Krótka wizyta u siostry
-
DST
12.80km
-
Czas
00:48
-
VAVG
16.00km/h
-
Sprzęt Romet
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z tygodniowym opóźnieniem piszę, ale po 8 godzinach pracy przed komputerem nie mam w domu ochoty na ponowne siedzenie przed szklanym ekranem.
W zeszłym tygodniu mimo niepewnej pogody (burza krążyła wokół TG postanowiłam na rowerze pojechać do siostry. W końcu wyciągnęłam rower mamy. Przyznam szczerze jest wygodniejszy od mojego :P
Kategoria krótki wypad
Obiad
-
DST
16.15km
-
Czas
00:55
-
VAVG
17.62km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedzielny plan:
-najpierw granie na Mszy Św. jubileuszowej
-potem obiad na Mikołesce.
Dało radę zrealizować plan, tym razem jedliśmy ciaperkapustę ze schabowym. Udało nam się też uciec przed ulewą :-)
Kategoria krótki wypad
Druga wycieczka w tym roku :-|
-
DST
26.58km
-
Czas
02:20
-
VAVG
11.39km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Druga wycieczka w tym roku oraz zarazem po raz drugi zorganizowana przez Radę Dzielnicy Rybna.
Tym razem udaliśmy się na Brynek.
Pałac © szczypiorizka
Przerwa musi być © szczypiorizka
Koniki © szczypiorizka
Ładny © szczypiorizka
Ciasno © szczypiorizka
Tajemniczy ogród © szczypiorizka
Chwila przerwy © szczypiorizka
Fliger © szczypiorizka
Niestety nie dotrwałam do końca- godzinna przerwa na Zalewie w Pniowcu był ponad wszelką moją cierpliwość (nie każdy ma ochotę na złocisty trunek- ja miałam schłodzone wino w lodówce :-P ). Jak w roku ubiegłym impreza zakończyła się wspólnym pieczeniem kiełbasek na terenie parku przy pałacu.
Pierwsze rajzowanie
-
DST
37.60km
-
Czas
02:32
-
VAVG
14.84km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota upłynęła pod hasłem zakupów i sprzątania. Popołudnie spędzone ze znajomymi. Za to niedziela była dniem inaugurującym tegoroczne wycieczki rowerowe.
Najpierw na Mikołeskę, gdzie z ojcem zjedliśmy fantastyczny, ogromny kotlet z frytkami i sałatką. Potem jazda na Rybną i Opatowice, gdzie oglądaliśmy nowe osiedla.. co tu dużo mówić.. bogaczy.. ja nie wiem skąd mają ludzie pieniądze, aby budować takie domy.. ja na komputer zbierałam kilka miesięcy...
Potem rundka po parku w Reptach Śląskich ;]
Buduje się © szczypiorizka
Co tam będzie? © szczypiorizka
Domki © szczypiorizka
Huta Miasteczko Śląske © szczypiorizka
Fazos © szczypiorizka
Kategoria w towarzystwie
kiedy ranne wstają zorze... :P
-
DST
18.01km
-
Czas
01:00
-
VAVG
18.01km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie spodziewałam się, że taki dzień nadejdzie, gdy do pracy pojadę na rowerze.
Spokojnie, nie jechałam do Gliwic (na szczęście), tylko do Zbrosławic, a tak wsiadłam do samochodu kolegi i razem pojechaliśmy na Płażyńskiego.
Kolejny mój rekord życiowy-> jazda o 5,30 rano :P
Kategoria o poranku
wycieczka rowerowa z Radą Dzielnicy Rybna
-
DST
28.99km
-
Czas
02:14
-
VAVG
12.98km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oni coś potrafią zorganizować, na Strzybnicy cisza.
Super zorganizowane, sporo uczestników (ok. 60), trasa spokojna, bo na Mikołeskę. Tempo starano się dostosować do dzieci, które również uczestniczyły w wycieczce. Każdy dostał breloczek- odblask, cukierki, a na zakończenie imprezy-> ognisko ze wspólnym pieczeniem kiełbasek.
Gratulacje dla Pana Adriana Wolnik i całej Rady Dzielnicy Rybna za pomysł i organizację :-)
Poniżej kilka fotek :
Czekając na wyjazd © szczypiorizka
Postój na Strzybnicy © szczypiorizka
Przy "orle" © szczypiorizka
Krótki postój na Pniowcu © szczypiorizka
Misie pozdrawiają © szczypiorizka
Kategoria w towarzystwie
Jesień, jesień ach to ty
-
DST
10.61km
-
Czas
00:50
-
VAVG
12.73km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałkowa przejażdżka z ojcem po lesie wzdłuż dawnej trakcji pociągu biegnącego m.in. przez Miedary.
Kategoria krótki wypad, w towarzystwie
Lody na Mikołesce
-
DST
16.46km
-
Czas
00:56
-
VAVG
17.64km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano granie na Mszy Św. w Radzionkowie (dożynkowa, to a propo wczorajszego wpisu :P). Potem hasło -> "szybki rower", bo mało czasu. Mikołeska zawsze sprawdza się w takim przypadku ;-)
Szybko, łatwo i przyjemnie.
P.S. W niedzielę można zamówić sobie tam obiad ;-P
Kategoria w towarzystwie
Dramatalia
-
DST
19.17km
-
Czas
01:06
-
VAVG
17.43km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw obowiązki, potem przyjemności. Rano zakupy, sprzątanie, działka, potem wraz ze strzybnicką orkiestrą przemarsz w pobliskich Sowicach, by rozpocząć kolejną "Sowicką balangę". Po 17 ruszyłam na Zbrosławice. Pierwszy punkt mojego programu to niemiecki bunkier Regelbau 116A.
Nazwali go "Maks" © szczypiorizka
Z drugiej strony © szczypiorizka
Stowarzyszenie "Pro Fortalicium" odwala naprawdę świetną robotę. Zebrali dużo ciekawych artefaktów tamtego okresu. Pod względem merytorycznym również widać, że robią to co lubią. Lubią to co robią ^^
Potem zajechałam pod scenę, gdzie śpiewał zespół "Przebudzenie".
Zespół "Przebudzenie" © szczypiorizka
Na końcu udałam się do biblioteki, gdzie była wystawa koron dożynkowych (mój błąd podczas tagowania na photobikestats :P).
UWAGA!! Dużo zdjęć!! Dla ludzi o słabych nerwach, polecam, ponieważ są to naprawdę fantastyczne dzieła sztuki :P Kolejność przypadkowa. Na żywo oczywiście dużo lepszej jakości.
Szałsza © szczypiorizka
Zawada © szczypiorizka
Świętoszowice © szczypiorizka
Czekanów © szczypiorizka
Kopienica © szczypiorizka
Miedary © szczypiorizka
Łubie © szczypiorizka
Gospodarz- Zbrosławice © szczypiorizka
Laryszów © szczypiorizka
Ziemięcice © szczypiorizka
Boniowice © szczypiorizka
Księży Las © szczypiorizka
Wilkowice © szczypiorizka
Jasiona © szczypiorizka
Śliczne- Jasiona statek © szczypiorizka
Szalupy ratunkowe © szczypiorizka
Precyzja w każdym calu © szczypiorizka
Przezchlebie © szczypiorizka
Karchowice © szczypiorizka
Szybki powrót do domu.Szybko się robi ciemno. Potem sms od koleżanki " A ja właśnie tak patrzę kto się tak poobwieszał w odblaski :P ". Oczywiście normalne lampki też miałam ;-)
Kategoria samotnie
Nakło Śląskie
-
DST
23.96km
-
Czas
01:19
-
VAVG
18.20km/h
-
Sprzęt Maxim
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na zaproszenie przyjaciółki pojechałam na ogródki działkowe do Nakła Śląskiego. Jestem mile zaskoczona, że w dość krótkim czasie tam dojechałam. A z powrotem dobrze, że świeciłam się jak choinka (polecam odblaski na szprychy- często w Lidlu są do kupienia), poniważ spory odcinek był poza terenem zabudowanym, nieoświetlony.
Kategoria samotnie