w towarzystwie
Dystans całkowity: | 3978.51 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 260:36 |
Średnia prędkość: | 15.27 km/h |
Liczba aktywności: | 146 |
Średnio na aktywność: | 27.25 km i 1h 47m |
Więcej statystyk |
Obiad na Mikołesce
-
DST
25.39km
-
Czas
01:28
-
VAVG
17.31km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po pysznym obiedzie na Mikołesce, pojechaliśmy na Tłuczykąt, dalej wzdłuż poligonu, aż wróciliśmy na główną ulicę Grzybową.
Na deser- lody w Qualitasie :D
Kategoria w towarzystwie
TdP 2017
-
DST
13.77km
-
Czas
00:56
-
VAVG
14.75km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dwa lata temu po pracy udało mi się trafić na Tour de Pologne. W tym roku z racji, że etap tarnogórski był w niedzielę, postanowiłam wybrać się wraz z rodzinką na trasę, by kibicować kolarzom.
Nie chciałam się pchać na Rynek, pojechaliśmy na Laryszów.
Zdążyliśmy na samochody sponsorów © szczypiorizka
Przywitanie © szczypiorizka
Kibice czekają © szczypiorizka
Ciśnie © szczypiorizka
Mam ucieczkę © szczypiorizka
Czy mnie widać ??? © szczypiorizka
Zbliżają się © szczypiorizka
Mam to !! © szczypiorizka
Z dala © szczypiorizka
Jeszcze jadą © szczypiorizka
I pojechali © szczypiorizka
Dziesięć- piętnaście minut czekania na kolarzy, trzy minuty przejazdu i koniec :-)
Mam nadzieję, że za rok znowu mi się uda gdzieś ich podejrzeć.
Kategoria w towarzystwie
Bernadeta Kowalska
-
DST
18.39km
-
Czas
01:08
-
VAVG
16.23km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tata- słyszałem, że na Mikołesce festyn jest. Jedziemy?
Ja- ok. Jedziemy.
Taki, typowo sąsiedzki festyn. Niestety zaproszonej na tę okazję Bernadety nie mieliśmy okazji posłuchać, jako, że ciągle były problemy z prądem. :P
Kategoria w towarzystwie
stawy i dworzec
-
DST
25.50km
-
Czas
01:39
-
VAVG
15.45km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda dopisuje, więc na rower trzeba było wyjść. Pojechałam z Justyną na stawy, które ona napotkała podczas swojej niedzielnej wycieczki.
Po drodze szukałyśmy starego dworca na Hanusku
Szukamy © szczypiorizka
Widzimy © szczypiorizka
Pozostałości © szczypiorizka
samosiejka © szczypiorizka
Lasy w rejonie betoniarni, Połomii, Miedar, Tworoga (itd.) są fantastyczne do penetrowania . Polecam :-)
I jeszcze jeden © szczypiorizka
Cicho i spokojnie © szczypiorizka
Kolejny punkt czerpania wody © szczypiorizka
Bocian! Patrz! Bocian! Jak on żyje, to znaczy, że my też możemy. Bocian, bociuś! © szczypiorizka
Pasażer na gapę © szczypiorizka
Kategoria w towarzystwie
Mix jazd
-
DST
26.60km
-
Czas
01:53
-
VAVG
14.12km/h
-
Sprzęt Romet
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie zdejmowałam licznika, więc jest to suma jazdy : do Kauflandu, na działkę(chyba x2) no i dzisiejsza na Połomię na stawy
Stawy © szczypiorizka
Kategoria w towarzystwie
W mniejszym gronie
-
DST
36.17km
-
Czas
02:23
-
VAVG
15.18km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś tylko z tatą, pojechaliśmy na Świerklaniec. Na Chechle sporo amatorów plażowego "leżing, smażing".
Selfie z rąsi © szczypiorizka
Tam można siedzieć i siedzieć, jest tak przyjemnie, dodatkowym atutem były pyszne lody z Zielonej Budki ^^
Herb na maszcie © szczypiorizka
Paris © szczypiorizka
Tata po inspekcji © szczypiorizka
Już wielokrotnie to powtarzałam- bardzo lubię jeździć na Świerklaniec. Trasa szybka, łatwa i przyjemna.
W drodze powrotnej zahaczyliśmy o działkę. Ogórki i fasolka rosną ^^
Kategoria w towarzystwie
rodzinnie
-
DST
22.73km
-
Czas
01:34
-
VAVG
14.51km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dostałam w pracy kijek do selfie i postanowiłam go sprawdzić podczas rowerowej wycieczki z tatą i Justyną.
Jedziesz? © szczypiorizka
Trasa m.in. przez Brynek, Tworóg.
Jedziemy © szczypiorizka
Z kijka © szczypiorizka
Kijek jest fajny, tylko trochę nieporęcznie mi się wyciągało go z torby i uruchamiało aparat. Podczas jazdy rowerem raczej nieporęczny- wolę tradycyjne wykonywanie zdjęć.
Kategoria w towarzystwie
w poszukiwaniu stawów
-
DST
21.96km
-
Czas
01:25
-
VAVG
15.50km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczka z siostrą Leśną Uciechą na Połomię.
Kategoria w towarzystwie
Radzionków
-
DST
31.27km
-
Czas
01:43
-
VAVG
18.22km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś impreza na Księżej Górze dla członków orkiestry i ich rodzin. Pogoda wyśmienita, ruszam na rowerze.
Kościół św. Marcina © szczypiorizka
Niewyraźne, ale widać © szczypiorizka
Autostrada? © szczypiorizka
Jadąc w stronę Radzionkowa wybrałam trasę przez Stare Tarnowice, równolegle do Parku Wodnego i koło Kopalni Zabytkowej- czas przejazdu- godzina.
Po raz kolejny stwierdzam, że spolszczenie nazwy Góry (z czeskiego Gory-kopalnie) i tak jest trafne.
Na Opatowicach- pod górkę,
na Starych Tarnowicach- pod górkę,
koło Kopalni- pod górkę,
dojazd o Radzionkowa- pod górkę,
dojazd pod MOSiR- okropnie pod górkę (prowadziłam rower).
A tak na serio- Tarnowskie Góry znajdują się na granicy Wyżyny Śląskiej, a dokładnie na terenie Garbu Tarnogórskiego
MOSiR © szczypiorizka
Mini sesja zdjęciowa © szczypiorizka
Na miejscu dużo śmiechu i dobrej zabawy, przy kiełbaskach i wspólnym śpiewie :-)
Kategoria w towarzystwie
Industriada
-
DST
17.54km
-
Czas
01:01
-
VAVG
17.25km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tak naprawdę to nie była Industriada, a raczej after party dzień po :P
W Industriadę pojechałam z ojcem zobaczyć z bliska Radiostację gliwicką (Czołgiem). Robi niesamowite wrażenie. Trochę bardziej zawiedziona (niestety) samym muzeum- wystawą- jakkolwiek to nazwać. Dwa na krzyż urządzenia, które służyły do obsługi radiostacji.
Industriadowe atrakcje- trafiliśmy akurat na krótkofalowców i wykład dla dzieci o robotach.
Na Sztolnię Czarnego Pstrąga pojechałam rowerami z ojcem następnego dnia. Na miejscu dołączyła siostra ze szwagrem.
Sztolnia Czarnego Pstrąga © szczypiorizka
Budowa kamiennego zaplecza przy Szybie Sylwester wystrzeliła mocno do góry od ostatniego razu, gdy tam byłam.
Dobrze, bardzo dobrze, że coś się dzieje- zresztą trudno darmo by nic się nie działo skoro SMZT stara się o wpis do UNESCO wielu atrakcji TG.
Kategoria w towarzystwie, krótki wypad