szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

Świerklaniec po raz pierwszy w tym roku

  • DST 43.22km
  • Czas 02:46
  • VAVG 15.62km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 22 maja 2016 | dodano: 22.05.2016

Namówiona przez znajomego wybrałam się na wycieczkę na Świerklaniec. Trochę miałam obawy ze względu na mój znikomy ruch rowerowy w tym roku, ale no cóż, bez ryzyka nie ma.... zakwasów :P
Na Chechle dołącza do nas kolejny kolarz i ruszamy (naprawdę świetna trasa, którą poznałam właśnie dzięki Leśnej Rajzie).
Mauzoleum
Mauzoleum © szczypiorizka

Objazd dookoła parku i chwila rozkoszowania się przyrodą. Napomknę tylko, że chłopaki całą trasę gadali... gadali o samochodach.... :P
Fontanny
Fontanny © szczypiorizka

Prawie w ogóle nie rozumiałam ich "bełkotu", ale znalazłam sobie rozrywkę w postaci robienia zdjęć.
Patriotycznie
Patriotycznie © szczypiorizka

Do góry nogami?
Do góry nogami? © szczypiorizka

Potem, cud, zmiana tematu... rozmowy o jedzeniu.. fantastycznie. Zgłodniałam od tego... nic ze sobą oprócz wody nie miałam.. kolega próbował ratować mnie bananem, ale ja po nim zawsze jestem jeszcze bardziej głodna. Nasunęła mi się myśl- w Tarnowskich Górach kupię sobie hamburgera ^^
Lustrzane odbicie
Lustrzane odbicie © szczypiorizka

Aha... droga powrotna na TG przez Miasteczko Śląskie sprawiła, że naprawdę byłam już zmęczona (i jeszcze bardziej głodna..) i tym samym odechciało mi się robić kolejne km na dworzec w TG.
Powrót
Powrót © szczypiorizka
Oprócz tego, że zmęczona (jak wspomniałam- mało co ruszam się póki co na kole) i głodna to wycieczka spoko. Utwierdziła mnie, że na pewno jeszcze przyjadę w tym roku na Świerklaniec :-)
Jaki aparat taki zachód słońca
Jaki aparat taki zachód słońca © szczypiorizka


Kategoria w towarzystwie


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa angie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]