Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi szczypiorizka z miasteczka Tarnowskie Góry-Strzybnica. Mam przejechane 19450.25 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 365 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy szczypiorizka.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2013

Dystans całkowity:233.29 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:14:42
Średnia prędkość:18.13 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:19.44 km i 1h 03m
Więcej statystyk
  • DST 13.71km
  • Czas 00:40
  • VAVG 20.57km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze

I want to ride my bicycle

Środa, 17 kwietnia 2013 · dodano: 17.04.2013 | Komentarze 0

Do i z pracy. Miałam szczęście- deszcz popadał, gdy siedziałam w biurze.


Kategoria krótki wypad


  • DST 13.70km
  • Czas 00:42
  • VAVG 19.57km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze

Już z licznikiem

Wtorek, 16 kwietnia 2013 · dodano: 16.04.2013 | Komentarze 0

Sprawdziłam ile czasu zajmuje mi dojazd do i z pracy ^^
Wczoraj natomiast byłam na mieście i oprócz baterii do licznika :P kupiłam sobie pompkę do rowera, mechanizm do czyszczenia kiety i odblaski na szprychy (LIDL rządzi).


Kategoria krótki wypad


  • Czas 01:00
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosenna rozgrzewka

Sobota, 13 kwietnia 2013 · dodano: 13.04.2013 | Komentarze 3

Dalej bez licznika, sądzę, że może góra 5 km zrobione, ale dla mnie to się nie liczy, ważne że gdzieś pojeździłam ^^
Po piątkowej udręce do pracy stwierdziłam, że trzeba się mocno rozjeździć. Kierunek-> Brynek. Na zalewie krótki postój, by zobaczyć, że wiosna jeszcze nie do końca przegoniła paskudę zimę

zamarznięty zalew © szczypiorizka

oraz widok na chmury
chmury © szczypiorizka

W połowie Pniowca zobaczyłam inne chmury przecd sobą, dużo ciemniejsze i uznałam, że z moim szczęściem zapewne po przyjeździe do siostry znowu zacznie padać, więc spasowałam. Pokluczyłam po polach (ach te "inhalacje" ;>), w lesie brzydko, opony grzęzły mi w błocie.
Po przyjeździe do domu, nogi nieźle dały o sobie znać co oznacza, że czeka mnie trochę pracy nim będę próbowała realizować swoje tegoroczne plany wycieczkowe.


Kategoria krótki wypad


  • Czas 00:50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sezon na kaczki.... sezon na króliki rozpoczęty

Piątek, 12 kwietnia 2013 · dodano: 12.04.2013 | Komentarze 1

Oto wytłumaczenie tytułu

Czyli rowerem NAPRZÓD MARSZ! :D
Wczoraj w miarę gruntowne czyszczenie (sprężone powietrze to fantastyczny element pomocniczy ^^), kółko dookoła bloku i zabawa z przerzutkami czy jakoś działają. A dziś jazda do pracy.. masakra zima zrobiła swoje na trasie 2 wjazdy pod górkę i ledwo co wjechałam. To oznacza, że nim zacznę jeździć sobie gdzieś dalej trza się rozjeździć gdzieś tu po okolicy.
Na razie bez licznika- trzeba nową baterię kupić.


Kategoria krótki wypad