szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2023

Dystans całkowity:128.89 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:07:21
Średnia prędkość:17.54 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:32.22 km i 1h 50m
Więcej statystyk

Na kole do Donnersmarcka

  • DST 34.81km
  • Czas 02:13
  • VAVG 15.70km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 października 2023 | dodano: 28.10.2023

Dzięki działaniom Stowarzyszenia Leśna Kraina Górnego Śląska, udało się mi oraz ojcu przyjechać na rowerach na rajd po Tworogu i okolicach.
Pogoda średnia, początkowo ładnie słońce świeciło, ale podczas jazdy to już różnie bywało, trochę kropiło, trochę słońce próbowało się przebić. 
Na początek oficjalne odsłonięcie muralu


Naprawdę bardzo ładne, żywe kolory. Nawet organizatorzy skołowali orkiestrę dętą :D


Na trasie pojawiło się około stu uczestników. Spora część to jakieś stare wyjadacze z różnych grup rowerowych. Katowice, Bytom, Radzionków, Miasteczko Śląskie, Krupski Młyn i inne miejscowości dominowały wśród kolarzy jeśli chodzi o miejsce zamieszkania.


Znowu była okazja zwiedzić od środka pałac ;-)
Nie powiem, że Starostwo Tarnogórskie sprzedało pałac Lasom Państwowym (coś tam była mowa o jakiejś bonifikacie 70%....)




"A świstak siedzi i zawija je w te sreberka... "




Z takich ciekawostek pałacowych- za czasów Donnersmarcka zespół pałacowy miał swoją własną stację uzdatniania wody, elektrownię, piekarnię, stawy. Ogrzewanie stosowane w pałacu było dużo lepsze niż obecne. Tak są też tunele, ale techniczne-> rury nimi biegną. 
Inna ciekawostka, ale z innego pałacu tego rodu, w Świerklańcu hodowali ananasy :D




Koniec rajdu odbył się w Gminnym Ośrodku Kultury w Tworogu. To był czas na zjedzenie i napicie się czegoś ciepłego. Na zakończenie odbyło się losowanie nagród. 


Wygrałam koszyk na bagażnik ^^


Droga powrotna niestety już w deszczu. A poniżej jeszcze parę gadżetów z rajdu


Każdy uczestnik dostał też po bananie, wodzie mineralnej oraz batoniku. Jestem pod wrażeniem organizacji tej imprezy. Pierwszy raz w czymś takim uczestniczyłam. Fajne zakończenie sezonu rowerowego :-)
Szkoda tylko, że rowery do umycia (kto mieszka w bloku ten zna ten "bul dupy" xD )
 


Kategoria murale, w towarzystwie

mordo czyń dobro

  • DST 28.70km
  • Czas 01:39
  • VAVG 17.39km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 października 2023 | dodano: 21.10.2023

Jestem pozytywnie zaskoczona taką ładną pogodą pod koniec października :-)


Coś tam postanowiłam pokręcić. Plany były inne, ale w sumie dałam się ponieść hasłu-> kaj rower powiezie.
Trochę mokro, na terenach okołoleśnych dodatkowo błoto, ale bez wiatru, to można kręcić.


Podjechałam pod Kanion Tarnogórski, ale nie zjeżdżałam, dolomit to paskudna skała, syfi niesamowicie i potem niektóre plany ciężko usunąć.
Na zdjęciu tego nie widać, ale ta dziura jest bardzo duża, dorosły człowiek cały tam wejdzie. Ostatnio, gdy tu byłam, to było mniejsze. Podłoże pracuje


Na ul. Częstochowskiej widać już tunel rowerowy. Ciekawe kiedy go otworzą.


Kategoria kółeczko, trening czy coś takiego, wokół TG

Hubertus w Świerklańcu

  • DST 35.28km
  • Czas 01:55
  • VAVG 18.41km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 14 października 2023 | dodano: 14.10.2023

Mimo wiatru dość dobrze się jechało. Na miejscu okazało się, że jeszcze Msza Św. się nie skończyła. Nie podali innych orientacyjnych godzin rozpoczęcia pozostałych części imprezy, więc jechałam na czuja.




Gdybym wiedziała, to bym później przyjechała.


Po Mszy Św. honorowe kółko jeźdźców.




Oprócz ułanów, policja konna, reprezentanci jakiś klubów sportowych, amazonki i reprezentacja tatarów (rekonstruktorzy jazdy oczywiście xD)
Potem oficjalne rozpoczęcie Hubertusa przy Pałacu Kawalera. Oczywiście ochy i achy, ą i ę dla co niektórych, medale i tym podobne bzdety.






Odeszłam trochę na bok i tam sobie pofociłam 4 ptaki drapieżne ;-)








Na szczęście udało mi się obejrzeć wyścigi chartów. Ależ one szybkie, że też im nogi się nie plątały xD














Może w przyszłym roku znowu będzie ładna pogoda i mi się uda tu przyjechać, wtedy na pewno ogarnę więcej wolnego czasu (i przyjadę później :P)


Kategoria samotnie, wokół TG

mural w Tworogu

  • DST 30.10km
  • Czas 01:34
  • VAVG 19.21km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 11 października 2023 | dodano: 11.10.2023

Doszły mnie słuchy, że mural się maluje w Tworogu. Kolejny projekt grupy NieTak, która już namalowała mural w Miasteczku Śląskim.
Piękna pogoda, trzeba korzystać. Przy okazji łapię Franka Myszę na dzielni. Funkiel nówka :D


Kiedyś był jeszcze inny tuż przed lasem (jadąc w stronę Brynka), ale jak to czasem bywa był i znikł. Nie zdążyłam go uwiecznić.  Biurowiec jeszcze stoi. Raczej długo sobie postoi, bo nikt się nie kwapi aby go zburzyć (metoda którą zastosowano do budowy tegoż budynku jest ponoć dość specyficzna+ bliskość od DK11)


Tuż przed oczyszczalnią zatrzymuję się i jeszcze taką "drobnicę" uwieczniam.. samolot chyba w miarę świeży (#deepthinking)




Docieram do Tworoga, mural zapowiada się bardzo ładnie. Piękne, "ogniste" kolory. Super. W przyszłym roku przyjadę go ponownie sfotografować, tym razem już bez rusztowań :P


Droga powrotna przez Mikołeskę. Jeszcze na DW907 (w kierunku na Brusiek) jakiś koleś chciał mi wpierdzielić w dupę xD Nie powiem, przestraszyłam się, myślał pewnie że zdąży mnie wyprzedzić, na szczęście skończyło się tylko na strachu moim i jego.
Na Strzybnicy budowa DPS idzie mocno do przodu. Kiedy przeniosą pacjentów z Łubia- nie wiem.


Kategoria murale, wokół TG