szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2014

Dystans całkowity:57.54 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:04:10
Średnia prędkość:13.81 km/h
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:28.77 km i 2h 05m
Więcej statystyk

Oficjalne otwarcie sezonu

  • DST 51.27km
  • Czas 02:54
  • VAVG 17.68km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 marca 2014 | dodano: 01.04.2014

Internet łączy :D Dzięki jednemu z for rowerowych miałam okazję się wybrać z kilkoma osobami (prawie wszyscy ze Strzybnicy) na zatopioną kopalnię.
Symbole Strzybnicy
Symbole Strzybnicy © szczypiorizka

Zbiórka pod muszlą skąd wyjazd w kierunku Kalet, trasa przez Pętlę z Cisem międzyczasie telefon od Darka ,że również na Głęboki Dół się udaje. Niestety do "historycznego" :P spotkania nie dochodzi.
Huta Cynku
Huta Cynku "Miasteczko Śląskie" © szczypiorizka

Pierwszy raz od tej strony mogłam zobaczyć hutę. niestety dość szybkie tempo nie pozwoliło mi na lepsze zdjęcie, po przeciwnej stronie widoki rodem z Pustyni Błędowskiej.
Prawie jak w
Prawie jak w "Sensacjach XX wieku" © szczypiorizka

Tym razem mogłam trochę solidniej przyjrzeć się ruinom
Przy jeziorkach grupowe foto
Grupen foto machen
Grupen foto machen © szczypiorizka

Potem chwila odpoczynku
Chwila odpoczynku
Chwila odpoczynku © szczypiorizka

Ale chłopaki nie mają dość
Chłopaki jadą dalej
Chłopaki jadą dalej © szczypiorizka


"selfie" rodem oscarowej nocy :P © szczypiorizka

Fajny wypad, bardzo mocno podkreślony początek rowerowych wypadów (szczególnie dla moich czterech liter :P )

 


Kategoria w towarzystwie

kijki

  • DST 6.27km
  • Czas 01:16
  • VAVG 12:07min/km
  • Aktywność Nordic Walking
Czwartek, 20 marca 2014 | dodano: 20.03.2014

Po trochę dłuższej przerwie spowodowanej zarówno moją chorobą jak fatalną pogodą znowu miałam okazję się przejść po osiedlu z moją kumpelą Martą. Fajny wieczorny spacerek.. lubię kijki, bo mozna spokojnie poklachać... pośmiać się... poużalać... a było na co. Podczas rozmów- burza mózgów "co by za biznes otworzyć"... moja propozycja założenia krematorium jakoś jej nie przekonała :P No co, trupy zawsze się jakieś znajdą ;-)


Kategoria kijki

rower i kijki

  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 marca 2014 | dodano: 02.03.2014

Wczoraj w końcu umyłam rower, wyczyściłam ładnie kietę (żeby kupić benzynę ekstrakcyjną aż do Castoramy zajechałam, bo w pobliżu nie było-więc jakieś 15-16 km zaliczone). Bez licznika, bo nie zdążyłam go przygotować. Wieczorem wypad kijkowy po Piasecznej -> około 4,5 km). Mam nadzieję, że mogę powiedzieć iż-> "sezon rowerowy uważam za rozpoczęty" ;-) Zobaczymy co następne tygodnie pokażą. Btw dziś (niedziela-> oprowadzałam gości z Rosji :D


Kategoria kijki, krótki wypad