Świerklaniec
-
DST
39.65km
-
Czas
02:16
-
VAVG
17.49km/h
-
Sprzęt Velli
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, piąteczek, piątunio!!!
Wjazd na poligon, hmm... nowe tablice, że zakaz wstępu :P
Na Chechle sporo ludzi, pół na pół w maseczkach i bez.
niebiesko © szczypiorizka
na wyspie też wycinka © szczypiorizka
moczykij © szczypiorizka
trening © szczypiorizka
Wjeżdżam na trasę, prowadzącą do Świerklańca. Kurna wycinka taka, że pomyliłam zjazdy i potem kluczyłam nie mogąc wjechać na teren parku. Masakra jakaś.
jakby ktoś szukał szlaku © szczypiorizka
chatka misia puchatka © szczypiorizka
W końcu wjeżdżam i od razu widać zmiany.
zmieściłam się w czasie © szczypiorizka
zielono, soczyście © szczypiorizka
trochę ludu jest © szczypiorizka
Gdyby nie to, że część ludzi ma maseczki, w ogóle nie byłoby widać, że jakaś tam pandemia czy coś.
schody © szczypiorizka
Pałac Kawalera © szczypiorizka
z tyłu © szczypiorizka
Donnersmarck © szczypiorizka
co tu robi moja podobizna ?? xD © szczypiorizka
Takie tam, bezcelowe okrążenie wokół głównego deptaku i powrót do domu.
epidemia © szczypiorizka
prawie się obalił © szczypiorizka
Powoli się rozkręcam z liczbą kilometrów ;] a siodełko-> rewelacja, dupa w ogóle mnie nie boli. Przy oryginalnym, fabrycznym siodełku to już na początku było ciężko.
Kategoria samotnie
komentarze
Fajny wypadzik jak i fotki nie mówiąc już o km :D Gratulacje