szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2012

Dystans całkowity:28.06 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:01:56
Średnia prędkość:14.51 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:9.35 km i 0h 38m
Więcej statystyk

działka+ zamek

  • DST 15.85km
  • Czas 01:04
  • VAVG 14.86km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 marca 2012 | dodano: 25.03.2012

Działka w piątek, gdzie mogę spokojnie poćwiczyć na saksofonie. Co najwyżej kury sąsiada mogą narzekać i mniej znosić jajek, ale póki co to się tym nie martwię ;)

Jazda na zamek w dniu dzisiejszym. Masakra, myślałam, że pod tę górkę na Opatowicach to płuca wypluję i jeszcze ten wiatr. Cieniu. Na zamku, no cóż, od piątku mamy wenezuelską wystawę obrazów, na którą nie dostałam żadnej ściągi nawet w postaci powiedzienia czyjego autorstwa i tytułu obrazu, więc zainteresowanym gościom tłumaczyłam że zatrzymałam się na Bitwie pod Grunwaldem Matejki, a współczesnej sztuki nie rozumiem w ogóle.
Widać, że sezon się powoli zaczyna, już w zeszłym tygodniu w niedzielę co godzinę było wejście, podobnie i dziś.

Chciałabym zacząć już w przyszłym tygodniu coś konkretnego machnąć na rowerze, ale jakoś ekstra motywacji nie mam, poza tym chyba powinnam się wziąć i zabrać do porządku za pisanie magisterki.... (oj tam oj tam :P)


Kategoria krótki wypad

tiru riru, czyli tam i z powrotem

  • DST 5.32km
  • Czas 00:26
  • VAVG 12.28km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 22 marca 2012 | dodano: 22.03.2012

rower znowu środkiem lokomocji, na działkę i z działki.


Kategoria krótki wypad

sezon polowania na kaczki rozpoczęty

  • DST 6.89km
  • Czas 00:26
  • VAVG 15.90km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 17 marca 2012 | dodano: 19.03.2012

Jakby to powiedział Elmer Fudd ;)
Czyli sezon rowerowy uważam za rozpoczęty. Wypad najpierw na Pniowiec dookoła zalewu, niestety ze źle ustawionym licznikiem. Ale po południu już było ok no i jazda na Brynek do siostry. A tam rozpoczęłyśmy sezon na nordic walking. Od Brynka do Tworoga, trochę lasem, trochę asfaltem, w jedną i w drugą stronę pieszo z kijkami -> razem ok 14-15 km.
Podróż powrotna już na 4 kółkach. Rower przyjechał dopiero dziś kiedy robię wpis, czyli w poniedziałek (no comments).


Kategoria krótki wypad, w towarzystwie