pętla Rudy Raciborskie z ojcem
-
DST
38.22km
-
Czas
02:18
-
VAVG
16.62km/h
-
Sprzęt Velli
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zapowiadał się kolejny ładny, słoneczny dzień, Tym razem zabrałam ze sobą ojca i pojechaliśmy do Rud Raciborskich, by tam przejechać tak zwaną pętlę rowerową Lasy Rudzkie. udało mi się zaparkować tuż przy byłym opactwie ("tu napisane jest, że Nowak będzie parkować :P" tak było, nie kłamię xD)
Trasa jest bardzo ciekawie poprowadzona, najpierw podjechaliśmy do stacji kolei wąskotorowej w Rudach
wąskotorówka w Rudach © szczypiorizka
Spory ruch w tamtym rejonie. Pogoda piękna to i chętnych na wodne wojaże kajakiem nie brakowało.
wąskotorówka w Rudach © szczypiorizka
Większość trasy poprowadzona jest lasem, w cieniu ;-)
Na początku były chyba ze dwa większe podjazdy, ale tak, to większość mieliśmy albo po płaskim, albo znośne wzniesienie, sporo z górki :-)
uwaga śledzie bo tata jedzie © szczypiorizka
leśna autostrada © szczypiorizka
Leśne lotnisko.
przy leśnym lotnisku © szczypiorizka
leśne lotnisko © szczypiorizka
Bardzo polecam tę trasę. Tylko przygotować sobie trochę więcej wody i coś do przekąszenia- nic po drodze się nie mija, by móc uzupełnić zapasy.
Kategoria dalej od TG i okolic, w towarzystwie
komentarze
Brawa za jazdę z rodzicem, sam czasem swoją matulę gdzieś wyciągnę jak mnie odwiedzi :)