Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi szczypiorizka z miasteczka Tarnowskie Góry-Strzybnica. Mam przejechane 19610.49 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.49 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 365 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy szczypiorizka.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

samotnie

Dystans całkowity:6730.09 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:398:17
Średnia prędkość:16.90 km/h
Liczba aktywności:173
Średnio na aktywność:38.90 km i 2h 18m
Więcej statystyk
  • DST 18.69km
  • Czas 01:14
  • VAVG 15.15km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ogród botaniczny w Brynku

Niedziela, 6 grudnia 2020 · dodano: 06.12.2020 | Komentarze 5

Jak na grudzień, to dziś było ciepło, prawie 12 stopni. Po obiedzie jakieś 2 godziny czasu do zachodu słońca.
boisko treningowe
boisko treningowe © szczypiorizka

W sumie nie mam pojęcia, dlaczego wybrałam akurat trasę koło boiska.  Niezbadane są wyroki boskie :P
UKS Unia Strzybnica
UKS Unia Strzybnica © szczypiorizka

Skoro już tędy jadę, uwiecznię to miejsce na zdjęciach, może się za kilkanaście lat przydać do badań historycznych.

"główne" boisko © szczypiorizka

Bardzo przyjemnie się jechało, póki było słońce, zero wiatru, nawet momentami było mi trochę za ciepło.
w drodze do ogrodu
w drodze do ogrodu © szczypiorizka

obok Nadleśnictwa
obok Nadleśnictwa © szczypiorizka

internat
internat © szczypiorizka

zegar nie działa
zegar nie działa © szczypiorizka

Trochę spacerowiczów po drodze mijam w różnych częściach lasu.
zaraz będę na miejscu
zaraz będę na miejscu © szczypiorizka

Sam ogród, moim zdaniem, jest mocno zaniedbany. Trudno określić czy to tylko wina zdalnego nauczania (obok technikum leśne, kiedyś uczniowie byli odpowiedzialni za to miejsce), czy jakiś inny, bliżej nieokreślony powód.
ci z technikum leśniczego to chyba tylko  zdalnie tu porządkują
ci z technikum leśniczego to chyba tylko zdalnie tu porządkują © szczypiorizka

z ziemi
z ziemi © szczypiorizka

zbliżenie na paszczę
zbliżenie na paszczę © szczypiorizka

jakby kto pytał, mam plecy xD
jakby kto pytał, mam plecy xD © szczypiorizka

Każda tabliczka, która wisiała na drzewie/krzewie etc. nie miała mimo, to oznak "starości". Każdą można było bez problemu odczytać, napisy były wyraźne.
altanka
altanka © szczypiorizka

niebezpieczny mostek
niebezpieczny mostek © szczypiorizka

gledziczja trójcierniowa
gledziczja trójcierniowa © szczypiorizka

jakieś skalniaki
jakieś skalniaki © szczypiorizka

zza liści
zza liści © szczypiorizka

black top
black top © szczypiorizka

z poziomu gleby
z poziomu gleby © szczypiorizka

zza chaszczy
zza chaszczy © szczypiorizka

czekam na konia
czekam na konia © szczypiorizka

Jestem zaskoczona, że jeszcze w grudniu gdzieś na rowerze pojechałam ;-)


Kategoria samotnie, wokół TG


  • DST 19.65km
  • Czas 01:07
  • VAVG 17.60km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

za namową znajomej

Niedziela, 15 listopada 2020 · dodano: 15.11.2020 | Komentarze 6

Dziś na rower namówiła mnie znajoma. W sensie takim, że zrobiła "smaka" swoim wypadem rowerowym. Udało mi się odejść od Chyłki (najgorzej jak książka wciąga bardziej Kormak Gandalfa :P ) i jakoś się ubrać, by nie zmarznąć, a zarazem nie przegrzać się.
jeruna, nie dość, że zamknięte na kłódkę  to jeszcze postawili płotki
jeruna, nie dość, że zamknięte na kłódkę to jeszcze postawili płotki © szczypiorizka

i tak to da się obejść
a i tak to da się obejść © szczypiorizka

W lesie trochę spacerowiczów spotkałam. Chyba nawet jakiś moczykijów nad stawami. 
kolejny staw
kolejny staw © szczypiorizka

jesiennie
jesiennie © szczypiorizka

Na Połomii kilku rowerzystów też spotkałam. Ogółem spokój, nawet samochodów jak na lekarstwo. Ciekawe czy to ostatni mój wypad w tym roku :-)




  • DST 36.83km
  • Czas 02:07
  • VAVG 17.40km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świerklaniec

Sobota, 24 października 2020 · dodano: 24.10.2020 | Komentarze 3

Pogoda po południu znacznie się polepszyła. Można gdzieś jechać. 
Pecha miałam, bo musiałam jechać główną, ruchliwą drogą na Chechło, a nie przez poligon- akurat przede mną wojskowa ciężarówka w tamtą stronę skręcała...
droga na Chechło
droga na Chechło © szczypiorizka

instrukcja poruszania się
instrukcja poruszania się © szczypiorizka

Na Chechle trochę spacerowiczów, którzy upodobali sobie stanie na całej szerokości drogi... 
słoneczko jeszcze świeci
słoneczko jeszcze świeci © szczypiorizka

śliczne kolory
śliczne kolory © szczypiorizka

W Świerklańcu natomiast dużo osób chodziło z lustrzankami i cykało fotki kolorowym drzewom. Sama też tak robiłam :P W sumie po to pojechałam do parku, by "poszukać" polskiej złotej jesieni :-)
udało się bez ludzi
udało się bez ludzi © szczypiorizka

Oczywiście moje mierne zdolności fotograficzne nigdy nie oddadzą piękna, które mijam jeżdżąc na rowerze. Tak, czasem zastanawiam się nad tym, by trochę bardziej się skupić na podniesieniu moich umiejętności fotograficznych, ale z powodu zaostrzeń epidemicznych, wolę podnieść swoje umiejętności gry na saksofonie :P
znalazłam grzyba
znalazłam grzyba © szczypiorizka

rzeźby
rzeźby © szczypiorizka

ostatnio dużo padało
ostatnio dużo padało © szczypiorizka

mostek
mostek © szczypiorizka


Kategoria samotnie, wokół TG


  • DST 12.59km
  • Czas 00:53
  • VAVG 14.25km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

wybiera się jak sójka za morze

Wtorek, 20 października 2020 · dodano: 20.10.2020 | Komentarze 2

Najgorzej jak wciągnie mnie jakaś książka. Najgorzej jak to seria książek- na tapecie Chyłka, serialu nie widziałam, ale książki bomba.
No i przez nią została mi jakaś godzina czasu do zachodu słońca. O dziwo słońce dzisiaj się pojawiło nad TG, po iluś tam dniach ciągłego deszczu.
Po namyśle zdecydowałam się na kółeczko Strzybnica- Pniowiec- Boruszowice.
grzybek musi być
grzybek musi być © szczypiorizka

samotne drzewo
samotne drzewo © szczypiorizka

Przyjemnie się jechało. Wiatr nie wiał, w lesie aż takiego syfu z błota nie było. Można jechać.
uwielbiam robić w tym miejscu fotki
uwielbiam robić w tym miejscu fotki © szczypiorizka

wiejskie klimaty
wiejskie klimaty © szczypiorizka

Siwcowe
Siwcowe © szczypiorizka

krówka
krówka © szczypiorizka

koniki
koniki © szczypiorizka

Dobrze, że pod nosem mam las, jest gdzie "uciec" :-)
jesiennie
jesiennie © szczypiorizka

działają na Boruszowcu
działają na Boruszowcu © szczypiorizka

ściemnia się
ściemnia się © szczypiorizka

Po ostatniej wycieczce spodziewałam się, że rower bardziej uświniony, ale na szczęście tragedii nie było (nim go umyję to brud sam odpadnie, w myśl zasady "brud powyżej 1 cm sam odpada :P)
przygnębiający widok
przygnębiający widok © szczypiorizka




  • DST 27.62km
  • Czas 02:03
  • VAVG 13.47km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tarnowskie Góry i wylot Głębokiej Sztolni Fryderyk

Sobota, 3 października 2020 · dodano: 03.10.2020 | Komentarze 2

Dlaczego dziś tak wiało, ja się pytam??!! Skrzypiące drzewa w Parku czasami przyprawiały o stan przedzawałowy :P

W trakcie Industriady oficjalnie "otwarto"  wyremontowaną Bramę Gwarków. Dopiero dziś postanowiłam znaleźć alternatywny dojazd do wylotu Głębokiej Sztolni Fryderyk, który jest wpisany na Listę Unesco. Ostatni raz byłam w tym miejscu w 2017 roku na wycieczce organizowanej przez Radę Dzielnicy Rybna.
Dojazd od strony ulicy Ptakowickiej, o ile mi wiadomo, jest w rękach prywatnych (jest tam szlaban, a ścieżka wyłożona betonowymi płytami). Na internecie można wyczytać, że da radę dojść/dojechać od Parku w Reptach (w trakcie Industriady były organizowane wycieczki z przewodnikiem do tego miejsca, właśnie idąc przez Park).
Nie ma trasy oficjalnie wyznaczonej, żadnego opisu dojścia też nie znalazłam- sugerowałam się tylko zdjęciami wykonanymi przez SMZT w trakcie Industriady.
Do Parku dojeżdżam niebieskim szlakiem. Bardzo podoba mi się ten fragment Parku.
mury okalające park
mury okalające park © szczypiorizka

stary bruk?
stary bruk? © szczypiorizka

Za każdym razem, gdy spoglądam na te resztki murów to widzę kawał historii, zastanawiam się, jak kiedyś park wyglądał, te dróżki, jak wyglądały ...
to też była
to też była "oficjalna" dróżka kiedyś © szczypiorizka


"starotarnowicka Piramida Słońca" © szczypiorizka

Docieram pod Sztolnię Fryderyk.
stara łódź ze sztolni
stara łódź ze sztolni © szczypiorizka

Sztolnia Czarnego Pstrąga
Sztolnia Czarnego Pstrąga © szczypiorizka

W trakcie jazdy do tego miejsca, bacznie obserwuję polanę poniżej. Szukam tego miejsca, z którego wycieczki wyruszały do wylotu( na zdjęciach tak przynajmniej wyglądało).
przy sztolni Sylwester
przy sztolni Sylwester © szczypiorizka

końkurs
końkurs © szczypiorizka

Idzie mi to ciężko. Kojarzę to przejście nad rzeką, ale nie potrafię go znaleźć :/
robi patataj patataj
robi patataj patataj © szczypiorizka

Nie jestem zbyt obeznana w zakamarkach Parku. Od jakiegoś czasu go odkrywam na nowo i znajduję jakieś nowe, ciekawe miejsca.
kolejny fragment murów
kolejny fragment murów © szczypiorizka

Wspomagałam się GPSem czy wybrana przeze mnie ścieżka może prowadzić do punktu docelowego.. dobrze, że miałam solidne obuwie, błota Ci u nas dostatek.
Znajduję inny mostek.
zielony mostek
zielony mostek © szczypiorizka

Jest progres. "Teraz wystarczy iść w prawo to na pewno znajdę to przejście kaj oni zaczynali".. no i znalazłam. ale gdzie teraz? :P W lewo, prosto czy w prawo? Idę na prawo, to tak dla mnie logicznie- wzdłuż rzeki.
W tył zwrot- błoto jak pierun, ciasno i na pewno tamtędy nie szli. Po zdjęciach widzę, że szli przez pole.
i przez to mam przejechać??
i przez to mam przejechać?? © szczypiorizka

Nie pasuje mi to miejsce, szukam dalej.
tor przeszkód
tor przeszkód © szczypiorizka

kolejne chaszcze
kolejne chaszcze © szczypiorizka

GPS podpowiada mi, że ten kierunek jest dobry. 

nie ma wyjścia, trzeba przez pole przejechać
nie ma wyjścia, trzeba przez pole przejechać © szczypiorizka

Znowu wyjeżdżam na pole. No nie ma bata, nie ma innej trasy.
Znajduję Szyb Adam, a raczej jego resztki.
Szyb Adam
Szyb Adam © szczypiorizka

tyle z niego zostało
tyle z niego zostało © szczypiorizka

Dojście do niego wymaga ode mnie lawirowania między jakimiś bulwami czegoś tam (rzepa?) no i wysokimi chaszczami, ścieżka trochę udeptana, dzięki temu wiedziałam, że to jest na pewno kolejny obiekt  Unesco.
to jest dojście do szybu Adam :/
to jest dojście do szybu Adam :/ © szczypiorizka

Chcąc nie chcąc, jadę przez pole (ścieżka przygotowana przez traktor, po deszczach trochę grząskie podłoże). 
Na szczęście znalazłam.
hurraa! udało się dojechać
hurraa! udało się dojechać © szczypiorizka

Ktoś zna jakąś prostszą drogę przez Park w Reptach? Proszę pisać w komentarzach( bardzo proszę łopatologicznie opisać) ;-)
tablica informacyjna
tablica informacyjna © szczypiorizka

Ładnie zagospodarowane miejsce. Wokół polana, ławeczka, kosz na śmieci, tablica informacyjna, z porządnym opisem tego miejsca.
Brama Gwarków
Brama Gwarków © szczypiorizka

tu byłam
tu byłam © szczypiorizka

Spędzam tu dłuższą chwilę, robiąc trochę zdjęć i zarazem wdychając przyjemne, rześkie powietrze.
Portal wylotu Głębokiej Sztolni Fryderyk
Portal wylotu Głębokiej Sztolni Fryderyk © szczypiorizka

detal architektoniczny
detal architektoniczny © szczypiorizka

piękne miejsce
piękne miejsce © szczypiorizka

rzeka Drama
rzeka Drama © szczypiorizka

podpisy budowniczych
podpisy budowniczych © szczypiorizka

Szkoda, że tak fajne miejsce, póki co, nie ma dobrze oznaczonego dojścia, które by było w pełni legalne (poprawcie mnie, jeśli się mylę!!)
od zamierzchłych czasów
od zamierzchłych czasów "bazgrano" na ścianach ^^ © szczypiorizka

podpisy na portalu
podpisy na portalu © szczypiorizka

Z drugiej strony, dzięki temu jest jeszcze tu czysto.. nie walają się butelki i inne śmieci wokół. Jest cisza i spokój.. mimo, że kilkanaście metrów dalej jest ruchliwa ulica.
wnętrze sztolni
wnętrze sztolni © szczypiorizka

Jak wspomniałam na początku wpisu, od strony ulicy Ptakowickiej jest dojście (prywatne) wyłożone płytami.
betonowe płyty
betonowe płyty © szczypiorizka

Tuż przed tym wylotem Sztolni jest też taka brama (tzw. "einfachowa"), ale dziś była otwarta (na zdjęciach SMZT z wycieczki, była ona zamknięta), stwierdzam, raz się żyje, najwyżej ktoś będzie za mną ganiał z widłami (albo gonił traktorem). Szlaban od strony ulicy też był otwarty. 
Chciałam dziś jeszcze pojechać do Parku w Świerklańcu, ale już zbliżała się godzina 14, dalej wiało jak cholera, a ja jeszcze umówiona z koleżanką. Daruję sobie. Jadę na działkę jakoś ogarnąć ubłocony rower. Potem krótka rundka po osiedlu, coś u mnie się sporo dzieje (a ja lubię to dokumentować, kto wie, za kilkanaście lat te zdjęcia będą miały status materiałów archiwalnych, może nawet cennych z punktu widzenia historyka, czyli mnie :P)
brzydki kolor
brzydki kolor © szczypiorizka

inne bloki
inne bloki © szczypiorizka

Na rowerze jakoś tak mam mniejsze opory, robić zdjęcia na moim osiedlu, bez roweru to tak dziwnie by wyglądało.. łazi jakaś laska między blokami i robi zdjęcia.. jeszcze by ktoś pomyślał, że robię zdjęcia źle zaparkowanym samochodom i donoszę xD
ślady po mostku już prawie całkowicie zarośnięte
ślady po mostku już prawie całkowicie zarośnięte © szczypiorizka

biały most
biały most © szczypiorizka

Przy lesie, wzdłuż kanału jakaś dziwna wycinka. Nie wygląda mi na to, aby był to początek na uporządkowanie Kanału Ulgi (mam na myśli jego wyczyszczenie inne tego typu prace). Płotu się pozbywają, że stary i zardzewiały to wszyscy widzą, ale co, parking będzie przy lesie?
też zarośnięte..śmieci... a za bajtla tyle czasu się tu spędzało na zabawach
też zarośnięte..śmieci... a za bajtla tyle czasu się tu spędzało na zabawach © szczypiorizka

co tu się dzieje?
co tu się dzieje? © szczypiorizka

element przyrodniczy
element przyrodniczy © szczypiorizka

pływające kaczki
pływające kaczki © szczypiorizka

dalsza część tajemniczej wycinki
dalsza część tajemniczej wycinki © szczypiorizka

Wycinka ciągnie się aż w kierunku stadionu UKS Unii Strzybnica
daleko się ciągnie ta wycinka
daleko się ciągnie ta wycinka © szczypiorizka

kolorowe bloki
kolorowe bloki © szczypiorizka

na tej polanie też kawał dzieciństwa spędziłam
na tej polanie też kawał dzieciństwa spędziłam © szczypiorizka

Czas pokaże dlaczego to robią. :-)




  • DST 64.87km
  • Czas 03:44
  • VAVG 17.38km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gliwice

Sobota, 19 września 2020 · dodano: 19.09.2020 | Komentarze 1

Trochę ograniczony czas, ale stwierdziłam, że  mimo to uda mi się dojechać do Gliwic. Pierwotnie chciałam jeszcze zahaczyć o Pałac Tiele-Wincklerów w Miechowicach, ale już w Ptakowicach, wiatr zweryfikował moje zamierzenia. Trasa przez Ptakowice- bokiem Stolarzowic ( tak to wyglądało)- Zabrze Helenkę- Rokitnicę- Mikulczyce- Gliwice Żerniki.
tyle informacji..
tyle informacji.. © szczypiorizka

Fajnie, po raz pierwszy dotarłam do Zabrza.  W sumie to trochę niepotrzebnie zrobiłam sobie wycieczkę tą trasą, mogłam trochę inaczej, ale jak na pierwszy raz nie jest tragicznie- wycieczka krajoznawcza :P . Przynajmniej skorzystałam z fajnych dróg rowerowych w Zabrzu... boszz kiedy tak będzie w Tarnowskich Górach (chyba na świętego Nigdy..).
coś się buduje
coś się buduje © szczypiorizka

Kościół Ewangelicki
Kościół Ewangelicki © szczypiorizka

eeee jaki kraj, taka flaga
eeee jaki kraj, taka flaga © szczypiorizka

Korzystam z takiej luźnej mapy tras rowerowych wydanych przez Śląskie.travel. Tragedii nie było. Kilka razy wspomagałam się GPS w Mikulczycach, by wyjechać tak jak chciałam (na ulicę Leśną) . Potem jakieś durne kółeczko w Żernikach. 
radiostacja w oddali
radiostacja w oddali © szczypiorizka

Widok Radiostacji ucieszył mnie niesamowicie. Udało się. Jeszcze jeden cel osiągnięty w tym roku :-)
pod
pod "śląską wieżą Eiffla" © szczypiorizka

i co ja pacze??
i co ja pacze?? © szczypiorizka

W sumie to drugi raz w życiu jestem pod wieżą (to nie to samo, gdy się przejeżdża autem kilka metrów obok) i dalej robi na mnie niesamowite wrażenie.
z bliska robi wrażenie
z bliska robi wrażenie © szczypiorizka

Do centrum jadę już po chodniku przy DK78. Miałam okazję sprawdzić moje miejsce parkingowe.. które niedługo stanie się jakimś centrum przesiadkowym.. 
Firma jeszcze stoi.

"buda" stoi.. to teraz mogę na kole do roboty ;-) © szczypiorizka

Mało czasu. Postanawiam dojechać tylko do Rynku.
mural na slumsach
mural na slumsach © szczypiorizka

bujna ta muzyka dla uszu
bujna ta muzyka dla uszu © szczypiorizka

Robię parę fotek koło palmiarni i sobie przypominam o jeszcze jednym muralu, który jest w Gliwicach. GPS w ruch i szukam tego miejsca.
lwy przed Palmiarnią
lwy przed Palmiarnią © szczypiorizka

Józek Piłsudski
Józek Piłsudski © szczypiorizka

W pewnym momencie widzę kolejny element charakterystyczny dla Gliwic- rzeźby kwiatowe. Tu- załapałam się na wagę.
waga
waga © szczypiorizka

Robię zdjęcie, kręcę głową w lewo i widzę to:
o kurcze pieczone
o kurcze pieczone © szczypiorizka

O kurna, czołg ! ;-)  Tak, tak, w Gliwicach jest Bumar, co produkuje czołgi.
rower... a z tyłu czołg
rower... a z tyłu czołg © szczypiorizka

Myślę, że T-34 nie jest dostępny w ich folderach reklamowych ;-)
Niedaleko tego miejsca natrafiam na poszukiwany przeze mnie mural.
Gliwice też mają mural
Gliwice też mają mural © szczypiorizka

Stamtąd blisko już na Rynek.
Wieża Kościoła p.w. Wszystkich Świętych
Wieża Kościoła p.w. Wszystkich Świętych © szczypiorizka

Adaś Mickiewicz
Adaś Mickiewicz © szczypiorizka

gołąb
gołąb © szczypiorizka

Kiedyś idąc pieszo trafiłam na średniowieczne pozostałości po bramie. Dziś, będąc na rowerze ponownie się im przyjrzałam.
ruiny bramy czarnej
ruiny bramy czarnej © szczypiorizka

tabliczka informacyjna
tabliczka informacyjna © szczypiorizka

Skoro Rynek, to jadę poszukać tego Zamku Piastowskiego. Ogółem to wstyd, ale ja Gliwic w ogóle nie znam. Tyle co z parkingu do pracy.. ewentualnie do Forum, na Rynek do knajpy i do Palmiarni. Nic poza tym.
Stefek Batory za Zamkiem Piastowskim
Stefek Batory za Zamkiem Piastowskim © szczypiorizka

Troszkę się zdziwiłam widząc jakiś budynek (jakoś wciśnięty między inne, obok ciasne uliczki) a tu GPS mi mówi-> Zamek Piastowski.. okej. Niech tak będzie. Nawet nie miałam zbytnio czego fotografować. Dobrze, że aby pomnik stoi xD
Ratusz
Ratusz © szczypiorizka

Dom Plastyków
Dom Plastyków © szczypiorizka

Neptun
Neptun © szczypiorizka

Na Rynku wcinam bułkę i zbieram się do domu. Tym razem stwierdzam, że pojadę bez wycieczek krajoznawczych, normalnie DK78 ile się da po chodniku/drodze rowerowej, a potem na Szałszę... przez "ulubione" skrzyżowanie w Boniowicach, Kamieniec, Zbrosławice, Laryszów.
piękna kamienica
piękna kamienica © szczypiorizka

audycja zawiera lokowanie produktu
audycja zawiera lokowanie produktu © szczypiorizka

Nawet długo mi to nie zajęło. 1,5 godziny powrót.. tyle, że się nie zatrzymywałam na robienie zdjęć.No i wiało.. trochę już mniej niż rano, ale mimo wszystko po uszach szło..





  • DST 35.38km
  • Czas 02:04
  • VAVG 17.12km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

Radzionków i Księża Góra

Środa, 16 września 2020 · dodano: 16.09.2020 | Komentarze 2

W pracy do 15.  Można coś jeszcze zdziałać na rowerze. Wybieram cel- Księża Góra. W sumie to tam zawsze tylko przejazdem, więc nie znam tych terenów. Coś nowego będzie.
Wieje pierońsko, ale mimo to daję radę bez większych problemów.
Na rynku cykam fotki nowym postaciom.
grubiorz
grubiorz © szczypiorizka

piekarz
piekarz © szczypiorizka

oddaj łopatę
oddaj łopatę © szczypiorizka

miasto ludzi z pasją
miasto ludzi z pasją © szczypiorizka

Znowu kolejny ciężki podjazd, ale ponownie dałam radę bez zsiadania i zbytniej mordęgi :-)
grzybki
grzybki © szczypiorizka

Tuż za wjazdem do parku wita mnie wiewiórka, która przebiega mi przez drogę.
przebiegła mi przez drogę
przebiegła mi przez drogę © szczypiorizka

Ma szczęście, że cierpliwie czekała, aż jej zrobię porządne zdjęcie xD Nie to co te z Bytomia czy Katowic.
takie coś
takie coś © szczypiorizka

Radzionków ma też swojego "smoka wawelskiego" 
Notozaur Radzio
Notozaur Radzio © szczypiorizka

takie tam różne urządzenia
takie tam różne urządzenia © szczypiorizka

Duży ten park, sporo miejsc do aktywnego wypoczynku.
pomnik powstańców śląskich
pomnik powstańców śląskich © szczypiorizka

jakaś drewniana ta muzyka
jakaś drewniana ta muzyka © szczypiorizka

Podejrzewam, że w niedzielne popołudnia sporo ludzi przechadza się między alejkami.
pogodynka
pogodynka © szczypiorizka

Nie wiem, czemu to ma służyć? Pseudo niedorobiony mostek na kłódki? Trochę bezsensu. Ale to Cidry- to stan umysłu xD
zachęta?
zachęta? © szczypiorizka

Jadąc chyba główną alejką co jakiś czas mijam takie motywujące napisy:
no to teraz będzie ciężko
no to teraz będzie ciężko © szczypiorizka

teraz możesz już pomaszerować! nikt nie widzi
teraz możesz już pomaszerować! nikt nie widzi © szczypiorizka

nareszcie z górki
nareszcie z górki © szczypiorizka

uśmiechnij się, ludżie patrzą!
uśmiechnij się, ludżie patrzą! © szczypiorizka

Humor komuś nieźle dopisuje :-)
św. Hubert czy Izabela?
św. Hubert czy Izabela? © szczypiorizka

jednak Hubert
jednak Hubert © szczypiorizka

Szczyt zdobyty
tadam! góra zdobyta
tadam! góra zdobyta © szczypiorizka

Można też znaleźć takie oznaczenia- zastanawiam się kto od kogo zżynał -> Park Śląski od Radzionkowa czy Radzionków od Parku Śląskiego?? ;-)
oznaczenia jak w Parku Śląskim
oznaczenia jak w Parku Śląskim © szczypiorizka

Trochę natury nie zaszkodzi
znowu grzybki
znowu grzybki © szczypiorizka

i tutaj
i tutaj © szczypiorizka

i to też
i to też © szczypiorizka

Wyjeżdżając z Parku łapię fajne miejsce z widokiem na miasto.
Kościół w Bobrownikach Śląskich
Kościół w Bobrownikach Śląskich © szczypiorizka

panorama na Radzionków
panorama na Radzionków © szczypiorizka

Kościół św. Wojciecha
Kościół św. Wojciecha © szczypiorizka

Czas mam niezły, mogę jeszcze jechać na dworzec PKP.
R.I.P.
R.I.P. © szczypiorizka

czyli, że rowerem też nie przejadę?
czyli, że rowerem też nie przejadę? © szczypiorizka

Niemiec płakał jak sprzedawał
Niemiec płakał jak sprzedawał © szczypiorizka

parking- wersja de luxe
parking- wersja de luxe © szczypiorizka

Muzeum już zamknięte, ale mi to nie przeszkadza.
wagon
wagon © szczypiorizka

Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945r.
Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945r. © szczypiorizka

Dworzec PKP
Dworzec PKP © szczypiorizka

Tymczasem u mnie na dzielnicy od dziś można się pobawić na karuzelach...
najpierw trza porzykać a potem można ciś na dmuchańce
najpierw trza porzykać a potem można ciś na dmuchańce © szczypiorizka


Kategoria samotnie, wokół TG


  • DST 20.06km
  • Czas 01:02
  • VAVG 19.41km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

Opatowce- znowu na lody xD

Piątek, 11 września 2020 · dodano: 11.09.2020 | Komentarze 1

Dziś chciałam zjeść lody rzemieślnicze- słony karmel ^^
Przy okazji coś tam pobawiłam się aparatem fotograficznym. Lubię jeździć na Opatowice i tam na górce oglądać swoją dzielnicę... a dookoła lasy :-)
widok na Strzybnicę
widok na Strzybnicę © szczypiorizka

zbliżenie na wieżowiec ZAMETu
zbliżenie na wieżowiec ZAMETu © szczypiorizka

zbliżenie na Kościół NSPJiMB
zbliżenie na Kościół NSPJiMBF © szczypiorizka

zabawa aparatem fotograficznym
zabawa aparatem fotograficznym © szczypiorizka

zabawa aparatem fotograficznym
zabawa aparatem fotograficznym © szczypiorizka

Powrót oczywiście inną trasą-> Ohio, Wilkowice, Miedary, Rybna.




  • DST 27.22km
  • Czas 01:54
  • VAVG 14.33km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dolomity tarnogórsko- bytomskie

Sobota, 5 września 2020 · dodano: 05.09.2020 | Komentarze 5

Ależ się dzisiaj umordowałam na podjeździe za Kościołem św. Marcina. Masakra jakaś.Szyb Żmija
Szyb Żmija © szczypiorizka

Najpierw postanowiłam pojechać na Hałdę Popłuczkową i popstrykać sobie trochę zdjęć. Znowu taszczę dziś statyw. Tym razem jedzie on w torbie na kierownicy a aparat przewiesiłam sobie przez ramię. Dopiero pod koniec dzisiejszej wycieczki spróbowałam (z pozytywnym skutkiem) upchać aparat też do tej torby (info potwierdzone- pojemna tasia xD)
Kopalnia
Kopalnia © szczypiorizka

kochbunkry
kochbunkry © szczypiorizka

droga na Hałdę Popłuczkową
droga na Hałdę Popłuczkową © szczypiorizka

widok na kopalnię zabytkową
widok na kopalnię zabytkową © szczypiorizka

Tłumów nie było na Hałdzie. Dziwne, taka ładna pogoda, może w inne rejony się udali :-)
korzystam ze statywu
korzystam ze statywu © szczypiorizka

Dzisiejszy wpis to chyba mój rekord życiowy ze zdjęciami typu selfie xD
zabudowania po kopalni dolomitu
zabudowania po kopalni dolomitu © szczypiorizka

3 wieże
3 wieże © szczypiorizka

Postanawiam zjechać na sam dół, a nóż się uda dotrzeć do jeziorka.
dawny wjazd
dawny wjazd © szczypiorizka

pozostałości zabudowań kopalni dolomitu
pozostałości zabudowań kopalni dolomitu © szczypiorizka

zapowiada się ciekawie..
zapowiada się ciekawie.. © szczypiorizka

No tak, podłoże jest "fantastyczne"... paskudne błoto.. i w dodatku pierońsko srogie kałuże. Udało mi się jakoś nie uświnić za fest.
tyle wody w kałuży
tyle wody w kałuży © szczypiorizka

lepsze to niż napisy
lepsze to niż napisy © szczypiorizka

zabawa aparatem
zabawa aparatem © szczypiorizka

tory wąskotorówki Bytom- Miasteczko Śląskie
tory wąskotorówki Bytom- Miasteczko Śląskie © szczypiorizka

św. Barbaro módl się za nami!
św. Barbaro módl się za nami! © szczypiorizka

buszował na motorze
buszował na motorze © szczypiorizka

Sporo się zmieniło... to znaczy ja pamiętam, że nie było to tak zalesione tymi samosiejkami. Ciężko mi było znaleźć właściwą drogę na dół. Na szczęście jakieś chłopaki mi pokazały gdzie jechać (i tak trochę pokluczyłam.. "no tam w dół po asfalcie..." ja tam żadnego asfaltu nie umiałam znaleźć, wszędzie tylko ścieżki do jazdy ekstremalnej).
a może jednak tak sobie stanę?
a może jednak tak sobie stanę? © szczypiorizka

sesja zdjęciowa
sesja zdjęciowa © szczypiorizka

Na szczęście jakoś drogę znalazłam.. chyba wybrałam inną trasę niż chłopaki mi pokazywały xD
droga do jeziorka
droga do jeziorka © szczypiorizka

dotarłam na sam dół
dotarłam na sam dół © szczypiorizka

Nie potrafię tego oddać na zdjęciach, ale miejsce jest świetne. Oprócz tego, że kupa brzózek, to jest super :-)
i znowu selfie
i znowu selfie © szczypiorizka

Tak chwalę się koszulką rowerową xD
pozuję
pozuję © szczypiorizka

a tam co jest?
a tam co jest? © szczypiorizka

na górze DK 11
na górze DK 11 © szczypiorizka

na żywo ładniej to wygląda
na żywo ładniej to wygląda © szczypiorizka

O kurna.. teraz trza jakoś na górę wtaszczyć rower... Ledwo mi się udało xD  Wzięłam na sposób, że rower nie pchałam, mając rower równolegle do trasy, tylko w poprzek go taszczyłam wspomagając się hamulcami oczywiście (dziwnie brzmi ten patent, ale ważne, że zadziałał :-)
uwaga lisy na drodze!!
uwaga lisy na drodze!! © szczypiorizka

Powrót przez ulicę Górniczą na Rynek.
kontrola czasu
kontrola czasu © szczypiorizka

tzw. Konwikt
tzw. Konwikt © szczypiorizka

tzw. Konwikt
tzw. Konwikt © szczypiorizka

Za Olesiem "złapał" mnie rowerzysta w średnim wieku (nie napiszę że starszy pan, bo wyglądał na niewiele młodszego od taty xD), który umilił mi powrót do domu. Taka fajna luźna pogawędka z gościem. Oczywiście o jeździe na rowerze i miejscach spotkań z innymi rowerzystami (Mikołeska i Piłka). No o czym rasowi rowerzyści mogą rozmawiać :P




Kategoria samotnie, wokół TG


  • DST 27.57km
  • Czas 01:37
  • VAVG 17.05km/h
  • Sprzęt Velli
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla bez cisa Donnermarcka

Niedziela, 30 sierpnia 2020 · dodano: 30.08.2020 | Komentarze 1

Pętla z cisem Donnersmarcka
Pętla z cisem Donnersmarcka © szczypiorizka

Kółeczko: Pniowiec- Kalety- Mikołeska- Pniowiec. Krótko, trasą "Pętli z cisem Donnersmarcka". W lesie duszno i parno, zapowiadają gwałtowne burze z gradem, dlatego nie chcę gdzieś dalej się wybierać. 
zakaz kąpieli
zakaz kąpieli © szczypiorizka

kolejny mostek
kolejny mostek © szczypiorizka

Po drodze mijam rowerzystów z Orzecha Bardzo miła grupa :-) Pozdrawiam jeśli to ktoś od nich czyta.
tu był kiedyś staw
tu był kiedyś staw © szczypiorizka


bajorko © szczypiorizka

rura już zakopana
rura już zakopana © szczypiorizka

zaraz będzie wyjazd z lasu
zaraz będzie wyjazd z lasu © szczypiorizka

a to na początku lasu
a to na początku lasu © szczypiorizka

Rebel Art
Rebel Art © szczypiorizka

Pierwszy raz widzę te graffiti. Może nowe, może stare, tylko nigdy nie widziałam. Nigdy nie przyjechałam na Mikołeskę z tej strony :P
Kanał Ulgi
Kanał Ulgi © szczypiorizka

Tytułowego cisa, oczywiście nie szukałam, gdzieś tam jest schowany w lesie.Na blogu  makalau8 można sobie go obejrzeć :-)