szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

poniedziałkowe rajzowanie

  • DST 28.59km
  • Czas 01:36
  • VAVG 17.87km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 sierpnia 2018 | dodano: 06.08.2018

Po skończeniu pracy (uwielbiam pracę zdalną), zjedzeniu obiadu i rozwiązaniu parę sudoku :P udało mi się ruszyć tyłek i wyjść z domu. Nikt nie przejawiał chęci krótkiej wycieczki, to ruszyłam sama. Na Mikołeskę.
dawno tędy nie jechałam
dawno tędy nie jechałam © szczypiorizka

Krótki pit stop na Zalewie.
slalom gigant
slalom gigant © szczypiorizka

Potem standardową drogą leśną do jedynego sklepu na wsi.
z lewej strony
z lewej strony © szczypiorizka

z prawej strony
z prawej strony © szczypiorizka

Na miejscu wyciągam swoje ostatnie zaskórniaki (Boszzz, kiedy ta wypłata??) i kupuję sobie Big Milka. Chwila oddechu, przyjemna rozmowa z innym rowerzystą (oczywiście o czym rowerzyści mogą gadać- o innych trasach rowerowych :-)
Big Milk
Big Milk © szczypiorizka

Z powrotem postanowiłam pojechać drogą asfaltową. Jeśli można tak ją nazwać (if you know what I mean).
Jakiś dziadek- kolarz się mnie pyta czy ją w końcu zrobili- odpowiadam, że nie. Po czym patrzę:
taki jest początek
taki jest początek © szczypiorizka

O shit- okłamałam dziadka- będę się smażyć w piekle. I jadę tak sobie fajną droga i jadę. No pięknie- dziadek przeze mnie jakąś inną trasę wybrał, może niepotrzebnie kilometrów nadrobił. "Na szczęście" po jakimś czasie dojeżdżam do tego momentu:
a tu jest granica
a tu jest granica © szczypiorizka

Uff. jednak nie jestem kłamcą (zapomniałam powiedzieć na początku- że dawno tędy nie jechałam :P)
ręce bolą
ręce bolą © szczypiorizka

Zaczęłam żałować, że nie mam amortyzatorów, no ale cóż, sama chciałam.
Na Boruszowcu nie mogło się obyć bez przerwy na gimnastykę.
nie ma bata, trzeba je wszystkie sprawdzić :-)
nie ma bata, trzeba je wszystkie sprawdzić :-) © szczypiorizka

Po czym skierowałam się ponownie dawno nie uczęszczaną przeze mnie trasą koło knajpy. Na Pniowcu- przez Tłuczykąt, aż do Sowic i granicy z poligonem.
Ładnie zeszło :-)


Kategoria samotnie


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa upaln
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]