Info

Suma podjazdów to 365 metrów.
Więcej o mnie.

Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Wrzesień1 - 1
- 2025, Sierpień16 - 91
- 2025, Lipiec7 - 36
- 2025, Czerwiec10 - 68
- 2025, Maj7 - 48
- 2025, Kwiecień7 - 39
- 2025, Marzec7 - 25
- 2025, Styczeń1 - 8
- 2024, Październik6 - 35
- 2024, Wrzesień6 - 20
- 2024, Sierpień10 - 41
- 2024, Lipiec8 - 28
- 2024, Czerwiec6 - 23
- 2024, Maj7 - 27
- 2024, Kwiecień8 - 34
- 2024, Marzec3 - 7
- 2024, Luty3 - 11
- 2023, Listopad1 - 0
- 2023, Październik4 - 12
- 2023, Wrzesień8 - 23
- 2023, Sierpień8 - 16
- 2023, Lipiec11 - 19
- 2023, Czerwiec11 - 18
- 2023, Maj8 - 7
- 2023, Kwiecień7 - 4
- 2022, Listopad1 - 3
- 2022, Październik7 - 11
- 2022, Wrzesień2 - 2
- 2022, Sierpień6 - 11
- 2022, Lipiec10 - 29
- 2022, Czerwiec14 - 37
- 2022, Maj15 - 27
- 2022, Kwiecień3 - 9
- 2022, Marzec2 - 8
- 2021, Październik1 - 5
- 2021, Wrzesień3 - 4
- 2021, Sierpień3 - 17
- 2021, Lipiec5 - 13
- 2021, Czerwiec10 - 51
- 2021, Maj6 - 24
- 2021, Kwiecień3 - 13
- 2021, Marzec2 - 7
- 2021, Luty2 - 5
- 2020, Grudzień1 - 5
- 2020, Listopad1 - 6
- 2020, Październik4 - 9
- 2020, Wrzesień7 - 18
- 2020, Sierpień7 - 12
- 2020, Lipiec5 - 5
- 2020, Czerwiec8 - 16
- 2020, Maj8 - 13
- 2020, Kwiecień4 - 13
- 2019, Grudzień1 - 6
- 2019, Październik4 - 4
- 2019, Wrzesień4 - 12
- 2019, Sierpień7 - 15
- 2019, Lipiec3 - 8
- 2019, Czerwiec12 - 20
- 2019, Maj5 - 9
- 2019, Kwiecień3 - 8
- 2019, Marzec2 - 10
- 2018, Październik3 - 7
- 2018, Wrzesień7 - 13
- 2018, Sierpień5 - 8
- 2018, Lipiec5 - 4
- 2018, Czerwiec6 - 3
- 2018, Maj8 - 0
- 2018, Kwiecień5 - 0
- 2018, Marzec1 - 0
- 2018, Styczeń1 - 0
- 2017, Wrzesień3 - 0
- 2017, Sierpień5 - 0
- 2017, Lipiec6 - 4
- 2017, Czerwiec6 - 0
- 2017, Maj1 - 0
- 2017, Kwiecień1 - 1
- 2016, Październik2 - 0
- 2016, Wrzesień3 - 0
- 2016, Sierpień3 - 1
- 2016, Lipiec3 - 0
- 2016, Czerwiec4 - 1
- 2016, Maj3 - 0
- 2016, Kwiecień4 - 2
- 2016, Styczeń1 - 1
- 2015, Listopad1 - 1
- 2015, Sierpień6 - 0
- 2015, Czerwiec2 - 0
- 2015, Maj7 - 0
- 2015, Kwiecień3 - 0
- 2015, Marzec1 - 4
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik6 - 0
- 2014, Wrzesień8 - 1
- 2014, Sierpień8 - 0
- 2014, Lipiec8 - 0
- 2014, Czerwiec11 - 0
- 2014, Maj10 - 1
- 2014, Kwiecień7 - 1
- 2014, Marzec3 - 1
- 2014, Luty1 - 0
- 2014, Styczeń1 - 5
- 2013, Grudzień2 - 3
- 2013, Listopad12 - 0
- 2013, Październik5 - 3
- 2013, Wrzesień5 - 15
- 2013, Sierpień18 - 6
- 2013, Lipiec17 - 9
- 2013, Czerwiec12 - 12
- 2013, Maj14 - 7
- 2013, Kwiecień14 - 10
- 2012, Listopad1 - 3
- 2012, Październik5 - 5
- 2012, Wrzesień7 - 3
- 2012, Sierpień8 - 3
- 2012, Lipiec15 - 4
- 2012, Czerwiec8 - 11
- 2012, Maj8 - 5
- 2012, Kwiecień4 - 1
- 2012, Marzec3 - 1
- 2011, Listopad1 - 1
- 2011, Październik2 - 0
- 2011, Wrzesień17 - 2
- 2011, Sierpień8 - 2
- 2011, Lipiec8 - 5
- DST 29.86km
- Czas 01:53
- VAVG 15.85km/h
- Sprzęt Velli
- Aktywność Jazda na rowerze
rower z siostrą
Poniedziałek, 11 sierpnia 2025 · dodano: 12.08.2025 | Komentarze 6
"Co robisz?" -"Stoję" -"To chodź na rower" OKEEJ :)
Jak siostra dzwoni i zaprasza na rower to jest święto. Trzeba zapisać w kalendarzu xD Na Mikołesce sklepik u Pani Irenki zamknięty z powodów rodzinnych, lody zjadłyśmy w Perełce na Boruszowcu 😁
- DST 35.94km
- Czas 02:16
- VAVG 15.86km/h
- Sprzęt Velli
- Aktywność Jazda na rowerze
Świerklaniec z ojcem
Niedziela, 10 sierpnia 2025 · dodano: 10.08.2025 | Komentarze 6
"Ty już nie chcesz ze mną jeździć na rowerze" 😑🙄 A kilka dni wcześniej pytał jak mi idzie "trenowanie przed Bałkanami" xD
Po Kościele wzięłam go i pojechaliśmy na Świerklaniec. Najpierw bezpiecznie lasem, tak jak w czwartek sama pojechałam na Chechło. Następnie już funkel nową drogą rowerową. Nie spodziewałam się, że mimo wolniejszego tempa, jazda lekko naokoło lasem i tak zajedziemy do parku w godzinę. Super. Na miejscu lody rzemieślnicze i powrót do domu. Przy okazji wyszło, że już dość fajnie poprowadzili drogę rowerową, że niejako możemy omijać światła i ruch wahadłowy 😉
Chechło z ojcem © szczypiorizka
- DST 25.50km
- Czas 01:36
- VAVG 15.94km/h
- Sprzęt Kross Esker 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
spacer po Segiecie
Sobota, 9 sierpnia 2025 · dodano: 09.08.2025 | Komentarze 7
Jako, że u mnie w pracy dość spore zmiany związane z organizacją pracy się szykują od września, wymyślają co chwile jakieś tam "akcje", które mają chyba za zadanie nas odstresować. Nie wiem, tak mi się wydaje, a jak nie wiadomo o co chodzi o to chodzi o ... :P
W każdym bądź razie jedną z tych akcji są spacery w soboty w różnych częściach Górnego Śląska wraz z dyrektorami. Takie na luzie do pogadania o dupie marynie i tym podobnym. Były Pławniowice, chyba spacer po Pszczynie, coś tam w Beskidach i taki spacer też zaplanowano u mnie w TG w rejonie DSD i Segietu. Uznałam, że czemu nie skorzystać, dojechałabym na rowerze, pospacerowała, pogadała z ludźmi z firmy. Co mi szkodzi. Było całkiem sympatycznie, rozmowy szły wokół urlopów, książek, filmów. Unikaliśmy jak ognia słowa AGILE, czyli tego całego procesu zmian organizacyjnych.
w lesie Segiet © szczypiorizka
na Hałdzie Popłuczkowej © szczypiorizka
Na zakończenie wycieczki- kawa w restauracji przy Sportowej Dolinie. Dzięki temu, że dość szybko ogarnęliśmy trasę, zdążyłam jeszcze na granie na Mszy Świętej rocznicowej (50 lat po ślubie). Po południe leniwie spędzone na odpoczynku na działce.
- DST 77.89km
- Czas 04:11
- VAVG 18.62km/h
- Sprzęt Velli
- Aktywność Jazda na rowerze
Toszek i Pławniowice
Piątek, 8 sierpnia 2025 · dodano: 09.08.2025 | Komentarze 7
Raz- dwa, po pracy obiad i ruszyłam na wycieczkę, którą sobie jakiś czas temu rozrysowałam. Najpierw wizyta na działce, by podejrzeć jak ojciec w czynie społecznym wraz z dwoma innymi panami, wykańczają nową świetlicę działkową.
Potem postanowiłam przejechać się koło tak zwanej betoniarni, tam to już wieki nie byłam. Sporo się zmieniło. W końcu dotarłam do lasu.
wiadukt nieistniejącej już kolei © szczypiorizka
test Rorschacha ? © szczypiorizka
na trasie © szczypiorizka
Plan miałam ambitny, chciałam dojechać do zamku w Toszku a następnie do Pławniowic, by okrążyć jezioro i oczywiście wrócić inną trasą.
Początek niezły. Dotarłam do zamku, gdzie jakbym się postarała to może bym wbiła na jakieś ciasto weselne :P
rynek w Toszku © szczypiorizka
wjazd do zamku © szczypiorizka
Zamek w Toszku © szczypiorizka
Za dużo dzieci w rejonie studni z kaczką, więc tam zdjęć nie robiłam. Jeszcze potem bym jakieś problemy miała. Przy wyjściu z terenu zamku zauważyłam jakieś wykopki.
jakieś wykopki © szczypiorizka
Internet prawdę powiedział- wykopaliska archeologiczne, chcą się dowiedzieć, kiedy powstała tak naprawdę fosa wokół zamku. Przy okazji już jakieś fanty znaleźli- butelkę z dawnego browaru czy kulę armatnią.
kapliczka © szczypiorizka
Następnie przez Pawłowice, Słupsko, Poniszowice. Tam zdecydowałam się zmodyfikować trochę trasę, bowiem zapomniałam lampki, a coś mi się widziało, że jeszcze sporo kilometrów przede mną.
klimatycznie © szczypiorizka
inne ujęcie pól i łąk © szczypiorizka
Zamiast okrążyć Jezioro Pławniowice, od razu skierowałam się tak jakby w kierunku na Bycinę. Sporo osób się jeszcze po godzinie 17 kąpało w Jeziorze, zdjęcia przez to wyszły nieciekawe :P
jeszcze pociąg jeździ © szczypiorizka
a tutaj już nie jeździ © szczypiorizka
Zaczęłam powoli odczuwać zmęczenie, a tu jeszcze sporo przede mną. W Bycinie sprawdziłam jak postępują prace przy pałacu. Teraz, robiąc ten wpis, zajrzałam do roku 2018, kiedy to również przejeżdżałam koło tego pałacu. Dach w 3/4 jest zrobiony. Nawet kilka plastikowych okien wstawili na parterze.
pałac w Bycinie © szczypiorizka
pałac w Bycinie © szczypiorizka
To a propo tej "afery z KPO" (czyli różnego rodzaju dotacji w ramach ratowania biznesu po pandemii xD).
trochę kasy pobrali © szczypiorizka
Patrząc na wpis z 2018 roku teraz też już wiem co to za ruiny :)
ruiny pałacu w Pniowie © szczypiorizka
To ruiny pałacu Hansa Benedikta von Groeling. W ogóle to nic nie przypomina. Od Łubia już naprawdę czułam, że sił coraz mniej. Na szczęście dojechałam do domu przed zachodem słońca.
- DST 28.82km
- Czas 01:29
- VAVG 19.43km/h
- Sprzęt Kross Esker 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Przed próbą orkiestry
Czwartek, 7 sierpnia 2025 · dodano: 09.08.2025 | Komentarze 4
Za długo spałam po pracy :P i czasu starczyło mi tylko na dojazd nad Chechło. Potem ogarnięcie się jako takie i pojechałam na próbę orkiestry.
drugi niebieski mostek © szczypiorizka
Przynajmniej w końcu dobrą ścieżkę wybrałam w lesie i w odpowiednim miejscu wyjechałam na Sowicach, unikając ruchu wahadłowego na remontowanej ul. Grzybowej
- DST 45.83km
- Czas 02:16
- VAVG 20.22km/h
- Sprzęt Kross Esker 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Szutrami premium na Posmyk
Poniedziałek, 4 sierpnia 2025 · dodano: 04.08.2025 | Komentarze 6
Patrzę z jednej strony bloku- w miarę ok, jakieś pseudo słońce świeci. Wychylam się przez okno z drugiej strony bloku, noż kurna jakieś chmury deszczowe. Dobra, najwyżej zmoknę, prognozy teoretycznie nie wydawały się tragiczne. Na szczęście, było ok :)
mostek tym razem zakryty samosiejką © szczypiorizka
Kierunek Pniowiec- Mikołeska i szutrami autostradowymi aż na Kokotek i Posmyk. Super trasa, myślę, że będę ją często pokonywać, póki nie ogarną ul. Grzybowej u mnie, bym mogła komfortowo jechać na Świerklaniec.
apartamenty się budują © szczypiorizka
pochmurnie © szczypiorizka
nagroda © szczypiorizka
Powrót inną trasą, chyba nawet szybciej mi poszło, chociaż na Koty trochę piachu się po drodze zbiera.
- DST 21.06km
- Czas 01:06
- VAVG 19.15km/h
- Sprzęt Velli
- Aktywność Jazda na rowerze
Kółeczko
Sobota, 2 sierpnia 2025 · dodano: 02.08.2025 | Komentarze 5
Jazda po wzniesieniach. By w ogóle coś pokręcić.
- DST 52.93km
- Czas 02:39
- VAVG 19.97km/h
- Sprzęt Kross Esker 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
wtorkowe gravelowanie
Wtorek, 22 lipca 2025 · dodano: 24.07.2025 | Komentarze 5
Tym razem z kolegą z osiedla Łukaszem udało się po pracy coś zorganizować i pokręcić. Trasę przygotował Łukasz.
skwer i tężnia w Kaletach © szczypiorizka
skwer i tężnia w Kaletach © szczypiorizka
U mnie z tym rowerem w ciągu tygodnia to tak różnie bywa. Teraz na przykład, się zakopałam ze spodniami do skracania, więc po pracy siedzę przy maszynie do szycia
- DST 68.50km
- Czas 03:15
- VAVG 21.08km/h
- Sprzęt Kross Esker 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
matka spontana i fragment trasy "Mała Panew"
Niedziela, 20 lipca 2025 · dodano: 20.07.2025 | Komentarze 6
Wymyśliłam sobie w sobotę wieczorem, że spróbuję wstać wcześnie rano w niedzielę i po Kościele gdzieś wyruszyć. Udało się zmobilizować, na 6 na Mszę, potem śniadanie i koło 8 ruszyłam swoje cztery litery. Ślad już wcześniej był przygotowany, uznałam, że sprawdzę fragment szlaku rowerowego "Mała Panew". Najpierw pojechałam w kierunku Krupskiego Młyna.
bocian w Miedarach © szczypiorizka
Ruch samochodowy niewielki. Słońce jeszcze nie prażyło. Trochę wietrznie, ale tragedii nie było.
wiatraki na Wielowsi © szczypiorizka
Witamy © szczypiorizka
Głównie skupiłam się na jeździe, zresztą nic specjalnego na trasie nie widziałam. No może oprócz takiej perełki- ładnie pomalowanego kurnika z armatą (lato w pełni, więc ciężko wśród zieleni coś dostrzec).
kurnik z armatą © szczypiorizka
Samą rzekę to w sumie widziałam na trasie tylko raz, w Krupskim Młynie na przystani kajakowej
wodowanie © szczypiorizka
Mała Panew © szczypiorizka
Szlak dość dobrze oznaczony, ale znowu pomija ciekawe miejsca- mam na myśli źródełko Krywałd, czy w ogóle miejsce gdzie była osada leśna Krywałd.
na szlaku © szczypiorizka
W okolicach Pustej Kuźnicy są szutry premium, potem to różnie, zwłaszcza za Bruśkiem jadąc w lesie w drodze na Jędrysek trzeba się przygotować na sporo odcinków piaszczystych.
na szlaku © szczypiorizka
pasieki w lesie © szczypiorizka
Kościół w Bruśku jest ładny z zewnątrz, odnowiony (jasne, czyste deski), tylko ja pod słońce standardowo robiłam zdjęcie :P
Kościół w Bruśku © szczypiorizka
Wycieczka jak najbardziej udana. Przygotuję sobie trasę na drugą połowę szlaku i znowu przy okazji sobie nią pojadę zobaczyć, czy jest ciekawsza od pierwszej części
- DST 20.69km
- Czas 00:57
- VAVG 21.78km/h
- Sprzęt Kross Esker 5.0
- Aktywność Jazda na rowerze
test siodełka
Sobota, 19 lipca 2025 · dodano: 19.07.2025 | Komentarze 3
Z braku laku, kółeczko, gdzie przetestowałam nowe siodełko w Eskerze. Kupiłam praktycznie takie samo jak mam w Vellim. Jest ok.