂
Rano na 6 do Kościoła, o 8 już ruszałam na kilkugodzinną wycieczkę.
wieża ciśnień w Brynku
wieża ciśnień w Brynku © szczypiorizka

pałac o poranku
pałac o poranku © szczypiorizka

Po analizie, kiedyś tam, szlaku, włączyłam się do niego w Świniowicach.
Franek Mysza w Czarkowie
Franek Mysza w Czarkowie © szczypiorizka

Następnie Czarków, Odmuchów i Staw "Borowiany"
staw
staw "Borowiany" © szczypiorizka

Jak to bywa w obecnych czasach, jeden z wielu ośrodków wypoczynkowych, lata świetności daleko ma za sobą.
Ośrodek Wypoczynkowy KWK
Ośrodek Wypoczynkowy KWK "Andaluzja" © szczypiorizka

Mała Panew
Mała Panew © szczypiorizka

W Krupskim Młynie skręcam w kierunku na Lubliniec i jadę fajną, nowo wyasfaltowaną drogą. Ruch ciągle niewielki. W pewnym momencie szlak skręcił w las- dosyć długo prowadził też super fajną  szutrową ścieżką.
tam był 13 Dywizjon Rakietowy Obrony Powietrznej
tam był 13 Dywizjon Rakietowy Obrony Powietrznej © szczypiorizka

Użytek Ekologiczny, powstały w 2019 roku
Użytek Ekologiczny, powstały w 2019 roku © szczypiorizka

Czasem mam wrażenie, że ci co byli odpowiedzialni za te szlaki tu okoliczne, to chyba tylko palcem po mapie je prowadzili i na wujku google je z satelity oglądali.
no szlak rowerowy genialny
no szlak rowerowy genialny © szczypiorizka

A może ja już stara jestem i mam za duże wymagania. Na duży plus trzeba im przyznać bardzo dobrze oznakowany szlak. Świetnie, że co jakiś czas są też kierunkowskazy, które oznajmiają ile kilometrów do jakiegoś punktu jeszcze zostało.
Lisowice
Lisowice © szczypiorizka

Na minus, jak dla mnie, że to już nie pierwszy raz, gdy jest jakiś szlak, który w wielu przypadkach omija ciekawe miejsca. No dobra, w Lisowicach mijałam jeszcze zamknięte o tej porze muzeum paleontologiczne.
mamy swój własny Jurrasic Park
mamy swój własny Jurrasic Park © szczypiorizka

W Łagiewnikach Wielkich decyduję się na skrócenie trasy.
były gościniec
były gościniec "Astra" © szczypiorizka

Pojechałam od razu w kierunku na Ciasną.
Patrzę na baloty, myślę sobie Trollking ;-) Pozdro
instagramowe zdjęcie
instagramowe zdjęcie © szczypiorizka

suchy staw w Ciasnej
suchy staw w Ciasnej © szczypiorizka

piękna wieża ciśnień w Ciasnej
piękna wieża ciśnień w Ciasnej © szczypiorizka

Sama trasa po tych wiochach nie była zła. 
Kościół Matki Boskiej Fatimskiej w Pawełkach
Kościół Matki Boskiej Fatimskiej w Pawełkach © szczypiorizka

Kościół MBF w Pawełkach
Kościół MBF w Pawełkach © szczypiorizka

W Pawełkach decyduję się, na powrót do Lublińca przez Kochcice. Jak to często u mnie bywa, ograniczony czas- po południu miałam iść do znajomych na imprezę.
jeden z kilku stawów
jeden z kilku stawów © szczypiorizka

Kochcice już dawno chciałam zwiedzić, odkąd przeczytałam, że starą gorzelnię ktoś kupił i zaczął remontować. Wygląda świetnie, ale chyba na razie tam się nic nie dzieje, nie widziałam, żadnych informacji (mają tam być jakieś biura konferencyjne, sala bankietowa, muzeum).
odnowiona gorzelnia w Kochcicach
odnowiona gorzelnia w Kochcicach © szczypiorizka

odnowiona gorzelnia w Kochcicach
odnowiona gorzelnia w Kochcicach © szczypiorizka

Budynki obok, jeszcze trochę w ruinie.
tu chyba będą remontować
tu chyba będą remontować © szczypiorizka

Twoja Praca Wizytówką Naszego Zakładu
Twoja Praca Wizytówką Naszego Zakładu © szczypiorizka

odnowiona gorzelnia w Kochcicach
odnowiona gorzelnia w Kochcicach © szczypiorizka

Trzymam rękę na pulsie i wrócę tu na pewno, gdy coś ruszy.
piękny portal
piękny portal © szczypiorizka

Nie wiem czy do pałacu w Kochcicach ot tak można sobie przyjechać "zwiedzać" park, ale nikt mnie nie gonił, gdy robiłam fotki.
Pałac w Kochcicach
Pałac w Kochcicach © szczypiorizka

Obecnie to ośrodek rehabilitacyjny, swego czasu "sanatorium" pocovidove.
Pałac w Kochcicach
Pałac w Kochcicach © szczypiorizka

Z Lublińca trasą "Zająca" na Posmyk i Pustą Kuźnicę. Stamtąd szutrami "premium" na Mikołeskę.. oj dłużyła mi się niemiłosiernie ta część drogi. Tu już odczuwałam zmęczenie, jak to niektórzy mówią "miałam bombę". Ale dojechałam, potem na Pniowiec, rzut oka na otwarcie knajpy "Umilaj" (długa kolejka do baru), a w domu czekał na mnie pyszny kalafior na gęsto :P


Kategoria dalej od TG i okolic, samotnie

popołudniowy wieczór

  • DST 22.23km
  • Czas 01:10
  • VAVG 19.05km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 sierpnia 2025 | dodano: 16.08.2025

Kolejność wpisu się pojawi na odwrót. Najpierw, przedpołudniem wyszłam na dłuższą wycieczkę rowerową (wpis będzie potem, ale spojler- stówka była :P), a po południu wbrew pozorom jeszcze mnie nogi ani tyłek nie bolał, więc na kole pojechałam do znajomych na parapetówę. Powrót wieczorem
I love TG
I love TG © szczypiorizka


Kategoria krótki wypad

typowy gravel po lesie

  • DST 34.15km
  • Czas 01:35
  • VAVG 21.57km/h
  • Sprzęt Kross Esker 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 13 sierpnia 2025 | dodano: 13.08.2025

Po prostu typowa jazda po lesie przed próbą orkiestry.
Stanica myśliwska
Stanica myśliwska © szczypiorizka



rower z siostrą

  • DST 29.86km
  • Czas 01:53
  • VAVG 15.85km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 11 sierpnia 2025 | dodano: 12.08.2025

"Co robisz?" -"Stoję" -"To chodź na rower" OKEEJ :)
Jak siostra dzwoni i zaprasza na rower to jest święto. Trzeba zapisać w kalendarzu xD Na Mikołesce sklepik u Pani Irenki zamknięty z powodów rodzinnych, lody zjadłyśmy w Perełce na Boruszowcu 😁


Kategoria w towarzystwie

Świerklaniec z ojcem

  • DST 35.94km
  • Czas 02:16
  • VAVG 15.86km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 10 sierpnia 2025 | dodano: 10.08.2025

"Ty już nie chcesz ze mną jeździć na rowerze" 😑🙄 A kilka dni wcześniej pytał jak mi idzie "trenowanie przed Bałkanami" xD
Po Kościele wzięłam go i pojechaliśmy na Świerklaniec. Najpierw bezpiecznie lasem, tak jak w czwartek sama pojechałam na Chechło. Następnie już funkel nową drogą rowerową. Nie spodziewałam się, że mimo wolniejszego tempa, jazda lekko naokoło lasem i tak zajedziemy do parku w godzinę. Super. Na miejscu lody rzemieślnicze i powrót do domu. Przy okazji wyszło, że już dość fajnie poprowadzili drogę rowerową, że niejako możemy omijać światła i ruch wahadłowy 😉
Chechło z ojcem
Chechło z ojcem © szczypiorizka


Kategoria w towarzystwie

spacer po Segiecie

  • DST 25.50km
  • Czas 01:36
  • VAVG 15.94km/h
  • Sprzęt Kross Esker 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 sierpnia 2025 | dodano: 09.08.2025

Jako, że u mnie w pracy dość spore zmiany związane z organizacją pracy się szykują od września, wymyślają co chwile jakieś tam "akcje", które mają chyba za zadanie nas odstresować. Nie wiem, tak mi się wydaje, a jak nie wiadomo o  co chodzi o to chodzi o ... :P
W każdym bądź razie jedną z tych akcji są spacery w soboty w różnych częściach Górnego Śląska wraz z dyrektorami. Takie na luzie do pogadania o dupie marynie i tym podobnym. Były Pławniowice, chyba spacer po Pszczynie, coś tam w Beskidach i taki spacer też zaplanowano u mnie w TG w rejonie DSD i Segietu. Uznałam, że czemu nie skorzystać, dojechałabym na rowerze, pospacerowała, pogadała z ludźmi z firmy. Co mi szkodzi. Było całkiem sympatycznie, rozmowy szły wokół urlopów, książek, filmów. Unikaliśmy jak ognia słowa AGILE, czyli tego całego procesu zmian organizacyjnych.
w lesie Segiet
w lesie Segiet © szczypiorizka

na Hałdzie Popłuczkowej
na Hałdzie Popłuczkowej © szczypiorizka

Na zakończenie wycieczki- kawa w restauracji przy Sportowej Dolinie. Dzięki temu, że dość szybko ogarnęliśmy trasę, zdążyłam jeszcze na granie na Mszy Świętej rocznicowej (50 lat po ślubie). Po południe leniwie spędzone na odpoczynku na działce.


Kategoria krótki wypad, w towarzystwie

Toszek i Pławniowice

  • DST 77.89km
  • Czas 04:11
  • VAVG 18.62km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 8 sierpnia 2025 | dodano: 09.08.2025

Raz- dwa, po pracy obiad i ruszyłam na wycieczkę, którą sobie jakiś czas temu rozrysowałam. Najpierw wizyta na działce, by podejrzeć jak ojciec w czynie społecznym wraz z dwoma innymi panami, wykańczają nową świetlicę działkową.
Potem postanowiłam przejechać się koło tak zwanej betoniarni, tam to już wieki nie byłam. Sporo się zmieniło. W końcu dotarłam do lasu.
wiadukt nieistniejącej już kolei
wiadukt nieistniejącej już kolei © szczypiorizka

test Rorschacha ?
test Rorschacha ? © szczypiorizka

na trasie
na trasie © szczypiorizka

Plan miałam ambitny, chciałam dojechać do zamku w Toszku a następnie do Pławniowic, by okrążyć jezioro i oczywiście wrócić inną trasą.
Początek niezły. Dotarłam do zamku, gdzie jakbym się postarała to może bym wbiła na jakieś ciasto weselne :P 
rynek w Toszku
rynek w Toszku © szczypiorizka

wjazd do zamku
wjazd do zamku © szczypiorizka

Zamek w Toszku
Zamek w Toszku © szczypiorizka

Za dużo dzieci w rejonie studni z kaczką, więc tam zdjęć nie robiłam. Jeszcze potem bym jakieś problemy miała. Przy wyjściu z terenu zamku zauważyłam jakieś wykopki.
jakieś wykopki
jakieś wykopki © szczypiorizka

Internet prawdę powiedział- wykopaliska archeologiczne, chcą się dowiedzieć, kiedy powstała tak naprawdę fosa wokół zamku. Przy okazji już jakieś fanty znaleźli- butelkę z dawnego browaru czy kulę armatnią.
kapliczka
kapliczka © szczypiorizka

Następnie przez Pawłowice, Słupsko, Poniszowice. Tam zdecydowałam się zmodyfikować trochę trasę, bowiem zapomniałam lampki, a coś mi się widziało, że jeszcze sporo kilometrów przede mną. 
klimatycznie
klimatycznie © szczypiorizka

inne ujęcie pól i łąk
inne ujęcie pól i łąk © szczypiorizka

Zamiast okrążyć Jezioro Pławniowice, od razu skierowałam się tak jakby w kierunku na Bycinę. Sporo osób się jeszcze po godzinie 17 kąpało w Jeziorze, zdjęcia przez to wyszły nieciekawe :P
jeszcze pociąg jeździ
jeszcze pociąg jeździ © szczypiorizka

a tutaj już nie jeździ
a tutaj już nie jeździ © szczypiorizka

Zaczęłam powoli odczuwać zmęczenie, a tu jeszcze sporo przede mną. W Bycinie sprawdziłam jak postępują prace przy pałacu. Teraz, robiąc ten wpis, zajrzałam do roku 2018, kiedy to również przejeżdżałam koło tego pałacu. Dach w 3/4 jest zrobiony. Nawet kilka plastikowych okien wstawili na parterze.
pałac w Bycinie
pałac w Bycinie © szczypiorizka

pałac w Bycinie
pałac w Bycinie © szczypiorizka

To a propo tej "afery z KPO" (czyli różnego rodzaju dotacji w ramach ratowania biznesu po pandemii xD).
trochę kasy pobrali
trochę kasy pobrali © szczypiorizka

Patrząc na wpis z 2018 roku teraz  też już wiem co to za ruiny :)
ruiny pałacu w Pniowie
ruiny pałacu w Pniowie © szczypiorizka

To ruiny pałacu Hansa Benedikta von Groeling. W ogóle to nic nie przypomina. Od Łubia już naprawdę czułam, że sił coraz mniej. Na szczęście dojechałam do domu przed zachodem słońca.


Kategoria samotnie