szukając jesieni
-
DST
35.96km
-
Czas
02:11
-
VAVG
16.47km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nieplanowane piątkowe rajzowanie. Postanowiłam zabrać emeryta (:P) na wycieczkę do parku w Świerklańcu. Po załatwieniu paru spraw (bo przecież emeryci tacy zapracowani są :D ) i zjedzeniu obiadu ruszamy.
jesień © szczypiorizka
jesień © szczypiorizka
widok na Miasteczko Śląskie © szczypiorizka
jesień © szczypiorizka
Znowu podziwiamy piękno tego miejsca. Zarazem ubolewamy nad debilizmem tamtych czasów, kiedy to i jeden i drugi obiekt komuna zniszczyła.
fragment fontanny © szczypiorizka
jesień w parku © szczypiorizka
Orientuję się, że te kamienne mostki to resztki po zamku piastowskim, a raczej drogi do niego.
pozostałości po zamku piastowskim © szczypiorizka
pozostałości po zamku piastowskim © szczypiorizka
tam zapewne są resztki zamku piastowskiego © szczypiorizka
pozostałości po zamku piastowskim © szczypiorizka
Okrążamy park i wracamy- trochę czasu nam zajął dojazd- a tu dni są coraz krótsze.
Jesień- odnaleziona :-)
Kategoria w towarzystwie