krótki wypad
Dystans całkowity: | 3608.97 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 215:42 |
Średnia prędkość: | 16.87 km/h |
Liczba aktywności: | 215 |
Średnio na aktywność: | 16.94 km i 1h 00m |
Więcej statystyk |
Tytoń czy Szczęsny ? :D
-
DST
19.77km
-
Czas
01:21
-
VAVG
14.64km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Objechałam dziś prawie całe centrum TG -> potwierdza się u mnie zasada, że rower to podstawowy środek transportu. Kupiłam w końcu sobie kask i o mało co nie sprawdziłabym go w akcji, na szczęście (jak dla mnie ogromne szczęście, Ktoś nade mną czuwa) hamulce mam sprawne i w porę udało mi się zapanować nad rowerem :|
No, ale wieczorem próba orkiestry, a potem meczyk :D Coraz bardziej się rozkręcam, chłopaki chyba serio mówią, że jestem dobra na bramce, bo kilka niezłych akcji obroniłam (co tam, że kilka innych puściłam :P ale no co, niska jestem ^^ )
Kategoria krótki wypad, samotnie
this are furniture :P
-
DST
13.37km
-
Czas
00:49
-
VAVG
16.37km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
czyli zamkowe oprowadzanie, gdzie jedna grupa była anglojęzyczna. Stresu co niemiara, dobrze, że na gr. 6-osobową 3 dziewczyny potrafiły mówić po angielsku to mi bardzo pomagały :) Pozdrawiam te panie oraz ich 3 towarzyszy Portugalczyków ;)
No, a po dzisiejszym kazaniu w Kościele o. Tomasza Maniury pozazdrościłam wszystkim tym, którzy mają więcej zapału ode mnie do jeżdżenia na rowerze. Ale z drugiej strony tak to bywa, gdy ma się wiele zainteresowań, przez co mało czasu, kasy i znowu czasu, większego obeznania się w danej tematyce....czasu... eh... ale obiecuję, ze jak napiszę magisterkę (idzie do przodu :P) to będę jeździć, a znowu mam swoje ambitne plany i trasy....
Kategoria krótki wypad
zamek
-
DST
13.44km
-
Czas
00:49
-
VAVG
16.46km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria krótki wypad
zamek
-
DST
13.13km
-
Czas
00:47
-
VAVG
16.76km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria krótki wypad
zamek
-
DST
13.16km
-
Czas
00:47
-
VAVG
16.80km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano granie na Mszy Św. dla "komunistów", a potem sprintem na zamek, by zdążyć na godz. 13. Przyjechałam 10 minut przed, kilka wdechów, uzupełnienie płynów i jazda na oprowadzanie :]
Kategoria krótki wypad
działka
-
DST
3.63km
-
Czas
00:20
-
VAVG
10.89km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mimo fantastycznej pogody, nigdzie się nie wybrałam, do południa orkiestra, potem pisanie magisterki (jupi!! skończyłam drugi rozdział :D ) no i po południu relaks na działce-> grill i takie tam ;]
Kategoria krótki wypad
zamek
-
DST
12.92km
-
Czas
00:47
-
VAVG
16.49km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejny majówkowy dzień na zamku. Znowu masa ludzi, ale dałyśmy wszystkie radę ;)
Co do ambitnych planów -> 2 maja nie chciało mi się jeździć, a poza tym ambitnie się wzięłam za kolejne akapity 2 rozdziału.
W ogóle to teraz jeżdżę ciut inną trasą, na zasadzie, nie męczę się teoretycznie tak bardzo na fantastycznej górce na ul. Opatowickiej, bo jadę równoległą ulicą (dlatego trochę mniej nabite na liczniku). Teoretycznie, bowiem na tej trasie też jest dość spora górka, też daje wycisk, ale ponoć mniejszy... hmm. Nie wiem, dla mnie to i tak ciężki podjazd, ale za to z górki wracam starą trasą (jakieś 38 km/h kilka razy udało mi się machnąć).
Wracając wpadłam na rodzinkę, która zmierzała na pizzę, więc dołączyłam. A na zakończenie siostra zanuciła mi -> "ukradli nam tu składaka", bowiem zastanawiałam się czy mi gwizdną rower, który o płotek zapięłam i średnio go miałam na widoku. Na szczęście nikt się nie pokwapił ;]
Kategoria krótki wypad
zamek+działka
-
DST
13.61km
-
Czas
00:55
-
VAVG
14.85km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jazda na zamek była okropna, tak mocno wiał wiatr i gdyby nie fakt, że rower mam ciężki to chyba bym zrobiła orła cień na asfalcie....na zamku jak zawsze-nie narzekam :) tylko, że tam ziimno, wszyscy goście w krótkich rękawkach itp. a ja w bluzie z długim rękawem marzłam niesamowicie. Po pracy gdy wyszłam szok-> słońceeee i taaak ciepło :P
A na działce same pyszności :P grill ;]
Kategoria krótki wypad
zamek
-
DST
13.77km
-
Czas
00:46
-
VAVG
17.96km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś była pierwsza niedziela, którą określę jako pierwszą niedzielę sezonu letniego. Łopatologicznie rzecz biorąc baaardzo dużo gości, co godzinę wejście, w każdej grupie minimum 6 osób-> normalnie gardło wysiada.
A nim na zamek trafiłam prawie się zamęczyłam na durnej górce na ul. Opatowickiej, masakra :P
Kategoria krótki wypad
zdjęcie grupowe i chipsy Lay`s
-
DST
8.55km
-
Czas
00:36
-
VAVG
14.25km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
No cóż pogoda jakoś mnie średnio przekonuje bym wyszła na rower. Dziś postanowiłam się przełamać i karnąć się do Tesco po zdjęcia z poniedziałkowego grupowego foto. Sam pomysł z robieniem zdjęć w Lany Poniedziałek jest fajny, coś się dzieje w Strzybnicy, jest to o tyle interesujący projekt, że zdjęcie miało miejsce już po raz siódmy.
Wracając do pogody i wypadów rowerowych. Pociesza mnie ów fakt, że dzięki takiej pogodzie mam jeszcze większą motywację do siedzenia nad magisterką. Tempo pisania jest makabryczne-> jakieś pół strony w 2 godziny... jak się będę bronić w na początku lipca to będzie cud...
A dlaczego chipsy Lay`s ? To jak zwykle pretekst by jechać do Tesco :D (wybrałam sobie nowy smak- węgierskie leczo, bardzo dobre ;P )
Tak poza tym to nastąpiła u mnie mała zmiana planów, chciałam zbierać kasę na strój rowerowy (spodenki, bluzka no i kask), ale stwierdziłam, że wolę rolki :P Liczę, że na początku maja sobie jakieś zamówię.
Kategoria krótki wypad