szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

Mural na Pszczyńskiej w Gliwicach

  • DST 56.24km
  • Czas 03:00
  • VAVG 18.75km/h
  • Sprzęt Kross Esker 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 kwietnia 2024 | dodano: 07.04.2024

Znowu Krasulą, bo drugi rower jeszcze w serwisie. Może nawet i lepiej, po drodze fajniej się jedzie na gravelu :-) Średnio dopasowany strój do warunków pogodowych. No cóż, taka anomalia pogodowa wywołała nie lada zagwozdkę u mnie, niestety na niekorzyść. Trudno, przeżyłam jakoś jazdę w długim rękawku xD


Sporo rowerzystów po drodze mijanych.


Przy firmie skręcam w kierunku wieży ciśnień. W końcu mogłam się jej przyjrzeć z bliska, a nie tylko z 3 piętra biura ;-)


Budynek dawnej dyrekcji Huty powoli odzyskuje blask- na bieżąco obserwuję to z okien firmy xD


W końcu docieram na ulicę Pszczyńską 44 a


Mural nawiązuje do legendy, gdzie miejscowe kobiety lały wrzątek na zmarzniętą wodę wokół murów miasta, dzięki czemu wróg (wojska hrabiego Mannsfelda) nie złupił Gliwic. 
Tak troszkę jeżdżąc po mieście zauważam, że tutejsza architektura też jest równie ciekawa jak ta w Bytomiu.


Coś mi program do obróbki zeżarł kilka zdjęć, no cóż, całe szczęście, że w większości robię po kilka ujęć. Coś się uratowało.
Wzdłuż Kłodnicy przy ogródkach działkowych, murek szczelnie zapełniony graffitti. Nawet ładne. 
















Na ulicy Jana Śliwki pod wiaduktem kolejowym również kilka ciekawych malunków.




Jeszcze przed przejazdem, na murze przy fabryce drutu zrobiłam zdjęcie ledwo widocznego PRLowskiego napisu -> W Twoich rękach przyszłość kraju. No właśnie i tu mi coś nie pykło i fotki zniknęły po zmianie rozmiaru. Bywa
W Szobiszowicach- lokalny patriotyzm się kłania.


Tu nie wiem o co chodziło autorowi, że ktoś siedzi w ciupie?




Na zakończenie akcent przedszkolny




Kategoria dalej od TG i okolic, murale, samotnie

wietrzne popołudnie

  • DST 38.97km
  • Czas 02:05
  • VAVG 18.71km/h
  • Sprzęt Kross Esker 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 27 marca 2024 | dodano: 27.03.2024

Znowu wybrałam Krasulę :P Chciałam na Kalety Zielona, ale za bardzo wiało i skróciłam trasę.


Przynajmniej mostek w Truszczycy już jest. 


W Miasteczku Śl. szybki update mojej kolekcji murali.


Przy okazji zobaczyłam co nowego się podziało na kirkucie, ponieważ regularnie miłośnicy lokalnej historii porządkują ten teren, wydobywając nowe macewy.


Nawet pozostałości złocenia napisów widać


Tuż za Chechłem, spotkałam przemiłego pana, z którym trochę pogawędziłam jadąc przez poligon (nie ten w Solarni :P)


Kategoria kółeczko, murale, samotnie, wokół TG

do miasta w interesach

  • DST 15.47km
  • Czas 00:56
  • VAVG 16.57km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 23 marca 2024 | dodano: 23.03.2024

W końcu wyciągnęłam drugi rower (jaka ta kierownica szerokaaa!! xD). Tak, jest różnica :-)
Trochę złoziszy zostawiłam w rowerowym, przy okazji się umówiłam na serwis obu jednośladów.
Na Rynku szykują się do jarmarku wielkanocnego


Wracając, wpadłam jeszcze do Budowlanki na kilka fotek.







Kategoria centrum TG

cis Donnersmarcka

  • DST 26.53km
  • Czas 01:18
  • VAVG 20.41km/h
  • Sprzęt Kross Esker 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 marca 2024 | dodano: 16.03.2024

Dziś pętelka z cisem Donnersmarcka. 



Kategoria kółeczko, krótki wypad

Świerklaniec po raz pierwszy w 2024

  • DST 39.88km
  • Czas 02:12
  • VAVG 18.13km/h
  • Sprzęt Kross Esker 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 27 lutego 2024 | dodano: 27.02.2024

Jestem w szoku, że udało mi się ponownie w lutym ruszyć tyłek i pojeździć sobie na rowerze. Postanowiłam sprawdzić Krossa na trasie na Świerklaniec. Są momenty, szczególnie w lesie, gdzie głęboko się zastanawiam nad tym zachwytem ludzi, że gravel to genialny rower. No mi jakoś po poligonie się fatalnie jechało. Tam jest paskudna droga, niby kamienie, niby nie, mało sympatycznie. Trasa sprawdzona- i to się liczy :-)
Wracając do miasta, posprawdzałam sobie nasze funkiel nówki DDRki. Zarówno auta jak i rowerzyści muszą uważać w newralgicznych miejscach





Kategoria dalej od TG i okolic, kółeczko, trening czy coś takiego

przed zachodem słońca

  • DST 20.59km
  • Czas 01:10
  • VAVG 17.65km/h
  • Sprzęt Kross Esker 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 16 lutego 2024 | dodano: 17.02.2024

Tym razem chciałam przejechać się po drogach asfaltowych. Trochę lepiej mi już szło z hamowaniem, dodatkowym elementem do pracy przy tym rowerze są przerzutki i prawidłowe ich dobieranie :-)




Powoli klarują mi się pomysły rowerowe na ten rok. Ciekawe ile z tego uda mi się zrealizować xD


Kategoria centrum TG, kółeczko, trening czy coś takiego

test sprzętu

  • DST 18.71km
  • Czas 00:55
  • VAVG 20.41km/h
  • Sprzęt Kross Esker 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 lutego 2024 | dodano: 10.02.2024

Można powiedzieć, że tata mnie wygonił na rower xD
Pierwsze wrażenie-> uwalone wszystko błotem (typowa baba- znowu trza robić pranie)
Drugie wrażenie-> fajnie, lekko
Trzecie wrażenie-> nie umiem hamować xD


Więcej napiszę, w następnych postach :D


Kategoria kółeczko, krótki wypad

zimowy rowerek

  • DST 13.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 19.50km/h
  • Aktywność Rower wirtualny
Poniedziałek, 27 listopada 2023 | dodano: 28.11.2023



To, że nie jeżdżę po dworze jesienno-zimową porą nie oznacza, że się nie ruszam :P
Błogosławieństwo pracy w korpo- tani karnet na siłownię :D


Polecam wyremontowaną siłownię w Parku Wodnym w TG ;-)


Kategoria w towarzystwie, siłownia

Na kole do Donnersmarcka

  • DST 34.81km
  • Czas 02:13
  • VAVG 15.70km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 października 2023 | dodano: 28.10.2023

Dzięki działaniom Stowarzyszenia Leśna Kraina Górnego Śląska, udało się mi oraz ojcu przyjechać na rowerach na rajd po Tworogu i okolicach.
Pogoda średnia, początkowo ładnie słońce świeciło, ale podczas jazdy to już różnie bywało, trochę kropiło, trochę słońce próbowało się przebić. 
Na początek oficjalne odsłonięcie muralu


Naprawdę bardzo ładne, żywe kolory. Nawet organizatorzy skołowali orkiestrę dętą :D


Na trasie pojawiło się około stu uczestników. Spora część to jakieś stare wyjadacze z różnych grup rowerowych. Katowice, Bytom, Radzionków, Miasteczko Śląskie, Krupski Młyn i inne miejscowości dominowały wśród kolarzy jeśli chodzi o miejsce zamieszkania.


Znowu była okazja zwiedzić od środka pałac ;-)
Nie powiem, że Starostwo Tarnogórskie sprzedało pałac Lasom Państwowym (coś tam była mowa o jakiejś bonifikacie 70%....)




"A świstak siedzi i zawija je w te sreberka... "




Z takich ciekawostek pałacowych- za czasów Donnersmarcka zespół pałacowy miał swoją własną stację uzdatniania wody, elektrownię, piekarnię, stawy. Ogrzewanie stosowane w pałacu było dużo lepsze niż obecne. Tak są też tunele, ale techniczne-> rury nimi biegną. 
Inna ciekawostka, ale z innego pałacu tego rodu, w Świerklańcu hodowali ananasy :D




Koniec rajdu odbył się w Gminnym Ośrodku Kultury w Tworogu. To był czas na zjedzenie i napicie się czegoś ciepłego. Na zakończenie odbyło się losowanie nagród. 


Wygrałam koszyk na bagażnik ^^


Droga powrotna niestety już w deszczu. A poniżej jeszcze parę gadżetów z rajdu


Każdy uczestnik dostał też po bananie, wodzie mineralnej oraz batoniku. Jestem pod wrażeniem organizacji tej imprezy. Pierwszy raz w czymś takim uczestniczyłam. Fajne zakończenie sezonu rowerowego :-)
Szkoda tylko, że rowery do umycia (kto mieszka w bloku ten zna ten "bul dupy" xD )
 


Kategoria murale, w towarzystwie

mordo czyń dobro

  • DST 28.70km
  • Czas 01:39
  • VAVG 17.39km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 października 2023 | dodano: 21.10.2023

Jestem pozytywnie zaskoczona taką ładną pogodą pod koniec października :-)


Coś tam postanowiłam pokręcić. Plany były inne, ale w sumie dałam się ponieść hasłu-> kaj rower powiezie.
Trochę mokro, na terenach okołoleśnych dodatkowo błoto, ale bez wiatru, to można kręcić.


Podjechałam pod Kanion Tarnogórski, ale nie zjeżdżałam, dolomit to paskudna skała, syfi niesamowicie i potem niektóre plany ciężko usunąć.
Na zdjęciu tego nie widać, ale ta dziura jest bardzo duża, dorosły człowiek cały tam wejdzie. Ostatnio, gdy tu byłam, to było mniejsze. Podłoże pracuje


Na ul. Częstochowskiej widać już tunel rowerowy. Ciekawe kiedy go otworzą.


Kategoria kółeczko, trening czy coś takiego, wokół TG