praca
Dystans całkowity: | 1990.63 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 116:53 |
Średnia prędkość: | 17.03 km/h |
Liczba aktywności: | 98 |
Średnio na aktywność: | 20.31 km i 1h 11m |
Więcej statystyk |
do pracy
-
DST
19.85km
-
Czas
00:57
-
VAVG
20.89km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie sądziłam, że będę miała jeszcze okazję pojechać do pracy na rowerze :-)
Wczoraj odbyło się "ostatnie pożegnanie" Czołgu. Mój prawie niezawodny Golf dopełnił swego życia u Olesia na złomie ;]
Póki nie kupię nowego samochodu, będę jeździła na rowerze do kolegów do Zbrosławic, skąd dalej samochodem do Gliwic.
Tak też dzisiaj się stało. Z tym, że rower pojechał z nami do Gliwic :P Więc prawie mogę powiedzieć, że jechałam rowerem (albo raczej z rowerem) do Gliwic ^^
Po pracy kumpel odwiózł mnie do Nakła Śląskiego, skąd już normalnie jechałam rowerem.
Kategoria praca
Nowy sklep rowerowy
-
DST
16.57km
-
Czas
00:54
-
VAVG
18.41km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ostatnio koleżanka poleciła mi nowy (istniejący dwa lata) sklep i warsztat rowerowy na OHIO (czyli na Osiedlu Przyjaźń).
Spoko, akurat miałam co robić z oboma rowerami, więc po pracy najpierw jeden, potem drugi rower zawiozłam. Właściciel miły, konkretny, na dzień dzisiejszy zrobiony jest Maxim- po ostatnim złapaniu gumy nie potrafiłam wyregulować hamulców- poszły całe szczęki do wymiany. Jutro do odbioru rower Mamy- tam trochę więcej roboty, ponieważ pedał mi się poluzował.
Ogółem do pracy mi się naprawdę fajnie jeździ- oby jak najdłużej :)
A we wtorki i czwartki- kijki!!! :D Profesjonalni instruktorzy oraz kije i super atmosfera. Niczego więcej mi nie potrzeba ;] Tylko następnego dnia mnie wszystko boli.... :P
Kategoria kijki, praca
Tg- praca
-
DST
11.80km
-
Czas
00:41
-
VAVG
17.27km/h
-
Sprzęt Romet
-
Aktywność Jazda na rowerze
W pracy bardzo gorąco....
Kategoria praca
Tour de Pologne w Tarnowskich Górach
-
DST
11.70km
-
Czas
00:42
-
VAVG
16.71km/h
-
Sprzęt Romet
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wielka atrakcja dla naszego miasta- przejazd kolarzy z Tour de Pologne. W dodatku na Rynku umieścili jedną z premii.
Wszystko pięknie fajnie, super promocja miasta, ale...
-szkoda, że tu wielce promują kolarstwo i w ogóle i w szczególe- a w całym mieście doliczyłam się jednej normalnej (chociaż z dupy wziętej) ścieżki rowerowej (nie trasy, ale ścieżki)- piszę, że z dupy wziętej, bo się zaczyna na rondzie koło Castoramy a kończy na Parku Wodnym.
- ciekawe jak jechali przez krzywą ul. Krakowską... w sumie to tam jeszcze znośnie, ale przez te kocie łby na rynku.. na filmikach ewidentnie widać, że dość mocno zwolnili...
Miałam szczęście, że z okna już co nieco widziałam, a po pracy stanęłam bliżej ulicy. Dziesięć minut czekania na kolarzy i dziesięć minut ich przejazdu (łącznie z całym zapleczem technicznym i tymi co zabezpieczali trasę).
Tour de Polognie- 3. etap TG © szczypiorizka
Tour de Polognie- 3. etap TG © szczypiorizka
Tour de Polognie- 3. etap TG © szczypiorizka
Tour de Polognie- 3. etap TG © szczypiorizka
Tour de Polognie- 3. etap TG © szczypiorizka
Tour de Polognie- 3. etap TG © szczypiorizka
Tour de Polognie- 3. etap TG © szczypiorizka
Tour de Polognie- 3. etap TG © szczypiorizka
Tour de Polognie- 3. etap TG © szczypiorizka
Tour de Polognie- 3. etap TG © szczypiorizka
Tour de Polognie- 3. etap TG © szczypiorizka
Tour de Polognie- 3. etap TG © szczypiorizka
W sumie teraz patrzę, że wrzucałam zdjęcia w odwrotnej kolejności, tzn. pierwsze z czołówką jest przedstawione ostatnie, a peleton i reszta maruderów na samym początku sesji :-P
Ogółem, fajnie, jakaś tam atrakcja, coś się dzieje. Od razu nasuwa mi się instynkt historyka- swego czasu (jeszcze niestety nie wiem, w którym roku, ale się dowiem), przez Strzybnicę jechał Wyścig Pokoju :)
Kategoria praca
Po przerwie....
-
DST
13.74km
-
Czas
00:56
-
VAVG
14.72km/h
-
Sprzęt Romet
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ostatni wpis z 5 czerwca....
Ten sezon nie tak miał wyglądać...
Ten rok nie tak miał wyglądać....
Stało się inaczej...
Czy od tego czasu nie jeździłam na rowerze? Jeździłam i to sporo... do centrum TG i na działkę... nawet na Pniowiec. Nie miałam ochoty tego dokumentować. Zresztą nie było warto, tylko tam i z powrotem- jakieś sprawunki na mieście, wizyta u koleżanki.
Chciałabym w tym sezonie gdzieś się konkretniej wybrać...
Ktoś spyta- czemu dziś zanotowane? Bo to jeden z bodajże 3 w miarę fajnych i hmm pozytywnych dni od tego 5 czerwca. Otóż byłam pierwszy dzień na stażu. Po przygodzie z Kopalnią Zabytkową czas na coś całkowicie innego. Dostałam się do biura rachunkowego :-)
Kategoria praca
Kopalnia
-
DST
17.54km
-
Czas
01:12
-
VAVG
14.62km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
No cóż z własnej głupoty i pychy musiałam dziś jechać na rowerze do pracy. Mam nadzieję, że do końca tygodnia uporam się z Czołgiem.
Niestety dziś nie za bardzo dobrze mi się jechało. Powiedziałabym nawet, że fatalnie. Nie było mi zimno tylko wiatr (jadąc do pracy) i deszcz (wracając z pracy). Dodatkowym obciążeniem -rozregulowane hamulce, które tarły o obręcz :( Godzinne siedzenie i grzebanie przy rowerze nic nie dało. Może wujek Google albo YT coś mi na to poradzi.....
Kategoria praca
Kopalnia
-
DST
17.53km
-
Czas
01:03
-
VAVG
16.70km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Póki pogoda, korzystam z dwóch kółek. I dobrze- ostatnimi dniami to wracając z pracy ciągle są ogromne korki... a dziś nawet był wypadek, który spowodował całkowitą blokadę drogi.
Kategoria praca
Kopalnia
-
DST
17.50km
-
Czas
00:59
-
VAVG
17.80km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria praca
Kopalnia
-
DST
17.42km
-
Czas
00:58
-
VAVG
18.02km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria praca