Nakło Śląskie i Orzech
-
DST
30.66km
-
Czas
02:10
-
VAVG
14.15km/h
-
Sprzęt Velli
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś niewiele czasu, rano sprzątanie i inne domowe sprawy, a późnym popołudniem granie z orkiestrą. Wycieczka nie mogła być zbyt "rozbudowana".
Padło na wapienniki w Nakle Śląskim i romantyczne ruiny w Orzechu.
Obydwa miejsca odwiedziłam kiedyś. Dawno temu.
Najpierw musiałam znaleźć "początek" trasy za Osadą Jana. Jazda wg szlaku czerwonego PTTK.
jadę czerwonym szlakiem PTTK © szczypiorizka
jakie miasto taki mural © szczypiorizka
pociąg po raz pierwszy © szczypiorizka
widok na tarnogórski Manhattan © szczypiorizka
taka panorama © szczypiorizka
pociąg po raz drugi © szczypiorizka
pociąg wiezie auta © szczypiorizka
Trasa z jednej strony spoko, bo z dala od ruchu samochodowego, ale na rower beznadziejne. Paskudne, ostre kamienie na drodze. 3/4 drogi rower prowadziłam, bo bałam się, że to może się źle skończyć dla roweru.
co tu się ztentegowało?? © szczypiorizka
W końcu docieram do zabudowań zakładu wapienniczego. Środek lata, chaszcze na lewo, chaszcze na prawo.. jest ciężko :P
to już lepiej wygląda © szczypiorizka
ledwo widać wapienniki © szczypiorizka
Nie ukrywam, bałam się tam bliżej wejść bo mocno zarośnięte. Gdy byłam tam w 2011 roku, jakoś lepiej te dojście wyglądało.
No cóż, jadę dalej, może w Orzechu będzie lepiej.
szlabany © szczypiorizka
Na szczęście stałam tylko 5 minut.
kultowy przejazd kolejowy © szczypiorizka
kapliczka © szczypiorizka
kapliczka © szczypiorizka
W domu, nim wyjechałam sprawdziłam, czy jest jakiś lepszy dojazd niż ten, z którego korzystałam za pierwszym razem. Tak, jest, od ulicy Sobieskiego, gdyby ktoś pytał. Super ścieżka między polami i zaraz się wchodzi do lasku. Pamiętam, że za pierwszym razem trochę z koleżanką kluczyłyśmy i w sumie z dziwnej strony żeśmy tam dotarły :P
tam jadę © szczypiorizka
kolejne ładne widoki © szczypiorizka
Na miejscu spotykam sympatyczną rodzinkę, która też sobie zrobiła wycieczkę rowerową.
resztki jakiś zabudowań © szczypiorizka
no i syf, jak zawsze © szczypiorizka
bez komentarza © szczypiorizka
Przyjemnie tu, widać, że często uczęszczane miejsce, trochę wydeptanych ścieżek. Komary latały, ale tak się uzbroiłam w specyfik na nie, że w sumie nic mnie tam nie maltretowało swoim bzyczeniem ;-)
romantyczne ruiny © szczypiorizka
tym razem z aparatu © szczypiorizka
rower tez musi być uwieczniony © szczypiorizka
fota z telefonu © szczypiorizka
widok na Radzionków © szczypiorizka
Powrót ulicą Szkolną, a potem Orzechowską. Wyjeżdżam blisko pałacu w Nakle. Też fajna opcja rowerowa.
DPS w Nakle Śląskim © szczypiorizka
pałac w Nakle Śląskim © szczypiorizka
brama wjazdowa © szczypiorizka
Kościół NSPJ w Nakle Śląskim © szczypiorizka
mauzoleum Donnersmarcków w Nakle Śląskim © szczypiorizka
herb © szczypiorizka
Powrót do Tarnowskich Gór polami, które się zaczynają za Kościołem. W TG- obiad- zapiekanka na Krakowskiej. :-)
kaczki znalazły staw © szczypiorizka
Kategoria dalej od TG i okolic, samotnie
komentarze