szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

prawie dookoła Zbiornika Kozłowa Góra

  • DST 61.68km
  • Czas 03:36
  • VAVG 17.13km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 5 sierpnia 2022 | dodano: 06.08.2022

Jak wspomniałam, upał raczej mi nie przeszkadza w jeździe. Postanowiłam po pracy zrobić sobie jakąś wycieczkę. Tym bardziej chciałam wyjść na rower, bo znowu weekend ma być deszczowy.
Cel- Świerklaniec i tamtejsze okolice.


Na Chechle sporo plażowiczów. Mimo drogiej opłaty za wjazd na teren oraz pałętającego się wokół wywłócznika, ludzie lubią wypoczywać w tym miejscu.
W parku w Świerklańcu postanawiam poćwiczyć sobie robienie zdjęć w trybie manualnym- różnie to wychodzi. Jestem dobrej myśli, kurs fotograficzny, który sobie kupiłam, jest bardzo solidny :-) Zur Info-> na potrzeby bloga, fotki robiłam raczej na pół automatycznych ustawieniach :P


W samym parku mało ludzi, gdzieś z boku parku przechodziła jakaś piesza pielgrzymka do Częstochowy.




Odpalam GPS i jadę wg wcześniej zaplanowanej trasy. Kierunek-> Sączów, a potem Tąpkowice i Niezdara.




Świetne widoki stamtąd były. Nawet katowickie Kukurydze dojrzałam.


Oczywiście charakterystyczne kominy Elektrociepłowni Szombierki też zostały sfotografowane. Niestety nie potrafię zidentyfikować tych wież na prawo- jaki to Kościół? Dobrego Pasterza mi nie pasuje, on chyba ma inne zwieńczenie wieżyczek. Jak ktoś coś wie, to może napisać :-)


Docieram do starego mostu kolejowego, który jest pozostałością po dawnej kolei piaskowej (trasa Rozkówka- Chechło). Klimatyczne.






Świetny widok na Zbiornik Kozłowa Góra. Niestety dalej tą trasą nie byłam w stanie jechać. Zejście z mostku jest problematyczne. Trochę dla mnie za wysoko, jest drabinka, ale roweru raczej sama nie ściągnę. Poza tym jakieś mrówki mutanty chciały mnie zeżreć żywcem.


Jadę kawałek DK78, po czym znowu uciekam w las, gdzie jadę LR w kierunku Imielowa, a dalej Żyglina i Miasteczka Śląskiego.






W Miasteczku chwila przerwy na frytki. Potem standardowo kocimi łbami za PKP :-)
P.S. Póki co nie będę wstawiać fotek na PBS, muszę znaleźć jakieś rozwiązanie, tak by znowu zawsze były widoczne zdjęcia potem na blogu. Kompletnie nie wiem dlaczego tak się u mnie dzieje. Myślałam, że to pliki Cookie, ale to nie to.


Kategoria samotnie, dalej od TG i okolic


komentarze
szczypiorizka
| 05:41 poniedziałek, 8 sierpnia 2022 | linkuj Marecki dziękuję za pochwałę :D
Co do udaru, to raz tak miałam, na urlopie zagranicznym- od tego momentu żłopię wodę jak głupia :P
Nie lubię zimna, jestem mega zmarzluchem. Co do upałów, nie powiem, czasem też nie lubię się rzucać na patelnię, ale Alpe Adria trochę mnie nauczyło, że da radę. Nie jest łatwo i czasem mało komfortowo. Wszystko zależy, gdzie się jeździ w tym momencie.
Marecki
| 19:51 niedziela, 7 sierpnia 2022 | linkuj Ja mam odwrotnie, nie znosze upałów, od kiedy doznałem udaru cieplnego na wycieczce z jakieś 10 lat temu. Unikam wszystkiego powyżej +30. Super fotorelacja, pochwalę za środowiskową czaplę..
szczypiorizka
| 17:27 sobota, 6 sierpnia 2022 | linkuj Wiedziałam, że mogę na kogoś liczyc :-) Dzięki mallutky , wowa113 za pomoc w zidentyfikowaniu tych dwóch wież . W życiu bym się nie spodziewała, że to Piekary Śląskie i tamtejsza Bazylika.
mallutky tak, wiem, że szlak dalej prowadzi za tym mostkiem, ale jak wspomniałam, nie dałabym sama rady przeciorać roweru. Za dużo kombinowania. Jeszcze bym se go uszkodziła, albo co, a jeszcze trochę chcę na nim pojeździć :P
wowa113
| 16:44 sobota, 6 sierpnia 2022 | linkuj mallutky, wydaje mi się, że masz rację, spojrzałem na google i te bloki między nimi też pasują. Idąc w prawo ten duży komin to Fortum w Zabrzu kolejny to bytomska Petralana, Szyb Budryk KWK Centrum i ten dymiący komin na końcu to chyba koksownia Jadwiga z Biskupic.
mallutky
| 09:26 sobota, 6 sierpnia 2022 | linkuj Tak w pierwszej chwili to pomyślałem, że pasuje mi, że te dwie wieże to Bazylika w Piekarach, a ta pojedyncza na lewo to wieża kościoła na Kalwarii w Piekarach. tylko ta odległość między nimi mi trochę nie pasuje, choć może to wina perspektywy z jakiej zdjęcie było robione. Szkoda, że nie można zrobić zbliżenia tego zdjęcia może by było łatwiej :)
Za tym mostkiem z drabinką :) trasa prowadzi dalej śladem kolejki na trasie parę fragmentów z tłuczniem pozostałym po linii kolejowej ale da eis przejechać. Najgorsze jest ro wejście i zejście z mostku nad Brynicą - trzeba się nagimnastykować, żeby tam wsadzić albo ściągnąć koło
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zisie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]