krótki wypad
Dystans całkowity: | 3545.82 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 212:19 |
Średnia prędkość: | 16.85 km/h |
Liczba aktywności: | 212 |
Średnio na aktywność: | 16.88 km i 1h 00m |
Więcej statystyk |
Praca
-
DST
14.50km
-
Czas
00:44
-
VAVG
19.77km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
W niedzielę rano wszystko mnie bolało :P A dziś na szczęście dałam radę.. to znaczy pogoda dała radę-> codzienny dylemat: będzie padać albo nie?
Jeszcze tylko jutro i weekend!!! ^^
Kategoria krótki wypad
Praca
-
DST
17.46km
-
Czas
00:53
-
VAVG
19.77km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po pracy szybki maraton na pocztę i do krawcowej po odbiór uniformu orkiestry ^^
Kategoria krótki wypad
Praca
-
DST
13.38km
-
Czas
00:39
-
VAVG
20.58km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Już środa ! :)
Btw od maja zaczynam nową pracę (prawie) :) Tylko muszę zdać egzamin :P I wtedy zacznę..... znowu oprowadzać, tym razem w Kopalni Zabytkowej w Tarnowskich Górach. ^^
Kategoria krótki wypad
Praca
-
DST
13.39km
-
Czas
00:44
-
VAVG
18.26km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria krótki wypad
Praca
-
DST
14.41km
-
Czas
00:50
-
VAVG
17.29km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria krótki wypad
Praca
-
DST
13.71km
-
Czas
00:41
-
VAVG
20.06km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria krótki wypad
I want to ride my bicycle
-
DST
13.71km
-
Czas
00:40
-
VAVG
20.57km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do i z pracy. Miałam szczęście- deszcz popadał, gdy siedziałam w biurze.
Kategoria krótki wypad
Już z licznikiem
-
DST
13.70km
-
Czas
00:42
-
VAVG
19.57km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sprawdziłam ile czasu zajmuje mi dojazd do i z pracy ^^
Wczoraj natomiast byłam na mieście i oprócz baterii do licznika :P kupiłam sobie pompkę do rowera, mechanizm do czyszczenia kiety i odblaski na szprychy (LIDL rządzi).
Kategoria krótki wypad
Wiosenna rozgrzewka
-
Czas
01:00
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dalej bez licznika, sądzę, że może góra 5 km zrobione, ale dla mnie to się nie liczy, ważne że gdzieś pojeździłam ^^
Po piątkowej udręce do pracy stwierdziłam, że trzeba się mocno rozjeździć. Kierunek-> Brynek. Na zalewie krótki postój, by zobaczyć, że wiosna jeszcze nie do końca przegoniła paskudę zimęzamarznięty zalew
© szczypiorizka
oraz widok na chmurychmury
© szczypiorizka
W połowie Pniowca zobaczyłam inne chmury przecd sobą, dużo ciemniejsze i uznałam, że z moim szczęściem zapewne po przyjeździe do siostry znowu zacznie padać, więc spasowałam. Pokluczyłam po polach (ach te "inhalacje" ;>), w lesie brzydko, opony grzęzły mi w błocie.
Po przyjeździe do domu, nogi nieźle dały o sobie znać co oznacza, że czeka mnie trochę pracy nim będę próbowała realizować swoje tegoroczne plany wycieczkowe.
Kategoria krótki wypad
Sezon na kaczki.... sezon na króliki rozpoczęty
-
Czas
00:50
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oto wytłumaczenie tytułu
Czyli rowerem NAPRZÓD MARSZ! :D
Wczoraj w miarę gruntowne czyszczenie (sprężone powietrze to fantastyczny element pomocniczy ^^), kółko dookoła bloku i zabawa z przerzutkami czy jakoś działają. A dziś jazda do pracy.. masakra zima zrobiła swoje na trasie 2 wjazdy pod górkę i ledwo co wjechałam. To oznacza, że nim zacznę jeździć sobie gdzieś dalej trza się rozjeździć gdzieś tu po okolicy.
Na razie bez licznika- trzeba nową baterię kupić.
Kategoria krótki wypad