żniwa. part two
-
DST
47.87km
-
Czas
02:57
-
VAVG
16.23km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano wypad do centrum TG oraz na Lasowice, by pozałatwiać kilka spraw. Po południu wypad na keszowanie z mefik666. Dzięki jego łopatologicznym podpowiedziom udało mi się zebrać kilka skrzynek.prażalnia dolomitów w Nakle Śląskim
© szczypiorizka
dopóki nie poczytałam kilku blogów, nie wiedziałam, że coś takiego istnieje i to stosunkowo blisko.wnętrze komina
© szczypiorizka
trochę pozarastało wokół tego, ale upór Sebastiana sprawił, że przedarłam się przez te chaszcze no i udało się zdobyć kesza :D
nie mogło się obyć bez przejazdu przez słynne rogatkii wszystko jasne
© szczypiorizka
nie musieliśmy prosić o otwarcie, ponieważ wcześniej napotkaliśmy pana, który za to odpowiada i je nam otworzył bez podania "haszła".
Następnie poszukiwaliśmy Skarb KrasnoludówPiekarskie Doły
© szczypiorizka
niestety mimo wszystkich znalezionych wskazówek,ta ostatnia, najważniejsza nie ukazała nam końcowej skrzynki. Next time :)
a na koniecżniwa
© szczypiorizka
Kategoria w towarzystwie