krótkie kółeczko
-
DST
20.65km
-
Czas
01:03
-
VAVG
19.67km/h
-
Sprzęt Velli
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 czerwca 2022 | dodano: 07.06.2022
Po analizie prognozy pogody stwierdzam, że nie będę ryzykowała dłuższego przejazdu. Zrobię krótsze kółko, ale z "moimi konkretnymi" podjazdami.
Rybna-Laryszów-Ptakowice- Repty Śląskie- GCR (przerwa na ćwiczenia na siłowni)- Ohio
W drodze powrotnej wizyta na działce, gdzie mniej więcej umyłam rower wyczyściłam kietę (bez ściągania- tak, wiem, najlepiej ściągnąć, wciepnąć do benzyny ekstrakcyjnej i zrobić "szejkera")
Clemastis u mnie na działce © szczypiorizka
Kategoria kółeczko, krótki wypad, samotnie, trening czy coś takiego, wokół TG
komentarze
Kolzwer205 | 04:16 czwartek, 9 czerwca 2022 | linkuj
U mnie po wyjęciu koła zawsze ląduje później tak samo, bo otwory nie pozwalają na regulację, co nie zmienia faktu, że takie ściąganie jest uciążliwe. Środek znam, też stosuję, jak łańcuch jest już mocno zabrudzony, dobrze czyści. A jeszcze częściej oprócz benzyny lub alkoholu IPA używam po prostu środka do mycia rowerów i innych pojazdów terenowych - "POW", nie śmierdzi, to koncentrat, który w bardzo niewielkiej ilości rozcieńcza się z wodą (kupiłem litr i mam już od ponad 3 lat, bo jest na tyle wydajny). Sam preparat jest też biodegradowalny.
Kolzwer205 | 01:23 środa, 8 czerwca 2022 | linkuj
Clementis ładnie się prezentuje. Niby kasetę i łańcuch powinno się czyścić zdejmując i szejkując, ale przyznam, że sam zrobiłem tak w życiu ze dwa razy. Dla mnie szkoda na to czasu, zwykle w użyciu jest szczotka, wilgotna szmatka od benzyny lub alkoholu izopropylowego, wytarcie do sucha, olejowanie każdego ogniwa (zawsze używam oleju na suche warunki, od kilku lat tylko Shimano PTFE) i ponowne przetarcie suchą szmatką.
Komentuj