szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

Kopalnia i Lidl

  • DST 34.78km
  • Czas 02:03
  • VAVG 16.97km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 29 sierpnia 2013 | dodano: 29.08.2013

Zapewne każdy z nas kojarzy ten słynny i już klasyczny skecz Ani Mru Mru "Supermarket".
Otóż dziś się wybrałam do Lidla, by zapolować na buty trekkingowe i na spodnie. Jednak główną rolę odegrały kurtki softshell. Byłam może jakieś 5-10 minut po otwarciu sklepu, ale to co widziałam idealnie jest pokazane właśnie w tymże skeczu. Zakupy uważam za udane, kupiłam to co chciałam, buty nawet przetestowane na kopalni (super), po południu, gdy pojechałam z siostrą były już tylko jakieś resztki spodni i buty rozmiaru 32 (?). Po kurtkach ani śladu. Pani tam pracująca jeszcze rano mi powiedziała, że ludzie czekali nawet z pół godz. przed otwarciem i nie jakieś 2-3 osoby, ale ze 30.
Dziś oprowadzałam Tajwańczyków. Studiują medycynę u nas w Katowicach. Fajna 6-osobowa grupka. Mieliśmy wszyscy dodatkową atrakcję, ponieważ "załapaliśmy" się na pokaz techniki strzałowej. Nie byliśmy w centrum tego pokazu, ale wybuchy były słyszalne, smród wyczuwalny i kupa dymu wokół. Jedna z turystek dostała od strzałowego kawałek galeny :)

Manhattan widziany z oklic kopalni © szczypiorizka


Kategoria praca


komentarze
Trendix
| 00:58 czwartek, 24 października 2013 | linkuj Dobra jakość w odpowiedniej cenie więc drobni sklepikarze w Lidlu wykupują i u siebie drożej sprzedają :D
Dynio
| 19:42 niedziela, 1 września 2013 | linkuj Poszedłem po spodnie, zastałem same kije które mam.
Dynio
| 18:49 niedziela, 1 września 2013 | linkuj Poszedłem po spodnie, zastałem same kije które mam.
amiga
| 07:29 piątek, 30 sierpnia 2013 | linkuj Czyli w markerach nic się nie zmieniło :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa edyne
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]