Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi szczypiorizka z miasteczka Tarnowskie Góry-Strzybnica. Mam przejechane 19855.93 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.49 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 365 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy szczypiorizka.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2025

Dystans całkowity:78.86 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:04:31
Średnia prędkość:17.46 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:26.29 km i 1h 30m
Więcej statystyk
  • DST 18.81km
  • Czas 01:12
  • VAVG 15.67km/h
  • Sprzęt Kross Esker 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

i jeszcze jeden i jeszcze raz..

Środa, 29 października 2025 · dodano: 29.10.2025 | Komentarze 3

Nie spodziewałam się, że pod koniec października jeszcze uda się wyskoczyć na rower. Postanowiłam pojechać w kierunku Parku w Reptach, by tam poszukać ładnych jesiennych kolorów. Najpierw przez Rybną i Laryszów dotarłam do wylotu Głębokiej Sztolni Fryderyk.
grzybki z rowerem
grzybki z rowerem © szczypiorizka

portal wylotu Głębokiej Sztolni Fryderyk
portal wylotu Głębokiej Sztolni Fryderyk © szczypiorizka

ziomek odcinka
ziomek odcinka © szczypiorizka

Dobrze, że ubrałam wodoodporne buty, wszędzie mokro, ślisko i grząska ziemia, która często ukryta pod liśćmi znienacka dawała o sobie znać. Nie chciałam jechać do parku ulicą, postanowiłam przejechać wzdłuż pola kukurydzy.
wzdłuż pola najlepiej się jedzie
wzdłuż pola najlepiej się jedzie © szczypiorizka

ruiny szybu Adam
ruiny szybu Adam © szczypiorizka

żeby było, że jadę na rowerze
żeby było, że jadę na rowerze © szczypiorizka

instagramowe zdjęcie
instagramowe zdjęcie © szczypiorizka

Mimo, że liście nie dawały poczucia stabilności, bardzo przyjemnie się jechało. Znowu zero wiatru, w miarę ciepło, ładnie słońce prześwitywało między drzewami.
kolejne ładne zdjęcie
kolejne ładne zdjęcie © szczypiorizka

Chyba jakieś pokopalniane zapadliska się pojawiły w rejonie parku. Interesujące, ciekawe czy to ze Sztolni czy jeszcze jakieś inne wyrobiska górnicze.
to jakaś nowość
to jakaś nowość © szczypiorizka

Drama na terenie parku
Drama na terenie parku © szczypiorizka

Pod względem pięknych kolorów to mi się udała wycieczka 😁
po prostu ładne zdjęcie
po prostu ładne zdjęcie © szczypiorizka

Rzut oka na kamienie przy Szybie Sylwester.
resztki pałacu w Reptach Śl.
resztki pałacu w Reptach Śl. © szczypiorizka

Potem udałam się w kierunku osiedla Sielanka, by sprawdzić postęp prac nad drogą łączącą Sielankę z Laryszowem. Mimo sporej ilości błota, jakimś cudem nie ubrudziłam sobie zbytnio ubrań- nie mam błotników 😉
Podobno weekend ma być również ładny- w sobotę może być ciężko u mnie, bo też gram z orkiestrą na cmentarzu, ale niedziela, może coś będzie z tego 😊


Kategoria krótki wypad


  • DST 41.35km
  • Czas 02:23
  • VAVG 17.35km/h
  • Sprzęt Kross Esker 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świerklaniec na zakończenie

Środa, 22 października 2025 · dodano: 22.10.2025 | Komentarze 4

Dzięki temu, że mam dziś wolne, udało mi się w końcu pojechać do Świerklańca, by podziwiać park w jesiennej scenerii. W dniu, kiedy był Hubertus, niestety padało (nie popieram tych ślepych kretynów, co mylą ludzi z dzikami, po prostu lubię oglądać konie :)
zalew bez mostka
zalew bez mostka © szczypiorizka

Ostatnio Wojtka zagadywałam, że przejeżdżając koło pniowieckiego zalewu nie zrobił zdjęcia mostka 😉 Jak widać, on się poprawił, ja postanowiłam skierować telefon bardziej w lewo, by co nieco jesieni pokazać. Przy okazji, przejeżdżając koło "Umilaj" miałam możliwość zobaczenia dzieci z przedszkola, które miały zajęcia z sokolnikiem 😊
Na Chechle spokojnie.
costa del Chechło
costa del Chechło © szczypiorizka

W ogóle pogoda bajka, dosyć ciepło, około 12 stopni, bezwietrznie, gdyby tak częściej było.
park w Świerklańcu
park w Świerklańcu © szczypiorizka

W parku sporo emerytów ("te pierońskie emeryty" xD jak to z moim 72-letnim ojcem narzekamy😆) i trochę moczykijów.
amfiteatr w jesiennej scenerii
amfiteatr w jesiennej scenerii © szczypiorizka

Następnie pojechałam w kierunku Kozłowej Góry i Radzionkowa, by "ładnie" pojechać do Tarnowskich Gór, w rejony Kopalni Zabytkowej. Tam, na ulicy Puszkina, wg Jarka miały czekać na mnie dwie ściany z malunkami.
do kolekcji
do kolekcji © szczypiorizka


do kolekcji
do kolekcji © szczypiorizka

Na mieście kilka rzeczy do ogarnięcia, a potem, ponownie inną drogą udałam się w kierunku domu. Opłacało się. Jeszcze jeden mural, tym razem przez Deana namalowany przy lodziarni
znalezione
znalezione © szczypiorizka


Kategoria murale, wokół TG


  • DST 18.70km
  • Czas 00:56
  • VAVG 20.04km/h
  • Sprzęt Kross Esker 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

październikowe podrygi

Niedziela, 5 października 2025 · dodano: 05.10.2025 | Komentarze 3

Na razie pogoda mi nie pasuje, wyraźnie daje mi znać, że sezon mój powoli dobiega końca. Bez spiny :)
mostek nigdy mi się nie znudzi
mostek nigdy mi się nie znudzi © szczypiorizka


Kategoria kółeczko