szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

Leśno Uciecha

  • DST 39.39km
  • Czas 02:20
  • VAVG 16.88km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 24 marca 2019 | dodano: 24.03.2019

W sobotę miałam dzień lenia, to dziś aby się zrehabilitować, wyruszyłam po Mszy Św. Chciałam sprawdzić fragment pomarańczowej trasy z Mikołeski.
Jechałam w kierunku Kotów :-)
paśnik
paśnik © szczypiorizka

Trasa nie powiem, bardzo przyjemna. W dużo lepszym stanie niż Leśno Rajza, która jest zmasakrowana przez budowę rurociągu, albo przez budowę Autostrady A1 (w okolicach Bibieli).
Leśno Uciecha
Leśno Uciecha © szczypiorizka

Przed Kotami "wita" mnie kapliczka.
Kapliczka przed wjazdem
Kapliczka przed wjazdem © szczypiorizka

Leśno Uciecha podobnie jak LR posiada kilka odnóg. Szybkie rozeznanie na mapce ściągniętej  na telefon (nie kojarzę, by była aplikacja na LU) i jadę dookoła Kotów.
W planach dalsza jazda w kierunku Świniowic i Połomii.
chyba Stoła, albo Bielawa
chyba Stoła, albo Bielawa © szczypiorizka

Wyjeżdżając z miejscowości mam do wyboru dwie drogi: w lewo- Tworóg, albo w prawo- wspomniane już Świniowice. No cóż, zaczęłam być głodna :P  Decyzja o skróceniu trasy, chociaż dalej zgodnie z LU.
przed przejazdem
przed przejazdem © szczypiorizka

to ja
to ja © szczypiorizka


o!! Rurociąg
o!! Rurociąg © szczypiorizka


W Tworogu, skręcam w kierunku nieczynnego już dworca kolejowego. Prawie nieczynnego- osobówki już tędy nie jeżdżą, tylko PKP Cargo.
Banhof
Banhof © szczypiorizka


Trochę DK 11 i potem już lasem za Hanuskiem i wyjazd koło oczyszczalni ścieków.
Po raz drugi rowerem w tym roku i tak niesamowicie ogromne zakwasy na udach, że stwierdzam, że się starzeję...


Kategoria samotnie


komentarze
Roadrunner1984
| 19:21 środa, 27 marca 2019 | linkuj A. P.s. jak widzisz podejrzanego tira to warto zwrócić na niego uwagę. Nielegalny wywóz śmieci do lasu dziala na mnie jak plachta na byka
Roadrunner1984
| 19:19 środa, 27 marca 2019 | linkuj I tu musze sie z Tobą zgodzić, jazda samemu robi Cię niezależną. Masz okno rowerowe to jedziesz, nie czekasz na nikogo, nie musisz nigdzie podjechać itp. Ale. Byly czasy gdzie skrzykiwalismy sie spontanicznie z ekipą i gromadą sie gdzieś jechało. Takie wyjątki dobrze i miło wspominam oraz brakuje mi tego typu wycieczek. Zawsze jest jakaś beka, zarty. A w miłej atmosferze kilometry znikają jak by się jechało sanochodem hehehe. Pozdrawiam
szczypiorizka
| 18:16 poniedziałek, 25 marca 2019 | linkuj Roadrunner1984 nie przeszkadza mi to, że sama. Lubię
z kimś jeździć, ale zauważyłam, że lepiej mi wychodzi samemu- zatrzymuję się kiedy chcę, nadaję sama sobie tempo- wszystko bez spiny. Jak nagle zmienię zdanie co do trasy, nikt mi nie zwraca uwagi :-)
Co do dróg pożarowych- to właśnie obserwuję, że z nimi różnie. Wbrew pozorom zwiększył się ruch samochodowy po lesie. Kiedyś tylko i wyłącznie mogli leśnicy jeździć, a teraz widuję osobówki lub tiry (przy zatopionej kopalni na przykład).
To spowodowało, że niegdyś fajna trasa, nawet tak "tradycyjnie" ubita jest pełna dziur. nie mówiąc o tych nowo przygotowanych, wyłożonych takimi żółtymi kamieniami.
Roadrunner1984
| 17:41 poniedziałek, 25 marca 2019 | linkuj No to Pokręciłaś fotki super jak i pogoda.
Szkoda że samotnie, znam ten ból. Ale śmigając po lasach lepiej mieć ze sobą jakiś gaz cy coś w razie obrony, czy przed napastnikiem czy zwierzyną.
Te drogi pożarowe w lesie mają ten plus że są ubite szerokie takie fajne :D:D:D. A jak na święta zląduje do domu to ten rurociąg muszę znaleźć :)
POZDROOOO IZKA
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa loucz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]