szczypiorizka prowadzi tutaj blog rowerowy

Iza ze Strzybnicy

Wpisy archiwalne w kategorii

w towarzystwie

Dystans całkowity:3978.51 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:260:36
Średnia prędkość:15.27 km/h
Liczba aktywności:146
Średnio na aktywność:27.25 km i 1h 47m
Więcej statystyk

Niedziela u Przemysłowca

  • DST 35.23km
  • Czas 02:14
  • VAVG 15.77km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 czerwca 2019 | dodano: 09.06.2019

Wczoraj z racji umówionego spotkania z koleżankami nigdzie nie pojechałam w ramach Industriady.
Plan na dziś-> zwiedzanie Pałacu Kawalera.
Niestety nieudane- zbyt duże zainteresowanie i czas oczekiwania na najbliższe możliwe wejście- ponad 1,5 godziny.
No cóż następnym razem na pewno nie posłucham taty i zarezerwuję telefonicznie ("a po co chcesz dzwonić? to pewnie rezerwacja gdybyś chciała zjeść tam obiad")
pierwszy przystanek
pierwszy przystanek © szczypiorizka

Trudno. Liczę, że jeszcze będzie kiedyś okazja na zobaczenie tego obiektu wewnątrz.
Industriada
Industriada © szczypiorizka

Posiedzieliśmy sobie trochę na leżakach i wróciliśmy do domu.
odpoczywamy
odpoczywamy © szczypiorizka

Wszędzie dużo rowerzystów, pieszych, amatorów kąpieli na Chechle i tych co lubią śpiewać "Jesteś spalona/y".
zabawa
zabawa © szczypiorizka



Kategoria w towarzystwie

Maszkety

  • DST 36.10km
  • Czas 02:13
  • VAVG 16.29km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 czerwca 2019 | dodano: 09.06.2019

Rano szybka jazda do Neonetu po upatrzone od dawna żelazko ^^
Potem sprint (się zagapiłam) na pociąg. W ostatnim momencie na niego zdążyłam. Jadę do Katowic- umówiłam się z koleżankami z pracy. Przyjechałam wcześniej to sobie trochę pokręciłam po centrum.
ładny mural
ładny mural © szczypiorizka

Na Rynku jakaś impreza rowerowa.
Spinning na Rynku
Spinning na Rynku © szczypiorizka

Przy Spodku też. Jednak bez biletu nie można było wejść na teren. To sobie pooglądałam zza ogrodzenia.
czeka
czeka © szczypiorizka

Sporo osób kręciło się w tamtej okolicy.
ja latam!
ja latam! © szczypiorizka

JUMP!
JUMP! © szczypiorizka

długa kolejka
długa kolejka © szczypiorizka

Początkowo myślałam, że to znowu jakieś crossfit-owe zawody, a tu jakiegoś innego typu wyładowania adrenaliny.
taki widoczek
taki widoczek © szczypiorizka

Nie wyjechałam poza centrum, niedługo koleżanki miały przyjechać. Umówiłyśmy się do fajnej knajpki z samymi pysznościami.
same maszkety
same maszkety © szczypiorizka

Był tak ogromny wybór, że trudno było się zdecydować. Wszystko z nazwy już smakowicie wyglądało.
Trochę kalorii nam przybyło, trzeba to spalić- a jak? Na zakupach :D
gliwickie palmy
gliwickie palmy © szczypiorizka

Ja tam muszę mieć cel, aby z przyjemnością się szwendać po sklepach, a moje najbliższe plany zapowiadają się raczej na internetowe zakupy, a nie tradycyjne ;]
Wszystko byłoby pięknie i fajnie, gdyby nie to, że pociąg powrotny spóźnił się 40 minut. I znowu gnam  jak szalona- jeszcze mam umówione kino z przyjaciółką.

Dzień zaliczam do udanych, chociaż ostatnimi czasy ciągle nabijam sobie siniaki na rowerze (metalowe pedały). Do lokalu koniecznie trzeba wrócić- tyle jeszcze do zmaszkecenia xD


Kategoria w towarzystwie

szukając jesieni

  • DST 35.96km
  • Czas 02:11
  • VAVG 16.47km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 października 2018 | dodano: 12.10.2018

Nieplanowane piątkowe rajzowanie. Postanowiłam zabrać emeryta (:P) na wycieczkę do parku w Świerklańcu. Po załatwieniu paru spraw (bo przecież emeryci tacy zapracowani są :D ) i zjedzeniu obiadu ruszamy.
jesień
jesień © szczypiorizka

jesień
jesień © szczypiorizka

widok na Miasteczko Śląskie
widok na Miasteczko Śląskie © szczypiorizka

jesień
jesień © szczypiorizka

Znowu podziwiamy piękno tego miejsca. Zarazem ubolewamy nad debilizmem tamtych czasów, kiedy to i jeden i drugi obiekt komuna zniszczyła. 
fragment fontanny
fragment fontanny © szczypiorizka

jesień w parku
jesień w parku © szczypiorizka

Orientuję się, że te kamienne mostki to resztki po zamku piastowskim, a raczej drogi do niego.pozostałości po zamku piastowskim
pozostałości po zamku piastowskim © szczypiorizka

pozostałości po zamku piastowskim
pozostałości po zamku piastowskim © szczypiorizka

tam zapewne są resztki zamku piastowskiego
tam zapewne są resztki zamku piastowskiego © szczypiorizka

pozostałości po zamku piastowskim
pozostałości po zamku piastowskim © szczypiorizka

Okrążamy park i wracamy- trochę czasu nam zajął dojazd- a tu dni są coraz krótsze.
Jesień- odnaleziona :-)


Kategoria w towarzystwie

październikowa rajza

  • DST 35.07km
  • Czas 02:21
  • VAVG 14.92km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 października 2018 | dodano: 07.10.2018

Dziś umówiłam się ze znajomym na wspólne kręcenie. Zbiórka na Rynku
struś
struś © szczypiorizka

A tak ostatni dzień Food Trucków. Dziś jednak nie skorzystałam z okazji. Nic do mnie nie przemówiło :P
Dłuższa chwila rozkminy, gdzie jechać i najpierw rundka do Parku Miejskiego.
altanka w Parku
altanka w Parku © szczypiorizka

Ustalamy, że jedziemy na Red Rock- czyli na Hałdę Popłuczkową 
idzie jesień
idzie jesień © szczypiorizka

Stamtąd na DSD, gdzie pokręciliśmy się między różnymi ścieżkami, mniej lub bardziej znanymi.
rampa załadunkowa
rampa załadunkowa © szczypiorizka

wejście do sztolni
wejście do sztolni © szczypiorizka

Ostatecznie wyjeżdżamy na główną na Stroszku, skąd główną ulicą wracamy do Tarnowskich Gór. Tam, ponownie kręcimy w kierunku Kopalni Zabytkowej i z powrotem na Rynek.
można powiedzieć, że napis historyczny
można powiedzieć, że napis historyczny © szczypiorizka

Kontrola stanu remontu wiaduktu i powrót do domu.
taaka dziura
taaka dziura © szczypiorizka

A domu, przypadkowy maraton: "Śmierć pod palmami" ;] Polecam ten serial  ^^ 


Kategoria w towarzystwie

Tarnogórski Zlot Rowerów Zabytkowych

  • DST 22.18km
  • Czas 01:45
  • VAVG 12.67km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 15 września 2018 | dodano: 15.09.2018

Tarnogórski Zlot Rowerów Zabytkowych
Tarnogórski Zlot Rowerów Zabytkowych © szczypiorizka

Ponownie Rada Dzielnicy Rybna coś fajnego zorganizowała. Tym razem pojechaliśmy na Zlot Zabytkowych Pojazdów w TG. Hasłem naszej wycieczki były rowery zabytkowe- kto miał mógł na nim przyjechać.
wyruszamy
wyruszamy © szczypiorizka

w oczekiwaniu na swoją kolej
w oczekiwaniu na swoją kolej © szczypiorizka

Trasa przez Strzybnicę, Sowice, Czarną Hutę. Tempo spacerowe.
na trasie
na trasie © szczypiorizka

w tle widać jakąś konkurencję sprawnościową
w tle widać jakąś konkurencję sprawnościową © szczypiorizka

W międzyczasie ciągle mijają nas zabytkowe samochody albo motocykle- dla nich zorganizowano zawody, gdzie w poszczególnych częściach miasta przygotowane były dla nich konkursy.
to jest bryka
to jest bryka © szczypiorizka

Po przyjeździe na Rynek- krótka wizyta w Ratuszu- oprowadzał nas burmistrz.
burmistrz mówi o naszym herbie
burmistrz mówi o naszym herbie © szczypiorizka

Jest okazja- to wchodzę na balkon i cykam fotki, najpierw na niższym piętrze, a potem na balkonie, który wychodzi z sali sesyjnej.
z lewej strony
z lewej strony © szczypiorizka

z prawej strony
z prawej strony © szczypiorizka

z okna
z okna © szczypiorizka

na tle ewangelickiego
na tle ewangelickiego © szczypiorizka

Potem czas wolny na podziwianie pojazdów.
zabytkowe rowery też są
zabytkowe rowery też są © szczypiorizka


jaguar
jaguar © szczypiorizka


i motocykle
i motocykle © szczypiorizka


czerwony samochód :D
czerwony samochód :D © szczypiorizka


Mustang
Mustang © szczypiorizka

taaką kierownicę se zorganizuję
taaką kierownicę se zorganizuję © szczypiorizka

tak z przodu
tak z przodu © szczypiorizka

Skoda coupe
Skoda coupe © szczypiorizka

Continental
Continental © szczypiorizka

Po obejrzeniu samochodów- powrót do pałacu w Rybnej, a tam pyszne jak zawsze kiełbaski z ogniska :-)


Kategoria centrum TG, krótki wypad, w towarzystwie

Gwarki 2018

  • DST 14.68km
  • Czas 00:47
  • VAVG 18.74km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 10 września 2018 | dodano: 10.09.2018

UWAGA !!! DUŻO ZDJĘĆ!! :D
Piątek zaczęłam od fantastycznego zespołu Frele, które zawojowały światem muzycznym, śpiewając po śląsku :-)
Frele
Frele © szczypiorizka

Polecam posłuchać sobie ich piosenki na YT.

W sobotę- Sylwia Grzeszczak
gdzieś tam jest Sylwia Grzeszczak
gdzieś tam jest Sylwia Grzeszczak © szczypiorizka

Bardzo ładnie śpiewała- nie jestem jej fanką, słucham jej tyle, co w radiu. Mimo to, jej instrumentaliści dali popalić :-)

"Ale za to niedziela, ale za to niedziela...."
No właśnie, niedziela-> kwintesencja wszystkiego -> Pochód Gwarkowski. Odkąd zaczęłam chodzić na pochód, nie mogę przestać ;]
Pochód dzieli się na kilka części: część historyczną,część regionalną, młodzież i resztę bandy :P
czekając na pochód
czekając na pochód © szczypiorizka

GWARKI 2018
GWARKI 2018 © szczypiorizka

Część historyczna, obejmuje fragmenty bardzo ważne, przełomowe dla naszego miasta. Pokazuje początek (chłopa Rybkę co znalazł srebro), pierwszych właścicieli miasta, górników, gwarków, tych, co odwiedzili nasze miasto (królów, książąt, poetów, naukowców). W pochodzie idą, także ci, którzy "odświeżyli" górnictwo na naszej ziemi, co sprawiło, że na wiele lat przodowaliśmy w wydobyciu cennego kruszcu oraz w nowinkach technicznych.

chłop  Rybka
chłop Rybka © szczypiorizka

Skarbnik
Skarbnik © szczypiorizka

rycerz Adam de Tarnowice z giermkiem
rycerz Adam de Tarnowice z giermkiem © szczypiorizka

Piotr Wrochem
Piotr Wrochem © szczypiorizka

królowa Maria Kazimiera d’Arquien, damy dworu i eskorta karocy
królowa Maria Kazimiera d’Arquien, damy dworu i eskorta karocy © szczypiorizka

Król Jan III Sobieski
Król Jan III Sobieski © szczypiorizka

Husaria
Husaria © szczypiorizka

Walenty Roździeński z hutnikami
Walenty Roździeński z hutnikami © szczypiorizka

Król polski August III Sas - Wettin
Król polski August III Sas - Wettin © szczypiorizka

Johann Sedlaczek na beczce wina
Johann Sedlaczek na beczce wina © szczypiorizka

Książę Guido Henckel von Donnersmarck, cesarz niemiecki Wilhelm II
Książę Guido Henckel von Donnersmarck, cesarz niemiecki Wilhelm II © szczypiorizka

Blanka de Paiva
Blanka de Paiva © szczypiorizka

Dzięki pochodowi, mamy przedstawioną historię w pigułce. W tym roku, dzięki temu, że staliśmy na rondzie, słyszeliśmy komentarze konferansjerów, którzy w przystępny, często zabawny sposób omawiali obecność poszczególnych postaci.
W części historycznej nie mogło zabraknąć historii XX wieku, Plebiscyty, Powstania śląskie, XX-lecie międzywojenne, II wojnę światową.
Grenzschutz i Selbstschutz
Grenzschutz i Selbstschutz © szczypiorizka

Policja Województwa Śląskiego
Policja Województwa Śląskiego © szczypiorizka

Regiment szkocki
Regiment szkocki © szczypiorizka


Powstańcy śląscy
Powstańcy śląscy © szczypiorizka

Generał Stanisław Szeptycki na czele 27 Pułku Piechoty
Generał Stanisław Szeptycki na czele 27 Pułku Piechoty © szczypiorizka

scenka historyczna rodem z okresu II WŚ
scenka historyczna rodem z okresu II WŚ © szczypiorizka

W pochodzie uczestniczą także władze naszego miasta i powiatu, wraz z gośćmi z sąsiednich gmin
władze miasta i powiatu
władze miasta i powiatu © szczypiorizka

Po części historycznej, którą zamykali nasi obecni żołnierze
współczesne wojsko
współczesne wojsko © szczypiorizka

mieliśmy część regionalną, młodzież i resztę chętnych (którzy przeszli weryfikację TCK).
Także ulicami przeszli reprezentanci szkół (temat przewodni UNESCO), OSP, kilka firm- sponsorów, kilka orkiestr i zespołów muzycznych, bractwa kurkowe, różne organizacje pozarządowe także chciały się pokazać szerszej publiczności
OSP Repty Śl.
OSP Repty Śl. © szczypiorizka

orkiestry dęte
orkiestry dęte © szczypiorizka

bractwa kurkowe
bractwa kurkowe © szczypiorizka

sobie siedzą
sobie siedzą © szczypiorizka

trzy takie
trzy takie "flinty" wyciągnęli z auta i "szczylali" © szczypiorizka

jak pizło z armaty to ogłuchłam
jak pizło z armaty to ogłuchłam © szczypiorizka

nasi z bractwa jadą
nasi z bractwa jadą © szczypiorizka

to lubię :-)
to lubię :-) © szczypiorizka

Masa Krytyczna
Masa Krytyczna © szczypiorizka

zabytkowe pojazdy
zabytkowe pojazdy © szczypiorizka


"Pszczółka Maja, sobie lata, ooo! zbiera nektar gdzieś na kwiatach.." © szczypiorizka

koniec pochodu
koniec pochodu © szczypiorizka

Po południu spotkanie z przyjaciółmi i koncert Sound'n'Grace oraz Kasi Kowalskiej
Sound’n’Grace
Sound’n’Grace © szczypiorizka

Kasia kowalska
Kasia kowalska © szczypiorizka

Wieczorem zaś, dał czadu Ray Wilson, były wokalista Genseis. Była moc!! Bębniarz na "garach" wymiatał. Ray Wilson (Genesis)
Ray Wilson (Genesis) © szczypiorizka

Trzydniową imprezę kończył pokaz sztucznych ogni oraz oddanie kluczy miasta przez Gwarków (SMZT)  na ręce burmistrza miasta (w piątek burmistrz przekazywał klucze Stowarzyszeniowi, tym samym otwierając imprezę)
Kurcze, dawno tak świetnie się nie bawiłam. Do tego spotkanie z przyjaciółmi- nic więcej mi do szczęścia nie trzeba :-)
Polecam, naprawdę polecam, przyjdźcie za rok na Gwarki, choćby tylko na pochód historyczny, naprawdę warto.


Kategoria centrum TG, krótki wypad, w towarzystwie

w przerwie między deszczem

  • DST 16.12km
  • Czas 00:55
  • VAVG 17.59km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 września 2018 | dodano: 02.09.2018

PO obiedzie drzemka- bo i tak pada deszcz. Przed szesnastą w końcu słońce ładnie wyszło zza chmur to wyciągnęłam tatę na rower -> "a po co oglądasz F1, tam i tak zawsze ktoś wygra" :P
trochę słońca
trochę słońca © szczypiorizka


Kategoria krótki wypad, w towarzystwie

Masa Krytyczna

  • DST 23.63km
  • Czas 01:35
  • VAVG 14.92km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 31 sierpnia 2018 | dodano: 31.08.2018

Po długiej mojej nieobecności na RMK w końcu udało mi się na nią trafić :-)
Nawet tata był chętny- po raz pierwszy miał okazję zobaczyć "z czym to się je".
Na Rynku zameldowało się ponad 180 uczestników- nieźle, trasa-> prawie standardowa. Na Przyjaźń i z powrotem z tym, że po raz pierwszy trafiło mi się, że wracając pojechaliśmy jeszcze na dworzec i potem dopiero na Rynek.
A na rynku przygotowania do Festiwalu Szweda oraz do Gwarków.
czekamy
czekamy © szczypiorizka

zaraz startujemy
zaraz startujemy © szczypiorizka

w trasie
w trasie © szczypiorizka

i koniec
i koniec © szczypiorizka

P.S. na liczniku mam już ponad 900 km- liczę, że uda mi się dobić do tysiaka ;-)


Kategoria centrum TG, w towarzystwie

Wrocław

  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 sierpnia 2018 | dodano: 15.08.2018

4 dni we Wrocławiu. Planując wyjazd, nie tylko ogarnęłam kwestię- co zwiedzić, ale i sposób poruszania się po mieście. Nie mogło się obyć bez rowerów :-)
Jeździliśmy sporo- nie mam Endomondo czy innej tego typu aplikacji, więc nie wiem, ile w sumie km przebyliśmy. Piesze spacery, dzięki bliskości naszego hostelu do rynku i na dworzec też były częste.
Pierwszy raz korzystałam z miejskiej wypożyczalni. Kilka moich przemyśleń i uwag:
- nie opłaca się jeździć samochodem po Wrocławiu- jak dla mnie bardzo agresywni kierowcy, ciągle zajeżdżanie drogi innemu kierowcy, klaksony co chwile trąbiły, korki
- rowerami też tu jeżdżą bardzo szybko, ciągły pośpiech
-oczywiście super drogi rowerowe, śluzy rowerowe, dużo stacji rowerowych
- minus- dwa dni wypożyczałam rowery, korzystając z terminala- bardzo ciężko mi to szło, miałam problem, aby dwa rowery wziąć (nie mówię już o słabej jakości wyświetlaczu), potem w końcu spróbowałam przez aplikację- o niebo lepiej.  We Wrocławiu godzina wypożyczenia kosztuje 2 zł (dla porównania w Gliwicach 1 zł).
Jest co oglądać we Wrocławiu :-)
przed Hydropolis
przed Hydropolis © szczypiorizka

brama japońska
brama japońska © szczypiorizka

Hala Tysiąclecia
Hala Tysiąclecia © szczypiorizka

bastion ceglarski
bastion ceglarski © szczypiorizka

Most Tumski
Most Tumski © szczypiorizka

Hala i fontanny
Hala i fontanny © szczypiorizka

coś ci wystaje z głowy
coś ci wystaje z głowy © szczypiorizka

ostrożnie
ostrożnie © szczypiorizka

rybki
rybki © szczypiorizka

nie znalazłam z rowerem, ale mam na lwie
nie znalazłam z rowerem, ale mam na lwie © szczypiorizka

Aston Martin Jamesa Bonda
Aston Martin Jamesa Bonda © szczypiorizka

Synagoga
Synagoga © szczypiorizka


Kategoria w towarzystwie

Tour de Pologne jednak nie w Strzybnicy :(

  • DST 16.56km
  • Czas 01:02
  • VAVG 16.03km/h
  • Sprzęt Maxim
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 sierpnia 2018 | dodano: 05.08.2018

Już od kilku miesięcy cieszyłam się, że zobaczę kolarzy u siebie na dzielnicy. Dziś, plany- gdzie będziemy stać i kibicować. Jakoś tak się złożyło, że mimo wszystko pojechałam z tatą do centrum miasta, gdzie najpierw zjedliśmy obiad (mimo długiego oczekiwania na posiłek polecam Kurną Chatę -lokowanie produktu :P). Zostało 10 minut do startu honorowego. No to gdzie? Na ulicę Zamkową.
zbliżają się
zbliżają się © szczypiorizka

Czesław Lang
Czesław Lang © szczypiorizka

kolarze
kolarze © szczypiorizka

kolarze
kolarze © szczypiorizka

kolarze
kolarze © szczypiorizka

Gdy przejechali, zaczęłam się zastanawiać, gdzie teraz? Czy zdążymy jeszcze na trasie na Strzybnicę?
Jedziemy- a nuż się uda. Nie powiem, trochę podkręciłam tempo, ale dojechaliśmy w rejony ulicy Grzybowej (wyjazd z Olmetu i ogródków działkowych- dla znających topografię miasta).
Gawędzimy sobie spokojnie z tamtejszymi mieszkańcami, po czym przyjeżdża pewien pan i informuje, że źle skręcili i jadą prosto na Piekary Śląskie. My- haha, Pan żartuje. - No nie, nie żartuję. SMS siostry- pomylili trasę. Jakaś pani odpala internet w telefonie i czyta, że to prawda.
No cóż, nic innego nam nie zostało, tylko jazda do domu.

W tym miejscu chciałam serdecznie podziękować wszystkim kibicom na trasie- na ulicy Grzybowej, za tak fantastyczny doping dla mnie i mojego taty :D :D TAK!! Daliśmy radę!! Dojechaliśmy !!


Kategoria centrum TG, krótki wypad, w towarzystwie