szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

wrocławskie murale

  • DST 43.87km
  • Czas 04:00
  • VAVG 10.97km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 maja 2025 | dodano: 31.05.2025

Tydzień się zbierałam do zrobienia tego wpisu 🤦 Na swoje usprawiedliwienie powiem, że złapałam ponad 70 murali, zrobiłam przeszło 150 zdjęć- więc miałam z czego wybierać i ciężko mi było zrobić selekcję. Jak ktoś dojdzie do końca wpisu- szacunek na dzielni- i tak będzie tu 40 zdjęć, z czego kilka to zrobiony kolaż z kilku fotek. Dlatego sporo murali niestety nie znalazło się w tym wpisie, a je znalazłam. Podczas przygotowywania się merytorycznego do tego wpisu, odkryłam sporo kolejnych do zdobycia, nawet mam wrażenie, że np. koło muralu Marii Koterbskiej stałam  a nie zauważyłam🤦🤦
Od początku 🙂 Pół spontanicznie, w środku tygodnia, zdecydowałam, że w sobotę pojadę pociągiem do Wrocławia (w końcu) i tam ogarnę trochę murali, mapkę z rozmieszczeniem już miałam, należało połączyć kropki w trasę i zrobić jak najlepszy opis, by łatwiej się szukało. Wyjazd o 7 z groszem z Gliwic. Tuż po 9 rano rozpoczęłam swoją wędrówkę po ulicach i uliczkach tego miasta. Wyjątkowo ciężko mi się jechało- może nałożyło się na to kilka czynników-> sporo punktów do zaliczenia, zagęszczenie ulic, sporo dróg rowerowych i śluz rowerowych (po których średnio jeszcze potrafię się poruszać) oraz sporo ludzi+ szalonych rowerowych kurierów.
Na początek wpadł mural nawiązujący do poety Stanisława Drożdża i jego pracy "Optimum" (ul. Hubska35). Mural z 2016
Stanisław Dróżdż
Stanisław Dróżdż "Optimum" © szczypiorizka

Na ulicy Hubskiej 37 mural z 2020 roku "Sami swoi"
Sami Swoi
Sami Swoi © szczypiorizka

Ciekawe wizerunki aktorów złapałam na ul. Paczkowskiej 23. Niestety zaparkowane samochody oraz prace budowlane za płotem średnio umożliwiły mi zrobienie fajnych zdjęć. Wykonawca- Filip Skont Niziołek, jego twórczość jeszcze kilka razy odkryję podczas tej wycieczki.
aktorzy na ul. Paczkowskiej
aktorzy na ul. Paczkowskiej © szczypiorizka

Gdzieś na trasie zrobiłam zdjęcie upamiętniające jednego z kibiców Śląska Wrocław.
kibice ku pamięci
kibice ku pamięci © szczypiorizka

Na ulicy Borowskiej 74 znalazłam mural "Podwodny świat" projektu Szymona Obertaniec, który wykonali: Rafał Kaufhold oraz Artur Luterski.
podwodny świat
podwodny świat © szczypiorizka

Prawie bym pominęła niewielki malunek na skrzyżowaniu ulic Komandorskiej/ W. Bogusławskiego (dzieło artysty Mathiasa Vogel, też będzie się jeszcze przewijał w tym wpisie)
skojarzenie w Włochami
skojarzenie w Włochami © szczypiorizka

Bowiem najpierw moją uwagę zwrócił mural pod wiaduktem zaraz obok (selekcja zdjęć🤷). Na ulicy Nasypowej 22 M-City- Mariusz Waras z 2011 roku. Drzewo już dość mocno zasłania. Bardzo mi to przypominało te probówki (również zasłonięte drzewem) z Katowic. Szybki "risercz" i tak, to ten sam artysta namalował probówki w Katowicach i te spadające lokomotywy z Wrocławia.
skojarzenie industrialne
skojarzenie industrialne © szczypiorizka
 
Na Placu Legionów mural z akcji Kobiety na mury, zorganizowaną przez "Wysokie Obcasy". Z tej akcji stworzono świetny mural Kory w Warszawie (jeszcze nie widziałam na żywo) oraz ten w Katowicach Jolanty Wadowskiej-Król (lekarka, badająca ołowicę). We Wrocławiu znajdziemy Wandę Rutkiewicz (powstał w 2018 roku)
Wanda Rutkiewicz
Wanda Rutkiewicz © szczypiorizka

Swój mural znalazły także wrocławskie krasnale- znajdziemy je na Grabiszyńskiej 89
krasnale
krasnale © szczypiorizka

Na ulicy Ruskiej 68 dosyć znana Galeria Neonów, liczę na to, że kiedyś zobaczę jak świecą :) Podwórko ogółem mocno artystyczne, sporo jakiś malunków na ścianach, pojedynczo uwiecznione na zdjęciach (selekcja, więc ich nie ma tu we wpisie).
galeria neonów
galeria neonów © szczypiorizka

Następnie pojechałam w kierunku A. Cieszyńskiego. Tam mural nawiązujący do płyty L.U.C.a z 2011 roku Pospolite Ruszenie (mural Kosmostumostów,). Kolejna szybka analiza internetowa- we Wrocławiu jest kilka miejsc nawiązujących owej płyty tego rapera.
L.U.C.
L.U.C. © szczypiorizka

Tuż przed Placem Solnym, podczas krótkiej przerwy na posiłek łapię mozaikę wspinacza, artystą, który go uwiecznił (i kilka innych mozaik) jest Megamatt.
mozaika
mozaika © szczypiorizka

Krasnali jest ponad 400, więc w ogóle się na nich nie skupiałam, ale kilka sfotografowałam, byłby wstyd 😛 bez takiej fotograficznej pamiątki.
niech będzie aby jeden krasnal
niech będzie aby jeden krasnal © szczypiorizka

Na Rynku, idąc tymi wąskimi uliczkami (przejście Żelaźnicze, przejście Garncarskie czy ulicą Więzienną) również można coś ciekawego znaleźć na ścianach (selekcja zdjęć).
Na ulicy Cebulskiego, Kotlarskiej czy na Wyspie Słodowej również udało mi się złapać murale, może następnym razem je pokażę. Uniwersytet Wrocławski też nie gorszy, ma swój mural (Hell`o Monsters z 2012 roku)
na Uniwersytecie Wrocławskim
na Uniwersytecie Wrocławskim © szczypiorizka

Na ulicy Ptasiej dziwny mural z 2008 roku, twórcą Remed (Od pustki do życia). Skojarzenie z muralem owcy bez głowy z Częstochowy.
bez ręki
bez ręki © szczypiorizka

Prawie pominęłam ważną instalację artystyczną "Serce Nadodrza" z 2016 roku. Nie mogłam podejść bliżej i zrobić lepszego zdjęcia, ponieważ uliczka zastawiona i remontowana. Są to kafelki, które mieszkańcy tej dzielnicy sami wykonali, a internet pisze, że powstają co jakiś czas nowe elementy.
serce nadodrza
serce nadodrza © szczypiorizka

Na ulicy Łokietka/Drobnera mamy Bramę do Nadodrza, przedstawia starą mapę Wrocławia, projekt Michała Węgrzyna. Kolejny mural nie uwieczniony w tym wpisie znalazłam na ulicy Ołbińskiej (kobieta z ręcznikiem?)
Brama do Nadodrza
Brama do Nadodrza © szczypiorizka

Na ulicy Jedności Narodowej został uwieczniony Marek Krajewski, pisarz, autor m.in. kryminałów (autorzy Łukarz Zasadni, nietak.eu, Michał Pawłowski) a zaraz obok, zrobiłam zdjęcie reklamy Pluto.
Marek Krajewski
Marek Krajewski © szczypiorizka

reklamowo po raz drugi
reklamowo po raz drugi © szczypiorizka

Creme de la creme tej wyprawy rowerowej, to tak zwane Kolorowe Podwórka na ulicy Roosevelta. Tam spędziłam sporo czasu, mnóstwo zdjęć, bardzo trudny wybór i ogromna końcowa selekcja zdjęć. Nawet gdy kilka zdjęć łączyłam w jedno, było ciężko. Reasumując- polecam samemu tam się przejść i pooglądać (informacja organizacyjna- są po obu częściach ulicy, nie bać się i wejść w którąś otwartą bramę kamienic 😉). Kolorowe Podwórka to projekt, który jest realizowany od 2013 roku przez OKAP, malunki i inne instalacje artystyczne wykonują mieszkańcy tych kamienic. Można tam znaleźć wszystko, nawiązania historyczne, autoportrety, reklamę firm/instytucji tam ulokowanych, inne wizje artystyczne. Magia :) Polecam serdecznie. Są malunki większe i mniejsze.
w chmurach
w chmurach © szczypiorizka

ajnfart na kolorowe podwórka
ajnfart na kolorowe podwórka © szczypiorizka

kolorowe podwórka
kolorowe podwórka © szczypiorizka

Naprawdę ciężko mi było wybrać najlepsze murale.
to ja, byłam tu. żeby nie było.
to ja, byłam tu. żeby nie było. © szczypiorizka

kolorowe podwórka
kolorowe podwórka © szczypiorizka

kolorowe podwórka
kolorowe podwórka © szczypiorizka

kolorowe podwórka
kolorowe podwórka © szczypiorizka

kolorowe podwórka
kolorowe podwórka © szczypiorizka

Nie wiem ile czasu tam spędziłam krążąc od jednego podwórka do drugiego. W końcu wyruszyłam dalej. Następnym punktem mojej wycieczki była jazda wzdłuż tzw. Starej Odry i Kanału Miejskiego. Tam, na byłym elewatorze zbożowym zachowało się kilka malunków. Kiedyś były tam również takie kominy na których również były ciekawe murale- kominów już nie ma, elewator został wpisany na rejestr zabytków, więc jeszcze stoi.
elewator zbożowy
elewator zbożowy © szczypiorizka

Wg pierwotnego planu miałam tą trasą jechać aż do ulicy Wyszyńskiego, ale jednak tory kolejowe okazały się miejscem nieprzejezdnym, więc zawróciłam. Po dotarciu na tę ulicę, złapałam najstarszy mural we Wrocławiu, którego autorem jest Aleksander Mikołajko (z 2006 roku). W 2021 roku został odnowiony.
najstarszy mural
najstarszy mural © szczypiorizka

Niedaleko Placu Katedralnego widzę mural z 2022 roku. Swego czasu został zniszczony wizerunek papieża. 
patriotycznie x2
patriotycznie x2 © szczypiorizka

Świetny smok autorstwa Michała Dziekana znalazłam na ulicy M. Reja 24.
bardzo mi się podoba
bardzo mi się podoba © szczypiorizka

Na Piastowskiej przez przypadek wjechałam do środka jednego z podwórek. Opłaciło się. Póki co, tyle wiem, że autorem jest niejaki Seikon (chyba). Sądzę, że to jeden z nowszych murali, ponieważ nigdzie jeszcze nie widnieje w żadnych spisach.
śliczny mural
śliczny mural © szczypiorizka

Krótka odskocznia od murali. Pojechałam w rejon ZOO i Hali Stulecia.
Hala Stulecia
Hala Stulecia © szczypiorizka

Po przeprawieniu się po raz kolejny przez Odrę, zaczęłam odczuwać zmęczenie i większy głód. Rzut oka na czas, mam niezły, jest po 15, a o 18,26 mam dopiero pociąg. Decyduję się skrócić trasę, by coś zjeść i jeszcze jedno miejsce zwiedzić, ale o tym za chwilę.
Na ulicy Mazowieckiej 21 mural z 2007 roku (o dziwo w dość dobrym stanie). Wykonany na zlecenie Teatru Muzycznego Capitol. Zrealizowała go grupa Kolektyf.
reklamowo
reklamowo © szczypiorizka

Dzieło Mathiasa Vogela, które przeszło weryfikację zdjęciową :P znajduję na ulicy Krasińskiego 17. Ten motyw "okienny", że tak to określę, jest dosyć popularny we Wrocławiu, wiem, że jest tego kilka, ja niestety łapię tylko ten.
Vogel i jego twórczość
Vogel i jego twórczość © szczypiorizka

W okolicy Kołłątaja 27 fotografuję ostatni  mural we Wrocławiu- reklama Cefarmu (transport, dystrybucja i etykietowanie leków- firma już nie istnieje).
reklamowo po raz kolejny
reklamowo po raz kolejny © szczypiorizka

Wróciłam w rejony ścisłego centrum Wrocławia. Tam musiałam się przeciskać na Rynku między ludźmi i jakimiś straganami (w domu sprawdziłam, że to Jarmark Świętojański xD ). Postanowiłam zwiedzić muzeum, miejsce, zwane Niewidzialnym Domem (na ulicy Wita Stwosza). Około godziny zwiedzania, w totalnych ciemnościach. Świetne miejsce, naprawdę polecam, nie napiszę co tam było więcej, bo straci to swój urok 😏 Obok Panoramy Racławickiej oraz Muzeum Poczty (o ZOO nie wspomnę) to miejsce naprawdę warto wpisać na listę DO ODWIEDZENIA we Wrocławiu. 
Koło 18 postanowiłam na spokojnie udać się na dworzec. A tam zonk. Pociąg powrotny do Gliwic ma opóźnienie ok 80 minut. Rozkmina co mam zrobić, rzutem na taśmę udało mi się dostać na pociąg do Lublińca. Trakcie jazdy sprawdzałam co się dzieje z tą relacją do Gliwic, ostatecznie miał opóźnienie ponad 140 minut. Ten mój też miał przygodę, w Brzegu czekaliśmy 20 minut na karetkę, ponieważ jakiś pasażer właśnie z mojego pociągu potrzebował pomocy. W końcu, gdy dotarłam do Lublińca, umówiłam się z moją siostrą, że zostawię u niej rower a ona mnie zawiezie do Gliwic, bym mogła zabrać samochód. W Lublińcu nie próżnowałam.
w centrum kwitnie rododendron
w centrum kwitnie rododendron © szczypiorizka

koło fryzjera
koło fryzjera © szczypiorizka


"Kowalski raport taktyczny! © szczypiorizka

Dzień pełen przygód :) Na szczęście pogoda dopisała. Co zobaczyłam to moje. Po tygodniu przemyśleń i analizie zdjęć, stwierdzam, że z rowerem jeszcze tam powrócę 😉

P.S. Jeszcze na Kaszubskiej we Wrocławiu złapałam ten mural z 2022 roku (który przeszedł selekcję zdjęciową). Nawiązuje do książki Krzysztofa Czai.
nowsze dzieło
nowsze dzieło © szczypiorizka


Kategoria inne województwo, murale


komentarze
Trollking
| 19:27 środa, 4 czerwca 2025 | linkuj Super wpis, brawo :) Za relację i determinację.

Wrocław jest dla mnie (prócz kilku fragmentów) miastem po prostu brzydkim. Fajnie więc, że chociaż te murale go upiększają, a akcja podwórkowa jest mega :)
wowa113
| 18:02 poniedziałek, 2 czerwca 2025 | linkuj Szacun za połączenie tylu kropek. Ładnie ten Wrocław pomalowali
szczypiorizka
| 08:10 poniedziałek, 2 czerwca 2025 | linkuj Kolzwer205,Marecki dzięki, gdy analizuję miejsca, które chciałabym odwiedzić pod kątem murali to stwierdzam, że włodarze tych miast/wsi etc. coraz bardziej doceniają tę formę sztuki :) Zaczynają widzieć w tym potencjał i reklamę. No i są te ekologiczne, co pochłaniają CO2 i inne takie.
Roadrunner1984 murali było przeszło 70. To zdjęć wykonałam ze 150 :P Już kilka razy słyszałam że te pociągi do Gliwic zawsze mają jakieś przeboje. Chyba będę częściej patrzeć na rozkłady z Lublińca (chociaż wygodniej mi zostawiać auto z bagażnikiem pod firmą,w Gliwicach)
Roadrunner1984
| 23:14 niedziela, 1 czerwca 2025 | linkuj 150 murali 😲 wow. Jak ty to połączyłaś w ślad to ja nie wiem hehe. Gratuluję samozaparcia w tej misji💪💪💪. Dla tego nie nawidze poruszania się po mieście. Co chwilę ruszasz i stóp i tak w kółko.
Za krasnalami to nie przepadam 😆 kojarzą mi się z czasami jak była moda sadzić je w ogrodach 😆😆.
Powiem Ci że niektóre te murale to wyglądają tak jak by ktoś je robił od szablonów albo wydrukowane wielką drukarką. Ta precyzja mnie rozwala.... Jak oni to robią to ja nie wiem ale wyglądają pięknie.
Co do pociągów..... To ręce opadają... Kiedyś z Poznania wracałem to na dwa Regio, jechałem bo nie było miejsc i też wylądowalem w Lublińcu 😉. Ale w twoim przypadku to dobrze że znalazłaś alternatywę i nie czekałaś. Czasami na tej trasie ludzie szarpią się na własne życie i tak to jest.
Co do murali jeszcze dopisze że zabrakło murala z postaciami serialu Kiepscy. Nie wiem czy takowy istnieje ,jeśli nie to powinien taki powstać 😉
Melduje się że dotrwałem do końca wpisu😁😉.
Szacun za wyczerpujące opowiadanie ,opisy poszczególnych murali💪oraz wiedzę o ich twórcach . brawo. Masz super zajawkę i to się szanuje.
Dobrze że bezpiecznie zakończyła się ta podróż z małymi przygodami 😉.
Marecki
| 20:07 niedziela, 1 czerwca 2025 | linkuj Brawo za wpis, trzeba się trochę napracować. Jako że pochodzę z Dolnego Śląska, to Wrocław kiedyś regularnie odwiedzałem, teraz już mnie tak nie ciągnie. Świetne murale.
Kolzwer205
| 00:12 niedziela, 1 czerwca 2025 | linkuj Wpis na bogato, bardzo podobają mi się te murale z podwórek i ten jeden z probówkami oraz lokomotywami szczególnie wpadł mi w oko ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa mawid
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]