kółeczko
Dystans całkowity: | 1642.21 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 88:45 |
Średnia prędkość: | 18.50 km/h |
Liczba aktywności: | 58 |
Średnio na aktywność: | 28.31 km i 1h 31m |
Więcej statystyk |
tak! już go mam! Nowy mural w Miasteczku Śl.
-
DST
37.12km
-
Czas
01:48
-
VAVG
20.62km/h
-
Sprzęt Velli
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najlepiej go zdobyć jadąc naokoło xD
Przez Mikołeskę i Kalety.
Mural świeżutki, wczoraj, tj. 16 września było jego uroczyste odsłonięcie :-)
Bardzo ładny, kolorowy, powstał w ramach projektu "Zainspiruj się Leśną Krainą". Opisuje stworzenie Ślązoka, na podstawie opowiadania Marian Lysika.
Najbardziej mi się podoba ten fragment, jak raki i ryby kilały (czyli łaskotały) Pana Boga po piętach xD
Jeszcze szybki rzut oka na stację PKP
Można ciś do domu :-)
Kategoria murale, kółeczko
Kółeczko
-
DST
16.00km
-
Czas
00:54
-
VAVG
17.78km/h
-
Sprzęt Velli
-
Aktywność Jazda na rowerze
Drobne sprawy na dzielnicy, a po południu pojechałam na chwilę do siostry.
Tak w ogóle to u mnie, na Strzybnicy też jest mural. Niestety w opłakanym stanie. Był bardzo ładny- wewnątrz muszli koncertowej, uwieczniono kilka charakterystycznych miejsc/budynków: wieżę ciśnień, bloki, kościół, mostek nad Zalewem w Pniowcu, komin czy dworzec PKP.
No cóż, miejsce nie zachwyca ani wyglądem, ani zapachem :/
Kategoria kółeczko
miasto tuż przed Gwarkami
-
DST
23.28km
-
Czas
01:21
-
VAVG
17.24km/h
-
Sprzęt Velli
-
Aktywność Jazda na rowerze
Straganów jeszcze nie ma, ale karuzele już stoją.
Jejku, ale mi się ta DDR wzdłuż wąskotorówki podoba. Jest genialna. :D
Kategoria kółeczko, centrum TG
Mikołeska+ muzyka na wagę
-
DST
22.71km
-
Czas
01:12
-
VAVG
18.93km/h
-
Sprzęt Velli
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano najpierw autem na granie na odpuście z orkiestrą w Orzechu. Po Mszy dwa marsze i do domu :P
Po południu krótka rajza na Mikołeskę, na początku trasy spotkałam znajomego i tak razem dobrnęliśmy do knajpy, gdzie poznaliśmy pewne, sympatyczne małżeństwo z TG. Rozmowa oczywiście zeszła na rowery (gravele) i wycieczki rowerowe :-) Dzięki ojcu, który dojechał jakiś czas po mnie, na stoliku już zimny Leszek na mnie czekał :P
Pod wieczór, tym razem ja się zmieniłam w melomana i znowu pojechałam (rowerem) na trzeci, ostatni już koncert z serii Muzyka na wagę i miałam okazję posłuchać między innymi jak niesamowicie brzmi śpiew ariowy. Czy jak to tam fachowo nazwać. Bee Gees na smyczkach też dawało radę xD
Kategoria kółeczko, krótki wypad, w towarzystwie, wokół TG
El Classico
-
DST
43.88km
-
Czas
02:24
-
VAVG
18.28km/h
-
Sprzęt Velli
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do parku w Świerklańcu, potem na Osiedle Wieczorek w Piekarach Śląskich.
Chwila odpoczynku przy Kopcu Wyzwolenia i powrót przez Radzionków na Rynek w TG.
Koło hali sportowej zapowiedź pikniku militarnego :D
Kategoria kółeczko, wokół TG
Pyskowickie bały
-
DST
54.37km
-
Czas
02:34
-
VAVG
21.18km/h
-
Sprzęt Velli
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wg prognoz miało być okienko pogodowe mniej więcej między 14 a 19. Na szczęście było. Zachmurzenie dość spore, ale wiatr nie przeszkadzał. Momentami na trasie (bardziej w drodze powrotnej) trochę coś udawało, że rosi.
Jadę w kierunku Pyskowic. Na pyskowickich bałach byłam w 2018 roku i bardzo mi się to miejsce spodobało.
Między Rybną a Laryszowem fotografuję bociana. Ja chyba nie mam cierpliwości do robienia zdjęć :P Za dużo czasu mi zajmuje szukanie dobrego kadru i jakoś ustawianie parametrów.
Dziś fotki z telefonu (mam nowy :P to może będą trochę lepsze od mojego starego hujawieja)
Jakie miasto takie graffiti (przedmieścia Pyskowic).
Dziś dojechałam do wiaduktów nie od strony DK40 jak za pierwszym razem, tylko od strony ulicy Gen. Sikorskiego i Ogrodowej.
Trochę pokluczyłam między tymi chaszczorami, ale w końcu prawidłowa ścieżka została znaleziona.
Na miejscu czekała mnie niespodzianka. Instruktor+ 3 osoby uczące się wspinaczki. Tak to przynajmniej wyglądało. Grzecznie się spytałam czy mogę ich tam zahaczyć w kadrze- zgoda została udzielona :-)
Nowe malunki na ścianach się pojawiły.
Ciekawe czy jakieś mniej lub bardziej oficjalne imprezy muzyczne jeszcze się tu odbywają. Dziś za "muzykę" miałam larmo dobiegające z przejeżdżających pociągów na trzecim, użytkowanym wiadukcie.
Weszłam na jeden z wiaduktów, chyba jeszcze więcej samosiejek tu widzę niż ostatnio.
Widoki są średnie, szkoda, gdyby nie było tylu tych drzew może widać by było Jezioro Dzierżno.
Trochę poprzyglądałam się jak prowadzone jest szkolenie, ale czas nagli. Jadę dalej, jadę w kierunku Przezchlebia i Ziemięcic. Potem znaną mi trasą do/z pracy, przez moje "ulubione" skrzyżowanie w Boniowicach i dalej do domu.
W Zbrosławicach przerwa w piekarni.
A w Laryszowie piękny widok na baloty.
Udaje mi się zmieścić w zamierzonym przeze mnie czasie i jak wspomniałam- nie zmokłam :-)
Kategoria dalej od TG i okolic, kółeczko, murale, samotnie
Garbaty Mostek i stanica
-
DST
50.77km
-
Czas
02:41
-
VAVG
18.92km/h
-
Sprzęt Velli
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś na tapetę weszły stanice w Kaletach. Najpierw na Mikołeskę, potem na Jędrysek skąd zielonym szlakiem na Truszczycę.
Byłam święcie przekonana, że mostek na Kuczów odbudowali. No nie odbudowali. Cisłam się przez chaszcze leśne, dobrze, że było coś widać, że ścieżka uczęszczana w miarę.
Pałac Donnersmarcków w Zielonej bez zmian.
Następnie jechałam wg Ścieżki przyrodniczej "Zielona pętla". Trochę kiepsko oznaczona. A może to ja jestem kiepska i żądam za wiele ? :P
Na szczęście w lesie wiatr tak nie przeszkadzał. Po jakimś czasie w końcu docieram do Garbatego Mostku i stanicy.
Dalsza trasa prowadziła trochę LR, trochę szlakiem gwarków. Niedaleko Pasiek straż leśna przydybała dziadków, którzy autem wjechali w niedozwolone miejsce. Tak to przynajmniej wyglądało.
W Miasteczku Śląskim przerwa na frytki i dalej wzdłuż wojewódzkiej 908 aż do poligonu. Potem to już tradycyjnie z górki do domu :-)
Jeszcze fotka słynnego wiaduktu przy wylocie z Miasteczka. Był sobie wiadukt-> po czym go rozebrali. Za jakieś pół roku, no może rok później uznali, że się przyda. Wybudowali, ale jakieś pierdoły budowlańce o jakieś 30 cm wybudowali go za nisko xD Kolejne pół roku ruch wahadłowy na tej trasie xD Teraz to już normalnie jeżdżą auta.
Kategoria dalej od TG i okolic, kółeczko
Kółeczko
-
DST
23.51km
-
Czas
01:15
-
VAVG
18.81km/h
-
Sprzęt Velli
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miałam sprawę do załatwienia w Zbrosławicach, to wzięłam rower i przez Rybną, Laryszów załatwiłam sprawę. Pogoda ładna to uznałam, że sobie jeszcze pokręcę.
Zamek w Zbrosławicach bez zmian, nic się z nim nie dzieje.
Jadę dalej w kierunku Ptakowic. Z ulicy widzę między innymi samolot- ekspozycję Muzeum Techniki Militarnej. Jeszcze nie miałam okazji tam wstąpić. Trzeba to kiedyś nadrobić
Następnie Repty Śląskie, park na terenie GCR, Ohio. Przy szkole w końcu fotografuję żarówki- jakoś nigdy nie miałam chęci, by skręcić na teren szkoły i je udokumentować :P
Na osiedlu zatrzymuję się, aby sfotografować po raz kolejny ogródek przy DPS.
Zawsze coś fajnego wymyślą.
Kategoria kółeczko
Kółeczko
-
DST
20.65km
-
Czas
01:04
-
VAVG
19.36km/h
-
Sprzęt Velli
-
Aktywność Jazda na rowerze
Luźny wypad na Mikołeskę z ojcem.
Kategoria kółeczko, w towarzystwie