Garbaty Mostek i stanica
-
DST
50.77km
-
Czas
02:41
-
VAVG
18.92km/h
-
Sprzęt Velli
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś na tapetę weszły stanice w Kaletach. Najpierw na Mikołeskę, potem na Jędrysek skąd zielonym szlakiem na Truszczycę.
Byłam święcie przekonana, że mostek na Kuczów odbudowali. No nie odbudowali. Cisłam się przez chaszcze leśne, dobrze, że było coś widać, że ścieżka uczęszczana w miarę.
Pałac Donnersmarcków w Zielonej bez zmian.
Następnie jechałam wg Ścieżki przyrodniczej "Zielona pętla". Trochę kiepsko oznaczona. A może to ja jestem kiepska i żądam za wiele ? :P
Na szczęście w lesie wiatr tak nie przeszkadzał. Po jakimś czasie w końcu docieram do Garbatego Mostku i stanicy.
Dalsza trasa prowadziła trochę LR, trochę szlakiem gwarków. Niedaleko Pasiek straż leśna przydybała dziadków, którzy autem wjechali w niedozwolone miejsce. Tak to przynajmniej wyglądało.
W Miasteczku Śląskim przerwa na frytki i dalej wzdłuż wojewódzkiej 908 aż do poligonu. Potem to już tradycyjnie z górki do domu :-)
Jeszcze fotka słynnego wiaduktu przy wylocie z Miasteczka. Był sobie wiadukt-> po czym go rozebrali. Za jakieś pół roku, no może rok później uznali, że się przyda. Wybudowali, ale jakieś pierdoły budowlańce o jakieś 30 cm wybudowali go za nisko xD Kolejne pół roku ruch wahadłowy na tej trasie xD Teraz to już normalnie jeżdżą auta.
Kategoria dalej od TG i okolic, kółeczko
komentarze