szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

Matka spontana

  • DST 30.82km
  • Czas 01:42
  • VAVG 18.13km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 lipca 2014 | dodano: 06.07.2014

Tyłek trochę znowu się przyzwyczaił do Czołgu i ciężko mi się przerzucić na jazdę rowerem do pracy. Ale dziś fajna pogoda- w miarę o przyzwoitej porze skończyłam- to trza to wykorzystać. Rzucam ekipie hasło- pączki. Po godzinie odzywa się kumpel i obraliśmy taktykę luźnej jazdy bez konkretnego celu. Po drodze cel się pojawił- przez Opatowice, Rybną, Miedary na Połomię. Stamtąd na Brynek, Boruszowice i Pniowiec na pączki :D (oczywiście jako, że mam dwie nogi to jeden pączek z polewą czekoladową, a drugi z adwokatem :P).
Mniam :-)


Kategoria w towarzystwie


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ujrze
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]