szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

Wpisy archiwalne w kategorii

krótki wypad

Dystans całkowity:3545.82 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:212:19
Średnia prędkość:16.85 km/h
Liczba aktywności:212
Średnio na aktywność:16.88 km i 1h 00m
Więcej statystyk

test Garmina i kółeczko

  • DST 11.86km
  • Czas 00:47
  • VAVG 15.14km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 27 kwietnia 2022 | dodano: 27.04.2022

Kupiłam sobie jakiś czas temu Garmina Edge 530. Nie było okazji, by go sprawdzić.
W połowie trasy udało mi się znaleźć widok mapki (na co komu czytanie instrukcji obsługi :P)


Kategoria kółeczko, krótki wypad, samotnie

kółeczko Strzybnica-Miedary- Strzybnica

  • DST 11.69km
  • Czas 00:41
  • VAVG 17.11km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 29 marca 2022 | dodano: 29.03.2022

Nie wzięłam buffa i mi prawie uszy odpadły.
dworzec PKP w Miedarach
dworzec PKP w Miedarach © szczypiorizka

Dworzec jeszcze stoi. PKP chyba czeka aż sam się zawali, albo ktoś "uprzejmy" go podpali.
dworzec PKP w Miedarach
dworzec PKP w Miedarach © szczypiorizka

dworzec PKP w Miedarach
dworzec PKP w Miedarach © szczypiorizka

W Urbexy się nie bawiłam,  chociaż pokaźna dziura zaprasza do środka.
dworzec PKP w Miedarach
dworzec PKP w Miedarach © szczypiorizka

dworzec PKP w Miedarach
dworzec PKP w Miedarach © szczypiorizka

Trochę bardziej nastrojowo mam pod klatką :-)
pod klatką
pod klatką © szczypiorizka


Kategoria krótki wypad, samotnie, kółeczko

Można powiedzieć, że PROLOG

  • DST 10.48km
  • Czas 00:33
  • VAVG 19.05km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 22 marca 2022 | dodano: 22.03.2022

Rower już po serwisie. Nadgodziny zrobione, słońce dalej świeci, decyduję się na krótką przejażdżkę. Pierwszą w tym roku.
Trasa Pniowiec- Boruszowice- Piaseczna.
Nie było tragedii


Kategoria krótki wypad, samotnie

niedzielne rajzowanie

  • DST 30.30km
  • Czas 01:36
  • VAVG 18.94km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 września 2021 | dodano: 26.09.2021

Dziś zdecydowałam, że prawie całą trasę umieszczę na Stravie :-)
Piękna jesienna pogoda, szkoda, że to ostatnimi czasy rzadkość. 
staw szkarotkowy
staw szkarotkowy © szczypiorizka


Kategoria krótki wypad, samotnie, wokół TG

Wiatraki w Wielowsi

  • DST 38.47km
  • Czas 02:05
  • VAVG 18.47km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 9 września 2021 | dodano: 10.09.2021

Po pracy szybko się ogarnęłam i zrobiłam pętlę-> Rybna- Miedary-Połomia-Wojska-Wielowieś- Świniowice- Tworóg-Brynek-Boruszowice.
Cel-> wiatraki z bliska.
Chyba za rzadko jeżdżę tym wariantem, bowiem mimo wiatru, jechało się bardzo przyjemnie-> miałam wrażenie, że lekko z górki :-)
widać je z daleka
widać je z daleka © szczypiorizka


szukam Don Kichota
szukam Don Kichota © szczypiorizka

Nie ma problemu raczej, by podjechać jeszcze bliżej, ja tego nie czynię, droga jest piaszczysta i bardzo nierówna.
zbliżenie na logo
zbliżenie na logo © szczypiorizka

sesja zdjęciowa
sesja zdjęciowa © szczypiorizka

Krótka sesja zdjęciowa na tle wiatraków. Trochę ciężko robić zdjęcia, bo mocno świeci słońce.
sesja zdjęciowa
sesja zdjęciowa © szczypiorizka

kościół i watraki
kościół i watraki © szczypiorizka

Nie wiem, jestem chyba dziwna, ale podoba mi się taki widok xD
Podjeżdżam do kirkutu. Tam też kilka fotek wiatraków
przyroda w tle
przyroda w tle © szczypiorizka

krowy i wiatraki
krowy i wiatraki © szczypiorizka

Kirkut lekko zarośnięty, ale nie mam obaw co do krótkiego spacerku między macewami.
kirkut w Wielowsi
kirkut w Wielowsi © szczypiorizka

kirkut w Wielowsi
kirkut w Wielowsi © szczypiorizka

kirkut w Wielowsi
kirkut w Wielowsi © szczypiorizka

kirkut w Wielowsi
kirkut w Wielowsi © szczypiorizka

kirkut w Wielowsi
kirkut w Wielowsi © szczypiorizka

Po przeanalizowaniu czasu i drogi, stwierdzam, że jadę przez Świniowice na Tworóg. Dziś jeszcze mnie czeka próba z orkiestrą, wolę nie szaleć na kole.
nie ma za co
nie ma za co © szczypiorizka

śląsko fana
śląsko fana © szczypiorizka

sołectwa
sołectwa © szczypiorizka

Dobrze, że jesteś
Dobrze, że jesteś © szczypiorizka

No właśnie, dobrze, że jesteś na moim blogu:-)


Kategoria wokół TG, krótki wypad

Dożynki w Świerklańcu

  • DST 33.48km
  • Czas 02:05
  • VAVG 16.07km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 września 2021 | dodano: 06.09.2021

Czuć jesień. Czuję też, że mało jeżdżę na rowerze :/ Nie tyle co bym chciała, co było w tegorocznych planach. Trudno. Jak żyć Panie Premierze? Jak żyć? xD
Jadę na Świerklaniec, są dożynki i gyburstag kołoca, to może coś dobrego zjem.
Najpierw jednak czekał na mnie tor przeszkód na poligonie.
nasypem kolejowym
nasypem kolejowym © szczypiorizka

na poligonie z innej strony
na poligonie z innej strony © szczypiorizka

Dobrze, że nowe ścieżki wydeptane, więc nie trzeba było kombinować z omijaniem wody.
dożynki Świerklaniec 2021
dożynki Świerklaniec 2021 © szczypiorizka

Na miejscu dużo ludzi. Bardzo dużo ludzi.
dożynki Świerklaniec 2021
dożynki Świerklaniec 2021 © szczypiorizka

Szukam tych stoisk z lokalnymi wypiekami...
No były, ale wystawione na konkurs, tylko do oglądania i podziwiania, te na sprzedaż były w całkiem innym miejscu. Jak je znalazłam to już nic nie było do jedzenia :/
kreple ze makym albo kołoc z apfelmusym? tyle dobroci :-)
kreple ze makym albo kołoc z apfelmusym? tyle dobroci :-) © szczypiorizka

ale bym wszamała
ale bym wszamała © szczypiorizka

No nic, wracam do domu, kupię sobie na osiedlu lody i też będzie fajnie xD
W drodze powrotnej znowu mam okazję złapać wąskotorówkę, tym razem jadącą w kierunku na Miasteczko Śląskie.
wąskotorówka na poligonie
wąskotorówka na poligonie © szczypiorizka

wąskotorówka na poligonie
wąskotorówka na poligonie © szczypiorizka


Kategoria krótki wypad, samotnie

Lody na Mikołesce

  • DST 18.73km
  • Czas 00:57
  • VAVG 19.72km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 28 lipca 2021 | dodano: 30.07.2021

Ciężki powrót do pracy po urlopie. Mało ruchu, dużo klikania w klawiaturę...
końkurs
końkurs © szczypiorizka


Kategoria krótki wypad

Barbórka w środku lata

  • DST 20.24km
  • Czas 01:18
  • VAVG 15.57km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 18 lipca 2021 | dodano: 18.07.2021

Dawno nie jeździłam na rowerze :P
Krótka rajza do centrum TG.
rondo już gotowe
rondo już gotowe © szczypiorizka

filar pozostałością po synagodze
filar pozostałością po synagodze © szczypiorizka

Na Rynku odbywał się koncert orkiestry w ramach Barbórki w środku lata. Impreza, którą parę lat  temu wznowiono w ramach upamiętnienia  odkrycia srebra w Tarnowskich Górach. 
Barbórka w środku lata
Barbórka w środku lata © szczypiorizka

Barbórka w środku lata
Barbórka w środku lata © szczypiorizka

Barbórka w środku lata
Barbórka w środku lata © szczypiorizka

Chwilę się kręcę po centrum, potem pojechałam w kierunku na Kopalnię.
takie tam makro
takie tam makro © szczypiorizka

Stamtąd bocznymi uliczkami aż do Starych Tarnowic, a potem ponownie bocznymi uliczkami do Rybnej i do domu.
koncert w świętym Marcinie
koncert w świętym Marcinie © szczypiorizka


Kategoria centrum TG, krótki wypad, samotnie

po lesie

  • DST 15.47km
  • Czas 00:58
  • VAVG 16.00km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 22 czerwca 2021 | dodano: 23.06.2021

Ciepło, duszno, nie chce się jeździć. Mimo to korci mnie, ruszam na krótką włóczęgę po lesie.
inny niebieski mostek
inny niebieski mostek © szczypiorizka

zielono
zielono © szczypiorizka

niebieski mostek,fragment
niebieski mostek,fragment © szczypiorizka

Jakoś tak bez specjalnego planu, póki jestem w ruchu, jest fajnie. Jak tylko na chwilę przystawałam, od razu gnidy komarowe się do mnie pałętały.
Wyjeżdżam tuż przy sowickim poligonie, kręcę się w kierunku na dawno nie uczęszczaną ulicę, by wyjechać koło Olesia.
Oleś i Złomowisko
Oleś i Złomowisko © szczypiorizka

Powrót trochę ul. Grzybową, by następnie znowu wjechać do lasu.
genialne
genialne © szczypiorizka


Kategoria krótki wypad, samotnie

w idealnym momencie

  • DST 10.46km
  • Czas 00:49
  • VAVG 12.81km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 czerwca 2021 | dodano: 12.06.2021

Zapowiadali na dziś deszcze i burze po południu. Chciałam kilka kilometrów pokręcić, więc się zdecydowałam na krótki wariant leśny.
kiedyś USC, dziś przedszkole
kiedyś USC, dziś przedszkole © szczypiorizka

Do lasu udałam się skręcając w ulicę za starym kinem.
betoniarnia
betoniarnia © szczypiorizka

hale przemysłowe
hale przemysłowe © szczypiorizka

gdzie jedziemy?
gdzie jedziemy? © szczypiorizka

betoniarnia, a w sumie to Polbruk
betoniarnia, a w sumie to Polbruk © szczypiorizka

grzybki nie halucynki
grzybki nie halucynki © szczypiorizka

drzewo w całej okazałości
drzewo w całej okazałości © szczypiorizka

stary wiadukt kolejowy
stary wiadukt kolejowy © szczypiorizka

tędy nie przejadę
tędy nie przejadę © szczypiorizka

W sumie to dobrze, że ta droga była ciężko przejezdna, skróciłam swoją wycieczkę i w odpowiednim momencie dojechałam do domu- sucha :P 
tu też mokro
tu też mokro © szczypiorizka

z tyłu Rybnej
z tyłu Rybnej © szczypiorizka

element animalny
element animalny © szczypiorizka

Udało mi się zwierzaka takiego uchwycić na aparacie :-)
nie uciekniesz przede mną
nie uciekniesz przede mną © szczypiorizka

na pożegnanie jeszcze jedna fotka
na pożegnanie jeszcze jedna fotka © szczypiorizka

Złapałabym w obiektyw jeszcze 2 bażanty, ale pierony ino nawrzeszczały na mnie i spitoliły w wysoką trawę.
widok na Miedary
widok na Miedary © szczypiorizka

Wyjechałam tuż przed pałacem w Rybnej.
Szybki podgląd na postęp prac przy budowie Dino:
stare stajnie przed budującym się Dino
stare stajnie przed budującym się Dino © szczypiorizka

Dino się buduje
Dino się buduje © szczypiorizka

Wjazd na teren pałacu:
pałac w Rybnej
pałac w Rybnej © szczypiorizka

Robię kolejny zakręt i powolny odwrót w kierunku domu.
bociany w Rybnej
bociany w Rybnej © szczypiorizka

zdjęcie z rąsi
zdjęcie z rąsi © szczypiorizka

Bardzo dobra decyzja. Niebo robi się granatowe.
zdjęcie z rąsi
zdjęcie z rąsi © szczypiorizka

Robię jeszcze mały i szybki wjazd do lasu za blokami, by dobić do 10 kilometrów (o zgrozo! znowu wbrew swoim przekonaniom, by nie robić na siłę kilometrów xD najgorzej ...:P )
W domu zdążyłam jeszcze ściągnąć pranie- solidna ulewa się napatoczyła nad Strzybnicą.


Kategoria krótki wypad, samotnie