Kopalnia x2
-
DST
36.15km
-
Czas
02:05
-
VAVG
17.35km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zapomniałam zrobić wczoraj wpisu z jazdy na kopalnię, dlatego dziś podwójnie.
Dziś ponownie miałam okazje sprawdzić mój angielski i stwierdzam, że było much better than last time :D -> Serio dużo swobodniej mi się mówiło, więcej słówek zapamiętałam, ale i było trudniej ponieważ pod ziemią miałam oprócz osoby, która właśnie w języku angielskim chciała być oprowadzana- pełną 15 przeszło osobową grupę w języku polskim. Ale dałam radę, dzieciaki zrozumiały, że tamtemu panu też trzeba co nieco opowiedzieć ^^
W drodze powrotnej:Bociek
© szczypiorizka
Tradycyjnie, nim wyciągnęłam telefon by zrobić słit fotkę bocian odwrócił się do mnie... plecami i poszedł w drugą stronę.
I tak na koniec-> opatowicka trasa to zuuuoooo-> asfalt powinni tam zerwać i dać totalnie nowy, a oczywiście polska tradycja mówi, że lepiej zalepiać dziury i kłaść jedną łatę na drugą... nie wspomnę o upale (no ale na kopalni trochę da się ochłodzić :d -> 8-10 st. pod ziemią przez cały rok)
Kategoria krótki wypad