szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

Kirkut w Cieszowej i test sakwy Ortlieb

  • DST 60.26km
  • Czas 03:20
  • VAVG 18.08km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 czerwca 2021 | dodano: 27.06.2021

W sobotę, będąc na odwiedzinach u siostry, jej narzeczony, między innymi opowiadał o  kirkucie w Cieszowej. Bardzo mnie to zaintrygowało. Postanowiłam tam pojechać i zobaczyć, czy jest tak samo ładny i klimatyczny jak ten w Wielowsi
Uznałam, że pojadę przez Mikołeskę, "skrótem leśnym" na Brusiek, a dalej 907 na Koszęcin.
Przy okazji stwierdziłam, że to świetna okazja, by przetestować zakup sakw. W tym wypadku wzięłam tylko jedną.
test sakwy Ortlieb
test sakwy Ortlieb © szczypiorizka

Kupiłam Ortlieba, z dwóch powodów. Po pierwsze, dzięki pracy korpo, mam możliwość wykorzystania bonów do różnych sklepów, między innymi sportowych (oferta ograniczona pod względem różnorodności- aż tak różowo to nie mam :P). Te które były na stanie, nie oferowały Crosso. Po drugie, no, marka sama w sobie, co tu dużo gadać, wiem że szmelcu nie kupuję, wzięłam te z systemem klik, bo w bagażniku nie mam możliwości zastosowania systemu na hak (trza by kupić taką blaszkę, przejściówkę). Jakby kto pytał -> Ortlieb Back Roller City. Wiem, jakbym dołożyła, to by były Classic, które są ponoć lepsze, ale nie wiem, czy będę jeździć na długie wyprawy (chociaż R10 wzdłuż polskiego Bałtyku to moje marzenie :P)
na trasie
na trasie © szczypiorizka

Bagno koło Mikołeski
Bagno koło Mikołeski © szczypiorizka

Za bagnami (które ledwo widać między drzewami) zaczęła się piaszczysta masakra, o której już kiedyś wspominałam. Plus był taki, że jechałam z górki, więc fragmentarycznie szło do jakiegoś momentu jechać. Potem tylko prowadziłam rower. Spory kawałek.
mikołesko- brusiecka pustynia
mikołesko- brusiecka pustynia © szczypiorizka

Kościół w Bruśku
Kościół w Bruśku © szczypiorizka

Mała Panew
Mała Panew © szczypiorizka

Gdy dojechałam do Koszęcina, stwierdziłam, że w drodze powrotnej dłużej się zatrzymam przy kilku miejscach, teraz raczej bez zbędnych ceregieli udam się do Cieszowej. No prawie :P kilka  szybkich zdjęć było jeszcze w Koszęcinie xD
Kościół NSPJ w Koszęcinie
Kościół NSPJ w Koszęcinie © szczypiorizka

koszęcińskie bociany
koszęcińskie bociany © szczypiorizka

widok na kirkut
widok na kirkut © szczypiorizka

Nie powiem, szkoda, nie ma żadnego znaku, że tam jest kirkut. Z Internetu wiem, że pewien społecznik pan Myrcik, częściowo odrestaurował niektóre macewy. Sam kirkut jest bardzo stary, ponoć są nagrobki z XVIII wieku.
kirkut w Cieszowej
kirkut w Cieszowej © szczypiorizka

Niestety teren jest mocno zaniedbany (nie wiem, czy miałam pecha, czy to standard, mam w głowie cały czas kirkut w Wielowsi). Ledwo szło dojechać pod bramę, między polami, taka udeptana, rozjeżdżona bardzo dawno temu ścieżka.
ledwo widać macewy zza chaszczy
ledwo widać macewy zza chaszczy © szczypiorizka

Nie zdecydowałam się nurkować w tych krzaczorach- gdybym miała długie spodnie i rękawki czy bluzę, to może bym się zastanowiła. Wielka szkoda, że tak to wygląda. Nawet w Miasteczku Śląskim teren jest uporządkowany i coś można zobaczyć. U mnie w TG, mimo, że wejście do kirkutu jest zamknięte, Stowarzyszenie dba o miejsce.
wejście do kirkutu
wejście do kirkutu © szczypiorizka

Kirkut w Cieszowej
Kirkut w Cieszowej © szczypiorizka

Bardzo zawiedziona, wróciłam do Koszęcina.
widok na Kościół NSPJ w Koszęcinie
widok na Kościół NSPJ w Koszęcinie © szczypiorizka

fortepian Chopina?
fortepian Chopina? © szczypiorizka

Pojechałam na teren Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk, ponieważ widziałam, że tam jakiś festyn.
Pałac w Koszęcinie
Pałac w Koszęcinie © szczypiorizka

Dokładnie  -> Dni otwarte z Zespołem Śląsk. Szkoda, że nie jestem na bieżąco z tym co się dzieje tu w TG i okolicach (zapomniałam, że w piątek 25 czerwca, było ponoć fajny spektakl w Bytomiu z okazji rocznicy Powstań Śląskich, trochę podejrzałam nagrania w internecie, ale to nie to samo co na żywo).
szkolna orkiestra dęta Rogoźnika
szkolna orkiestra dęta Rogoźnika © szczypiorizka

Stanisław Hadyna
Stanisław Hadyna © szczypiorizka

Chwilę się pokręciłam, ale stwierdziłam, że nie mam za bardzo czasu, by przysiąść się na dłużej.
Kościół św. Trójcy w Koszęcinie
Kościół św. Trójcy w Koszęcinie © szczypiorizka

Kościół św. Trójcy w Koszęcinie
Kościół św. Trójcy w Koszęcinie © szczypiorizka

W drodze powrotnej uznałam, że nie będę się tłukła przez piaski Bruśka, jadę główną 907 aż do Leśnej Uciechy. Było ciężko, trochę pod górkę, najgorszy był moment jak trzej dawcy organów mnie wyprzedzali. Co z tego, że zjechali nawet na drugi pas. Prawie zawału dostałam przez to larmo, które ich maszyny robią. Masakra, to już wolę jak tir mnie wyprzedza na zapałkę. W Bruśku stali na przystanku, to im powiedziałam, że mnie pierońsko wystraszyli (kulturalnie :P).
Reszta drogi powrotnej bez komplikacji (Leśną Uciechą już lasem do Mikołeski i dalej standardowo Pniowiec, Strzybnica- tak powrót tą samą trasą, to straszne xD).
Sakwa, spoko, mam małe stopy xD więc w ogóle nie trąciłam nimi sakwy, bez względu na ułożenie stóp na pedałach. Na wycieczki planowo dłuższe, na pewno się przyda, zamiast taszczenia gratów w plecaku (duża butelka wody, czy statyw do aparatu). Jeśli moje marzenie o R10 (albo innej kilkudniowej trasie) będzie fest realne, to być może kupię jakiś worek (bo myślę o spaniu pod namiotem). Na razie, do tego jeszcze daleko. na pewno nie w tym roku ;-)


Kategoria dalej od TG i okolic, samotnie


komentarze
szczypiorizka
| 09:39 sobota, 17 lipca 2021 | linkuj Marecki tak, drewniane kościoły mają swój urok, nie "ociekają" aż do przesady złotem, jak to niektóre murowane.
Marecki
| 13:13 piątek, 16 lipca 2021 | linkuj Znakomita fotorelacja. Podbają mi się drewniane kościoły i tytułowy kirkut. Ortlieb to znakomita firma, będzie Pani zadowolona :)
szczypiorizka
| 15:32 środa, 30 czerwca 2021 | linkuj Roadrunner1984 szukam dobrego rozwiązania na mój styl jazdy i to gdzie jeżdżę. Czasem wystarczy mi nerka, czasem taśka z przodu kierownicy, a sprzed sakwy- korzystałam z plecaka.
Trasa R10 pod względem teorii jest mi dobrze obeznana- mnóstwo filmików, opisów już ogarniętych xD Ale kiedy praktyka to nie wiem
wowa113 nawet nie pomyślałam o tym braku szczęścia. W sumie sama przejażdżka zarówno tu do Cieszowej, jak i w Pawełkach była fajna. Do celu jednego i drugiego szczęśliwie dojechałam, a że jakoś średnio się udało zobaczyć- trudno :P jakby mi sklep z chipsami zamknęli na osiedlu mimo to by dopiero był pech xD
TomekChorzow być może trafiłam na okres, gdzie trochę tam się zapuściło. Na osiedlu też raz, dwa razy w sezonie koszą a trawa dalej rośnie ;] Czytałam, że w Koszęcinie gdzieś tam jest jakaś izba muzealna czy coś i tam nie wiem jakieś macewy, czy ogółem jakaś informacja jest o społeczności żydowskiej tych okolic.
Kolzwer205 miałam lekkie obawy, czy będzie sakwa kompatybilna z bagażnikiem i wielkością ramy mego roweru, ale na szczęście wszystko gra i śpiewa :D
Kolzwer205
| 08:00 środa, 30 czerwca 2021 | linkuj Kolejny ciekawy zakup, jak się ma jakieś rabaty to właśnie warto kupić tą konkretną markę, na pewno będą służyły wiele lat i właśnie w perspektywie czasu zakup się i tak zwróci ;)
TomekChorzow
| 06:01 poniedziałek, 28 czerwca 2021 | linkuj Świetna wycieczka (i to w "moje" okolice). Co do samego cmentarza w Cieszowej, to pamiętam go jeszcze sprzed zniszczeń spowodowanych huraganem z sierpnia 2007. Wtedy macewy ukrywały się pośród okazałego starodrzewia. Po huraganie nie było wstępu na ten teren, ale po uporządkowaniu wyglądało całkiem nieźle, nawet w 2015 roku, kiedy to byłem tam po raz ostatni: http://tomekchorzow.bikestats.pl/1357839,nocno-porankowo-po-okolicach-Koszecina.html
Może potomkowie zmarłych powinni się przyłożyć do zadbania o to miejsce - jeśli im zależy? Wszak kasy u nich dostatek....Pozdrawiam
wowa113
| 05:54 poniedziałek, 28 czerwca 2021 | linkuj Coś ostatnio nie masz szczęścia do miejscówek, mi udało się Cieszową ogarnąć jak było wykoszone. A te piaski mają chyba jakąś moc przyciągania - też co rusz na nie trafiam zaklinając pod nosem - znowu k.... te piachy. Świetna wycieczka.
Roadrunner1984
| 22:52 niedziela, 27 czerwca 2021 | linkuj Elos. Brawo wypad :) Widzę że sie rozwijasz, gratulacje.
Tez mnie kręcą sakwy ale pierw musze posprzedawac rowery kupic gravela i nim smigac na wyprawy.
Namiot piekna sprawa i nie musisz sie obawiać że ktoś bedzie Ciebie weryfikował pod kątem wyniku + czy - gdybyś chciała wynajac pokoik na trasie r10.
Ale przygoda cudna i chętnie taką zamienił bym za te moje oklepane trasy we Fr hihihi.
Pozdro :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa obiet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]