szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

Wpisy archiwalne w kategorii

krótki wypad

Dystans całkowity:3671.26 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:219:19
Średnia prędkość:16.88 km/h
Liczba aktywności:218
Średnio na aktywność:17.00 km i 1h 00m
Więcej statystyk

Wiatraki w Wielowsi

  • DST 38.47km
  • Czas 02:05
  • VAVG 18.47km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 9 września 2021 | dodano: 10.09.2021

Po pracy szybko się ogarnęłam i zrobiłam pętlę-> Rybna- Miedary-Połomia-Wojska-Wielowieś- Świniowice- Tworóg-Brynek-Boruszowice.
Cel-> wiatraki z bliska.
Chyba za rzadko jeżdżę tym wariantem, bowiem mimo wiatru, jechało się bardzo przyjemnie-> miałam wrażenie, że lekko z górki :-)
widać je z daleka
widać je z daleka © szczypiorizka


szukam Don Kichota
szukam Don Kichota © szczypiorizka

Nie ma problemu raczej, by podjechać jeszcze bliżej, ja tego nie czynię, droga jest piaszczysta i bardzo nierówna.
zbliżenie na logo
zbliżenie na logo © szczypiorizka

sesja zdjęciowa
sesja zdjęciowa © szczypiorizka

Krótka sesja zdjęciowa na tle wiatraków. Trochę ciężko robić zdjęcia, bo mocno świeci słońce.
sesja zdjęciowa
sesja zdjęciowa © szczypiorizka

kościół i watraki
kościół i watraki © szczypiorizka

Nie wiem, jestem chyba dziwna, ale podoba mi się taki widok xD
Podjeżdżam do kirkutu. Tam też kilka fotek wiatraków
przyroda w tle
przyroda w tle © szczypiorizka

krowy i wiatraki
krowy i wiatraki © szczypiorizka

Kirkut lekko zarośnięty, ale nie mam obaw co do krótkiego spacerku między macewami.
kirkut w Wielowsi
kirkut w Wielowsi © szczypiorizka

kirkut w Wielowsi
kirkut w Wielowsi © szczypiorizka

kirkut w Wielowsi
kirkut w Wielowsi © szczypiorizka

kirkut w Wielowsi
kirkut w Wielowsi © szczypiorizka

kirkut w Wielowsi
kirkut w Wielowsi © szczypiorizka

Po przeanalizowaniu czasu i drogi, stwierdzam, że jadę przez Świniowice na Tworóg. Dziś jeszcze mnie czeka próba z orkiestrą, wolę nie szaleć na kole.
nie ma za co
nie ma za co © szczypiorizka

śląsko fana
śląsko fana © szczypiorizka

sołectwa
sołectwa © szczypiorizka

Dobrze, że jesteś
Dobrze, że jesteś © szczypiorizka

No właśnie, dobrze, że jesteś na moim blogu:-)


Kategoria wokół TG, krótki wypad

Dożynki w Świerklańcu

  • DST 33.48km
  • Czas 02:05
  • VAVG 16.07km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 września 2021 | dodano: 06.09.2021

Czuć jesień. Czuję też, że mało jeżdżę na rowerze :/ Nie tyle co bym chciała, co było w tegorocznych planach. Trudno. Jak żyć Panie Premierze? Jak żyć? xD
Jadę na Świerklaniec, są dożynki i gyburstag kołoca, to może coś dobrego zjem.
Najpierw jednak czekał na mnie tor przeszkód na poligonie.
nasypem kolejowym
nasypem kolejowym © szczypiorizka

na poligonie z innej strony
na poligonie z innej strony © szczypiorizka

Dobrze, że nowe ścieżki wydeptane, więc nie trzeba było kombinować z omijaniem wody.
dożynki Świerklaniec 2021
dożynki Świerklaniec 2021 © szczypiorizka

Na miejscu dużo ludzi. Bardzo dużo ludzi.
dożynki Świerklaniec 2021
dożynki Świerklaniec 2021 © szczypiorizka

Szukam tych stoisk z lokalnymi wypiekami...
No były, ale wystawione na konkurs, tylko do oglądania i podziwiania, te na sprzedaż były w całkiem innym miejscu. Jak je znalazłam to już nic nie było do jedzenia :/
kreple ze makym albo kołoc z apfelmusym? tyle dobroci :-)
kreple ze makym albo kołoc z apfelmusym? tyle dobroci :-) © szczypiorizka

ale bym wszamała
ale bym wszamała © szczypiorizka

No nic, wracam do domu, kupię sobie na osiedlu lody i też będzie fajnie xD
W drodze powrotnej znowu mam okazję złapać wąskotorówkę, tym razem jadącą w kierunku na Miasteczko Śląskie.
wąskotorówka na poligonie
wąskotorówka na poligonie © szczypiorizka

wąskotorówka na poligonie
wąskotorówka na poligonie © szczypiorizka


Kategoria krótki wypad, samotnie

Lody na Mikołesce

  • DST 18.73km
  • Czas 00:57
  • VAVG 19.72km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 28 lipca 2021 | dodano: 30.07.2021

Ciężki powrót do pracy po urlopie. Mało ruchu, dużo klikania w klawiaturę...
końkurs
końkurs © szczypiorizka


Kategoria krótki wypad

Barbórka w środku lata

  • DST 20.24km
  • Czas 01:18
  • VAVG 15.57km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 18 lipca 2021 | dodano: 18.07.2021

Dawno nie jeździłam na rowerze :P
Krótka rajza do centrum TG.
rondo już gotowe
rondo już gotowe © szczypiorizka

filar pozostałością po synagodze
filar pozostałością po synagodze © szczypiorizka

Na Rynku odbywał się koncert orkiestry w ramach Barbórki w środku lata. Impreza, którą parę lat  temu wznowiono w ramach upamiętnienia  odkrycia srebra w Tarnowskich Górach. 
Barbórka w środku lata
Barbórka w środku lata © szczypiorizka

Barbórka w środku lata
Barbórka w środku lata © szczypiorizka

Barbórka w środku lata
Barbórka w środku lata © szczypiorizka

Chwilę się kręcę po centrum, potem pojechałam w kierunku na Kopalnię.
takie tam makro
takie tam makro © szczypiorizka

Stamtąd bocznymi uliczkami aż do Starych Tarnowic, a potem ponownie bocznymi uliczkami do Rybnej i do domu.
koncert w świętym Marcinie
koncert w świętym Marcinie © szczypiorizka


Kategoria centrum TG, krótki wypad, samotnie

po lesie

  • DST 15.47km
  • Czas 00:58
  • VAVG 16.00km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 22 czerwca 2021 | dodano: 23.06.2021

Ciepło, duszno, nie chce się jeździć. Mimo to korci mnie, ruszam na krótką włóczęgę po lesie.
inny niebieski mostek
inny niebieski mostek © szczypiorizka

zielono
zielono © szczypiorizka

niebieski mostek,fragment
niebieski mostek,fragment © szczypiorizka

Jakoś tak bez specjalnego planu, póki jestem w ruchu, jest fajnie. Jak tylko na chwilę przystawałam, od razu gnidy komarowe się do mnie pałętały.
Wyjeżdżam tuż przy sowickim poligonie, kręcę się w kierunku na dawno nie uczęszczaną ulicę, by wyjechać koło Olesia.
Oleś i Złomowisko
Oleś i Złomowisko © szczypiorizka

Powrót trochę ul. Grzybową, by następnie znowu wjechać do lasu.
genialne
genialne © szczypiorizka


Kategoria krótki wypad, samotnie

w idealnym momencie

  • DST 10.46km
  • Czas 00:49
  • VAVG 12.81km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 czerwca 2021 | dodano: 12.06.2021

Zapowiadali na dziś deszcze i burze po południu. Chciałam kilka kilometrów pokręcić, więc się zdecydowałam na krótki wariant leśny.
kiedyś USC, dziś przedszkole
kiedyś USC, dziś przedszkole © szczypiorizka

Do lasu udałam się skręcając w ulicę za starym kinem.
betoniarnia
betoniarnia © szczypiorizka

hale przemysłowe
hale przemysłowe © szczypiorizka

gdzie jedziemy?
gdzie jedziemy? © szczypiorizka

betoniarnia, a w sumie to Polbruk
betoniarnia, a w sumie to Polbruk © szczypiorizka

grzybki nie halucynki
grzybki nie halucynki © szczypiorizka

drzewo w całej okazałości
drzewo w całej okazałości © szczypiorizka

stary wiadukt kolejowy
stary wiadukt kolejowy © szczypiorizka

tędy nie przejadę
tędy nie przejadę © szczypiorizka

W sumie to dobrze, że ta droga była ciężko przejezdna, skróciłam swoją wycieczkę i w odpowiednim momencie dojechałam do domu- sucha :P 
tu też mokro
tu też mokro © szczypiorizka

z tyłu Rybnej
z tyłu Rybnej © szczypiorizka

element animalny
element animalny © szczypiorizka

Udało mi się zwierzaka takiego uchwycić na aparacie :-)
nie uciekniesz przede mną
nie uciekniesz przede mną © szczypiorizka

na pożegnanie jeszcze jedna fotka
na pożegnanie jeszcze jedna fotka © szczypiorizka

Złapałabym w obiektyw jeszcze 2 bażanty, ale pierony ino nawrzeszczały na mnie i spitoliły w wysoką trawę.
widok na Miedary
widok na Miedary © szczypiorizka

Wyjechałam tuż przed pałacem w Rybnej.
Szybki podgląd na postęp prac przy budowie Dino:
stare stajnie przed budującym się Dino
stare stajnie przed budującym się Dino © szczypiorizka

Dino się buduje
Dino się buduje © szczypiorizka

Wjazd na teren pałacu:
pałac w Rybnej
pałac w Rybnej © szczypiorizka

Robię kolejny zakręt i powolny odwrót w kierunku domu.
bociany w Rybnej
bociany w Rybnej © szczypiorizka

zdjęcie z rąsi
zdjęcie z rąsi © szczypiorizka

Bardzo dobra decyzja. Niebo robi się granatowe.
zdjęcie z rąsi
zdjęcie z rąsi © szczypiorizka

Robię jeszcze mały i szybki wjazd do lasu za blokami, by dobić do 10 kilometrów (o zgrozo! znowu wbrew swoim przekonaniom, by nie robić na siłę kilometrów xD najgorzej ...:P )
W domu zdążyłam jeszcze ściągnąć pranie- solidna ulewa się napatoczyła nad Strzybnicą.


Kategoria krótki wypad, samotnie

krótko i na temat

  • DST 6.30km
  • Czas 00:19
  • VAVG 19.89km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 9 czerwca 2021 | dodano: 09.06.2021

Wizyta u siostry i szwagra po odbiór auta i bagażnika :D :D :D
TADAM!!
TADAM!! © szczypiorizka

Teraz to mogę planować wycieczki :P


Kategoria krótki wypad

rundka po lesie i lody o smaku Biały Kit Kat

  • DST 20.68km
  • Czas 01:20
  • VAVG 15.51km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 23 maja 2021 | dodano: 23.05.2021

Pogoda taka sobie, nie wiadomo, czy zaraz poleci czy nie. Dlatego decyduję się się na wypad do pobliskiego lasu. Wybieram trasę jaką pokonują członkowie Nordicusa.
idę trasą kijkarzy
jadę trasą kijkarzy © szczypiorizka

Bardzo przyjemnie się jedzie.
polana w lesie
polana w lesie © szczypiorizka

Docieram nad Zalew i zastanawiam się, gdzie dalej jechać. Decyduję się na niskie pawilony, bo tam powinna być otwarta lodziarnia. 
Zalew z innej perspektywy
Zalew z innej perspektywy © szczypiorizka

Powinna, ale nie jest.
była brama ZAMETu
była brama ZAMETu © szczypiorizka

No cóż, nie ma innej opcji, jadę na Ohio do innej lodziarni.
były wieżowiec ZAMETu
były wieżowiec ZAMETu © szczypiorizka

Na miejscu trochę ludzi i pyszne lody o smaku Białego Kit Kata :D
może ktoś się podjara, że fajne auto :P
może ktoś się podjara, że fajne auto :P © szczypiorizka

Przy okazji nadarzyła się okazja, by pogadać chwilkę z kolegą z liceum, z którym nie widziałam się jakieś 14 lat, czyli od matury  (stara  dupa ze mnie xD).
widok na Strzybnicę
widok na Strzybnicę © szczypiorizka

wylot Sztolni Boże Wspomóż
wylot Sztolni Boże Wspomóż © szczypiorizka


Kategoria centrum TG, krótki wypad

centrum TG

  • DST 15.16km
  • Czas 01:02
  • VAVG 14.67km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 20 maja 2021 | dodano: 22.05.2021

Internety się śmieją z naszej drogi rowerowej na świeżo wybudowanym rondzie- myślę sobie- trzeba to sprawdzić i na własne oczy i rower wypróbować "trasę" xD
Tak w ogóle to trochę się minęłam z prawdą i w sumie to mamy kilka odcinków dróg rowerowych w Tarnowskich Górach:
-najstarsza, którą kiedyś przyhaczyłam to na Obwodnicy, ciągnie się od Hali Sportowej do skrzyżowania z ulicą Gliwicką->650 metrów
-kolejna, to na ulicy Towarowej, od skrzyżowania z ulicą Opolską do.. gdzieś mniej więcej skrzyżowania z ulicą Hallera, co tam, że co chwilę zmieniamy stronę jezdni, z lewa na prawą i na odwrót, JEST! ->650 metrów
- jeszcze jedna to łuk ulicy Janasa, Sielanki, taki jeszcze bardziej z dupy wzięty kawałek nie wiadomo do czego to przyrównać-> 100 metrów

ŁAŁ!

Doliczyć do tego jakieś 79 metrów tej funkiel nówki, prawie nie śmiganej drogi na rondzie, łącznie daje nam pi razy oko 1500 metrów. No zaokrągliłam to, bo na wujku Google mierzyłam teraz xD
tak!mamy drogę rowerową w Tarnowskich Górach!!
tak!mamy drogę rowerową w Tarnowskich Górach!! © szczypiorizka

Pal licho, że ich początek i koniec jest .. no właśnie :P Głęboko się zastanawiam, jak oni to kombinują i planują tę sieć dróg rowerowych i ni z gruszki ni z pietruszki tworzą takie krótkie odcinki z dupy wzięte.
Koniec mych wywodów, jadę na Krakowską do księgarni. Na Rynku, zmienione ławeczki, kilka nowych miejsc do siedzenia, porządne stojaki rowerowe. Fotki nie ma, bo trochę ludzi siedzi mi w kadrze xD  Mówią internety, że brzydko, że betonoza , ale mi się podoba, żadnego drzewa nie wycięli, chyba nawet jakieś dodali, ławki normalne, nie wydziwiane.
Za to na początku ulicy Krakowskiej zrobili skwer. Wcześniej były tu betonowe donice. Można też sobie podładować telefon czy inne coś na USB. Też mi się to podoba.
nowy skwer przy ul. Krakowskiej
nowy skwer przy ul. Krakowskiej © szczypiorizka

Gwarek na Rynku
Gwarek na Rynku © szczypiorizka

Czekam, aż otworzą ten lokal ^^
tu był bank, będzie restauracja
tu był bank, będzie restauracja © szczypiorizka

Na Konwikcie bez zmian. Wszystko ładnie rozpiedzielone. Manewry wojskowe czołgiem jak znalazł.
Konkwikt, jak widać, remontuje się świetnie
Konkwikt, jak widać, remontuje się świetnie © szczypiorizka

Wracam ulicą Zagórską. Po Fazosie zostało tylko wspomnienie i jeszcze, póki co, nazwa przystanku autobusowego.
po Fazosie nie ma śladu
po Fazosie nie ma śladu © szczypiorizka


Kategoria centrum TG, krótki wypad

test Stravy

  • DST 25.37km
  • Czas 01:29
  • VAVG 17.10km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 kwietnia 2021 | dodano: 24.04.2021

Nie ukrywam, raczej bym nie wyszła dziś na rower- trochę wietrznie, ale zainstalowałam sobie aplikację na telefonie- Strava i trzeba było ją przetestować. :P
fragment Leśnej Uciechy
fragment Leśnej Uciechy © szczypiorizka

No dobra, nie chodziło mi tu o aplikację, a o konkurs w mojej #pracbaza. do 2 czerwca trwa konkurs na największą ilość przejechanych kilometrów. Główną nagrodą jest nawigacja rowerowa :P Nie wierzę, że w firmie, która liczy około 1400 pracowników, nie ma  wymiataczy- kolarzy, którzy setę walą na rozgrzewkę :P Mimo to warto spróbować, to taka dodatkowa motywacja, by mimo to próbować jeździć na kole i się coś rozruszać :-)
wszędzie mokro
wszędzie mokro © szczypiorizka

Chciałam do lasu, bo tak trochę mniej wiało. Niestety, trafiłam na wycinkę (a gdzie jej teraz nie ma?!?!), dodajmy do tego mokre ścieżki-> idealna masakra do jazdy, koleiny i ślady po traktorowych oponach :/
jeden ze stawów
jeden ze stawów © szczypiorizka

nawet mi wyraźnie wyszedł
nawet mi wyraźnie wyszedł © szczypiorizka

po co se kupiłam statyw- tasia rowerowa też dobra xD
po co se kupiłam statyw- tasia rowerowa też dobra xD © szczypiorizka

Wyjeżdżam na asfalt i stwierdzam, że wstyd to będzie jak przynajmniej na pierwszym wpisie konkursowym (mamy tam regulamin, sposób dokumentowania kilometrów etc.) nie będzie przynajmniej 20 kilometrów. Stwierdzam, że pojadę przez Miedary, Wilkowice, Zbrosławice, Laryszów i Rybną.
W Laryszowie, nieźle mnie wywiało na tych polach, dobrze, że miałam opaskę na uszach.
przebiegły mi drogę
przebiegły mi drogę © szczypiorizka

było ich czterech, jeden zawrócił do lasu
było ich czterech, jeden zawrócił do lasu © szczypiorizka

Na liczniku rowerowym (SIGMA Speedmaster 5000) mam 25,37 km, Strava zaś mi pokazuje 24,91 km. Spora różnica :/  
Być może mój licznik rowerowy nie jest tak super skalibrowany, a może Strava czasem  nie "łapała" zasięgu/ruchu? Ktoś coś może pedzieć na ten temat? :-)


Kategoria wokół TG, samotnie, krótki wypad