Kopalnia z inglisz
-
DST
35.23km
-
Czas
01:59
-
VAVG
17.76km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano jazda na spotkanie z umówioną grupą-> czekając na nią, obejrzałam fajny film przyordniczy o kangurach na tvp2. Oprowadzałam Francuzów i bodajże Holendrów. Wróciłam do domu zjadłam, zaczęłam się przymierzać do poobiedniej drzemki i telefon-> chcesz jeszcze jedną grupę oprowadzić? Czemu nie, zawsze kilka groszy więcej wpadnie. Jadę prędko (idealne 30 minut jazdy pod górkę i z walką z okropnym wiatrem). Na miejscu- Finowie :D
Oczywiście eee chyba tylko dwa razy mi się zdarzyło, że w tych obcojęzycznych grupach nie było Polaków (znajomi, rodzina etc.), ale jak to stwierdzili w domu, przypnij sobie na ścianie mapę świata i pinezkami przyczepiaj te kraje, z których pochodzili ludzie, których spotkałam w kopalni :) -> ja osobiście wolałabym taką mapę mieć przygotowaną na podróże, te małe i duże :P
Kategoria praca