szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

Częstochowa- Zawiercie

  • DST 82.96km
  • Czas 04:54
  • VAVG 16.93km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 maja 2025 | dodano: 03.05.2025

Kilometraż i czas jest dłuższy niż na Stravie, ponieważ GPS miałam włączony tylko od Częstochowy do Zawiercia. Doliczyłam do tego jeszcze dojazd do/z dworca PKP w Tarnowskich Górach.
Ślad narysowany już jakiś czas temu, wystarczyło go zrealizować. Prawie się udało. Trochę więcej czasu mi to zajęło niż pierwotnie obliczyłam, dlatego mocno skróciłam trasę. Nie żałuję, każdy podjazd wjechałam :P Tylko w Rezerwacie Sokole Góry były dość spore piaski, to tam się już nie wyrobiłam. Jednak od początku.😉 Bilety na pociągi ogarnięte, jeszcze z rana drukowałam sobie bilety rowerowe (nie jestem paperless, wolę drukować, tak wiem, można na telefonie. Ja jestem okrutna, zła i podła, DRUKUJĘ BILETY )
W pociągu pusto, spokojnie. Po dojechaniu do Częstochowy od razu skierowałam się w kierunku na Olsztyn. Pierwsza atrakcja i podjazd to Złota Góra, czyli tereny po nieczynnym już kamieniołomie, skąd ładny widok na Częstochowę oraz pomnik papieża.
Rio de Janeiro w Częstochowie
Rio de Janeiro w Częstochowie © szczypiorizka

widok na Częstochowę ze Złotej Góry
widok na Częstochowę ze Złotej Góry © szczypiorizka

Pierwsze koty za płoty, można jechać dalej. Jak wspomniałam trochę więcej czasu mi minęło, niż pierwotnie założyłam, ale po jakiś półtorej godzinie dotarłam do Olsztyna.
Olsztyn
Olsztyn © szczypiorizka

Ładny teren, dosyć rozległy.
ruiny zamku w Olsztynie
ruiny zamku w Olsztynie © szczypiorizka

Nie miałam zbyt dużo czasu, by cały teren objeździć, ograniczyłam się do podejścia pod wieżę.
baszta
baszta © szczypiorizka

widok spod zamku w Olsztynie
widok spod zamku w Olsztynie © szczypiorizka

Pogoda idealna, czasami wiało, niestety nie w plecy, ale takie to uroki. Już w Olsztynie zaczęłam spoglądać na mapki i analizować, gdzie i co urwać w trasie, by się wyrobić. Na razie uznałam, że pojadę zgodnie z planem na Rezerwat Sokole Góry. Nie zachwycił mnie (ładniej jest u mnie na Segiecie), w dodatku piach, sporo ścieżek, po których bardzo ciężko się jechało.
rezerwat Sokole Góry
rezerwat Sokole Góry © szczypiorizka

Ten odcinek utwierdził mnie w przekonaniu, że nie dam rady wszystkiego. No ja wiem, że przecież jest następny pociąg, ale jakoś tak się uparłam, zresztą jeszcze wieczorem miałam próbę i chciałam na nią zdążyć. Po wyjechaniu z lasu, udałam się od razu w kierunku na Żarki.
stodoły w Żarkach
stodoły w Żarkach © szczypiorizka

Te zabytkowe stodoły nie zrobiły na mnie jakoś dużego wrażenia. Zdziwiłam się, że przed nimi ogromny, wybrukowany plac z miejscami dla samochodów. Tu nic nie ma. 🤷
stodoły w Żarkach
stodoły w Żarkach © szczypiorizka

Zrobiłam analizę dalszej trasy i pojechałam DW 972 w kierunku na Jaworznik i Kotowice. Po drodze niespodziewana atrakcja w postaci ruin Kościoła św. Stanisława oraz ponowny ładny widok, tym razem bodajże na Myszków.
ruiny Kościoła św. Stanisława w Żarkach
ruiny Kościoła św. Stanisława w Żarkach © szczypiorizka

widok mniej więcej na Myszków
widok mniej więcej na Myszków © szczypiorizka

We Włodowicach analiza czasu, mogłam podjechać pod ruiny pałacu.
ruiny pałacu we Włodowicach
ruiny pałacu we Włodowicach © szczypiorizka

ruiny pałacu we Włodowicach
ruiny pałacu we Włodowicach © szczypiorizka

Zalew Włodowice również mnie urzekł.
zalew Włodowice
zalew Włodowice © szczypiorizka

Nie jestem znawcą, ale po prostu mi się nie podoba. Jakby nie mogli postawić czegoś co bardziej, by przypominało Kościół.
Kościół św. Barbary w Rudnikach
Kościół św. Barbary w Rudnikach © szczypiorizka

Po przyjeździe do Zawiercia mam jeszcze chwilę czasu, by co nieco pokręcić i poszukać malunków.
malunki w Zawierciu
malunki w Zawierciu © szczypiorizka

malunki w Zawierciu
malunki w Zawierciu © szczypiorizka

Te, które znalazłam, mocno nadgryzione zębem czasu. Często też niestety pomazane przez innych "artystów".
malunki w Zawierciu
malunki w Zawierciu © szczypiorizka

malunki w Zawierciu
malunki w Zawierciu © szczypiorizka

na ulicy 11 Listopada w Zawierciu
na ulicy 11 Listopada w Zawierciu © szczypiorizka

na ulicy 11 Listopada w Zawierciu
na ulicy 11 Listopada w Zawierciu © szczypiorizka

malunki w Zawierciu
malunki w Zawierciu © szczypiorizka

malunki w Zawierciu
malunki w Zawierciu © szczypiorizka

malunki w Zawierciu
malunki w Zawierciu © szczypiorizka

malunki w Zawierciu
malunki w Zawierciu © szczypiorizka

malunki w Zawierciu
malunki w Zawierciu © szczypiorizka

malunki w Zawierciu
malunki w Zawierciu © szczypiorizka

malunki w Zawierciu
malunki w Zawierciu © szczypiorizka

malunki w Zawierciu
malunki w Zawierciu © szczypiorizka

malunki w Zawierciu
malunki w Zawierciu © szczypiorizka

W Tarnowskich Górach łapie mnie deszcz. Na szczęście nie trwał długo, chociaż siedząc pod parasolem i czekając na obiad niezbyt byłam zadowolona z tego faktu.
odpoczynek na Rynku
odpoczynek na Rynku © szczypiorizka

Trasa ogólnie rzecz ujmując jest jak najbardziej do zrobienia, tylko jakieś 2-3 godziny więcej zapasu sobie dać. :)


Kategoria dalej od TG i okolic, murale


komentarze
szczypiorizka
| 16:18 niedziela, 18 maja 2025 | linkuj wowa113 hmm może rzeczywiście się kiedyś wybiorę na ten targ/jarmark do Żarek.
wowa113
| 14:11 niedziela, 18 maja 2025 | linkuj Też zawsze drukuje bilety :) A do Żarek wybierz się w sobotę jak jest targ - szpilki nie wścibisz na tych pustych placach. Fajny zestaw zawierciańskich murali.
szczypiorizka
| 19:07 poniedziałek, 5 maja 2025 | linkuj Trollking oo super, że ktoś też woli drukować bilety, dzięki :D
Trollking
| 23:32 niedziela, 4 maja 2025 | linkuj Brawo :)

Ładne widoki, te stodoły też by były, gdyby nie ten parking... Łapy opadają :/

Większość murali świetna, gdyby nie... wandale. Znów wszystko opada :/

Ale plan, relacja i wykonanie super :)

PS. też wolę bilet wydrukować, a co! :)
szczypiorizka
| 17:51 niedziela, 4 maja 2025 | linkuj Kolzwer ooo widzisz, to dobrze wiedzieć, że to nie bez powodu taka "betonoza" tam stoi przy tych stodołach :) Dziękuję za rozwianie mojej rozkminy.
Kolzwer205
| 23:29 sobota, 3 maja 2025 | linkuj Konkretny dystans i wszystkie znajome mi tereny. Ja jak jadę gdzieś dalej też drukuję bilety, ale to tak na czarną godzinę, jak by mi telefon padł i w sumie w ramach późniejszej pamiątki ;)
W okolicy Sokolich Gór było jesienią i zimą sporo też wycinek, wiele dróg zostało rozjeżdżonych i teraz są piaszczyste.W Żarkach na tamtym wybrukowanym placu i wokół stodół jest w każdą sobotę i środę jarmark, chyba największy w województwie.
Roadrunner1984
| 20:06 sobota, 3 maja 2025 | linkuj Ja też jestem taki trochę oporny na nowinki technologiczne ale powiem Ci że niektóre apki to wygoda taka że hej. Jak cos to Ci pokażę te Koleo jak to wyglada
szczypiorizka
| 19:42 sobota, 3 maja 2025 | linkuj Marecki murale trochę bidne, ale lepszy rydz niż nic. Chyba pisałam już o tym, że kontaktowałam się kiedyś z kolesiem co zrobił artykuł na swojego bloga właśnie o zawierciańskich muralach, ale nie był w stanie mi pomóc w lokalizacji ich.
Jarek słuchaj ja chyba pół roku kminiłam, by zainstalować aplikację ING na telefon, fakt, teraz bez blika to nie ruszam się, ale dość topornie mi idzie z tym by cokolwiek zainstalować na telefonie, który staram się na bieżąco porządkować :P
Roadrunner1984
| 18:09 sobota, 3 maja 2025 | linkuj Faktycznie to by się zgadzalo ten park miniatur.Nigdy tam nie byłem myślałem że jest zrujnowany.
Co do wiatru to fakt wiało w str Częstochowy więc w dół miałaś go w twarz.
Ja bilety kupuje na apce Koleo i tego dnia na 10min przed odjazdem z Myszkowa kupiłem bez problemu 😉.
Segiet Nasz robi robotę, może nie za duży ale jest co tam jeździć i te wysokie drzewa są super i robią klimat.
Fajna wycieczka 🙂🙂 i sporo fotek wleciało.
Pozdrawiam 👋👋👋👋
Marecki
| 16:41 sobota, 3 maja 2025 | linkuj Gratuluję super trasy i aktywnie spędzanej majówki. Murale tradycyjnie "rzondzom"
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa lkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]